Snowden obnażył nie tyle fasadowość zachodniej demokracji – o tej wiemy od dawna, bo za tą fasadą toczy się nasze życie – ale jej obłudę i zakłamanie. Ale czyż nie staje się obłudny każdy, kto głosi, że jest najbardziej moralny i dlatego ma prawo nie tylko pouczać ale i naprawiać innych? Z przypadkiem...