HYDE PARK
Like

Czerwiowa terapia z czerwca ’89

04/06/2014
612 Wyświetlenia
1 Komentarze
3 minut czytania
Czerwiowa terapia z czerwca ’89

Niektóre rodzaje czerwi już od starożytności były wykorzystywane jako ekonomiczny, bezpieczny i efektywny sposób oczyszczania ran. Czerwie zjadają starą, martwą tkankę, zostawiając żywą tkankę nietkniętą.

Czy podstęp jaki wykorzystano w 1989 roku nie przypomina terapii czerwiowej ? Moim zdaniem tak właśnie było. Czerwia odizolowały na użytek propagandy stare pokolenie socjalistów. Została żywa, nietknięta tkanka neokomuny która kontynuowała dzieło ojców PRL-u. W ten prosty sposób dokonano oczyszczenia ran jakich władza doznała w sierpniu 1980 roku.

0


 

Widzicie zdjęcie? Tak było 25 lat temu, dziś takie hasło śmieszy, przez łzy. Pierwsza polska stocznia utworzona po odzyskaniu niepodległości 10 maja 1922 jest w likwidacji, bankrutuje.
Dziś namawiają Ukrainę by szła polskim śladem.

Kraje Zachodu mówią i myślą o Polsce to co im pasuje ze względów propagandowych. Nijak się to ma do szarej polskiej rzeczywistości. Prezydent USA , Barack Obama, spotka się w Polsce  z ukraińskim prezydentem elektem. Takie spotkanie nie należy do codzienności. Mówi się jednak że to nie przypadek. Obaj politycy spotykają się w Polsce dla podkreślenia 25 rocznicy obalenia komuny w naszym kraju. Szkopuł polega na tym że komuna, no dobrze – postkomuna, ciągle ma się w Polsce dobrze a nawet lepiej.

Spotkanie Poroszenko – Obama ma być ostrzeżeniem dla Rosji. Prezydent Obama przywiózł w prezencie miliard dolarów na wzmocnienie zdolności obronnych Europy, szczególnie na ochronę bezpieczeństwa Europy Wschodniej.

4 czerwca 1989  ma uosabiać zwycięstwo Solidarności nad komunizmem. Dla Zachodu ostatnie ćwierćwiecze to pasmo polskich sukcesów: dołączenie do NATO w 1999 r.,Unia Europejska pięć lat później. PKB kraju w ciągu 25 lat podwoiło się. W 2009 roku Polska gospodarka w Unii Europejskiej była jedyna która nie weszła w recesję. Normalnie zielona wyspa. Legenda obalania komuny sprowadziła się do dwóch zasad : ” Zdrowie wasze w gardła nasze”  i ” Pierwszy milion trzeba ukraść”. Dalej już jakoś poszło.

     

               

Ale z upadkiem komunizmu to jednak lekka przesada. Mieliśmy dwóch Prezydentów z PZPR i kilka lat rządów SLD. Związek Zawodowy Solidarność nie jest nawet cieniem tego z 1989 r. i może co najwyżej sobie robić piknik przed Sejmem.

Dla Pana Poroszenko  złożenie pierwszej wizyty w Polsce  jest jak się wydaje logiczne, skoro   Ukraina ma czerpać inspirację z polskich doświadczeń. Jeśli potrafi wybrać właściwe. „Dla wielu Ukraińców, Polska jest przykładem, widzieli,jak kraj zmienił się podczas tych 25 lat wolności i chcą to samo dla Ukrainy,” mówi Zbigniew Bujak. Ciekaw jestem czy zwykli Polacy są też tego zdania co etosy – elity związkowe, które już dawno zapomniały o potrzebach swoich byłych członków.

Ukraina jest jednak w innej sytuacji niż Polska w 1989. Tam oligarchowie już sprywatyzowali co się dało i stanowią GTW. Skoncentrowali władzę w swoich rękach nie mają czasu na reformy, zapomnieli o ukraińskiej demokracji a gospodarkę i politykę  doprowadzili do chaosu.

No dobrze, przestańmy rozdzierać szaty bo to nic niestety nie pomoże. Wizyta Prezydenta Obamy może co najwyżej łaskotać próżność naszego rządu. Zaspokoić megalomański apetyt. Polacy dobrze wiedzą że kadłubowe „pierwsze wolne wybory” przyniosły kadłubową wolność.

0

Nathanel

937 publikacje
193 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758