Bez kategorii
Like

W Polsce pobito dziennikarza za prawdę

26/03/2011
355 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Czas skończyć z milczeniem o esbeckich metodach kneblujących usta odważnym dziennikarzom, metodach dalej stosowanych w XXI wieku w Polsce, o groźbach, pobiciach i zastraszaniu. W Polsce nie będzie drugiej Politkowskiej, a prawda o Telewizji Publicznej, tubie propagandowej polityków, nie może zostać ukryta pod blichtrem nowomowy osób odpowiedzialnych za skandal, który pokazał światu red. Paweł Miter.

0


 

Paweł Miter, 24-latek, członek Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, który dzięki skutecznej prowokacji dziennikarskiej obnażył skrajne upolitycznienie obecnych władz Telewizji Polskiej, został skatowany przez nieznanych sprawców – dowiedział się Portal Ksd.media.pl – Zostałem poobijany, wybito mi przedni ząb i przekazano ostrzeżenie, żebym uważał z kim rozmawiam i nie kontaktował się już z prasą – powiedział KSD Paweł Miter.
Do pobicia doszło na jednym ze strzeżonych osiedli wrocławskich. Zajście miało miejsce 23 marca 2011 r. Dzień wcześniej w tygodniku „Nasza Polska” ukazał się wywiad z Pawłem Miterem, w którym młody dziennikarz powiedział po raz pierwszy, że otrzymywał SMS-y z pogróżkami. Pobicie zostało zgłoszone jednostce policyjnej we Wrocławiu.
24-letni dziennikarz Paweł Miter wysłał (sprawę opisała Rzeczpospolita) byłemu prezesowi TVP Włodzimierzowi Ławniczakowi maila z domeny jacek.michalowski@prezydent.pl sugerując, że mail został wysłany przez Jacka Michałowskiego, szefa kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego. Z treści maila napisanego przez młodego prowokatora prezes z Woronicza dowiedział się, że prezydent Komorowski chciałby, żeby Pawłowi Miterze dać program w telewizji. Niedługo po tym z ramówki zdjęto program „Warto rozmawiać” red. Jana Pospieszalskiego (członka KSD). W tym czasie władze TVP podpisały wstępną umowę z „człowiekiem od prezydenta”, Pawłem Miterem, na kwotę 39 tys. zł.
Red. Miter dostał program w TVP po mailu wskazującym na poparcie Bronisława Komorowskiego, jednak tuż po publikacji „Rzeczpospolitej” dyrektorzy z TVP (Marian Kubalica i Andrzej Jeziorek, wspierający angaż Mitery w telewizyjnej „Jedynce”) złożyli zawiadomienie w prokuraturze oskarżając młodego dziennikarza o oszustwo. Paweł Miter zaczął otrzymywać SMS-y z pogróżkami, aż w końcu w dniu 23 marca został dotkliwie pobity.
I dalej Pan Robert Wit Wyrostkiewicz, Prezes Oddziału Warszawskiego KSD pisze: – Czy polskie media pozwolą na bezkarne katowanie dziennikarzy za ich odwagę i będą milczeć nad tą sprawą? Na to pytanie odpowiedzieć mogą jedynie przedstawiciele prasy, radia i telewizji, do których apelujemy o odwagę i rzetelne opisywanie rzeczywistości, którą obnażył Paweł Miter. Czas skończyć z milczeniem o esbeckich metodach kneblujących usta odważnym dziennikarzom, metodach dalej stosowanych w XXI wieku w Polsce, o groźbach, pobiciach i zastraszaniu. W Polsce nie będzie drugiej Politkowskiej, a prawda o Telewizji Publicznej, tubie propagandowej polityków, nie może zostać ukryta pod blichtrem nowomowy osób odpowiedzialnych za skandal, który pokazał światu red. Paweł Miter.
 
inf. www.ksd.media.pl, foto. za: niezalezna.pl
0

Mirek

Czem sie dzieje, ze lud, co tyle ukochal ziemie swoja, który na jej oltarzu zlozyl tyle ofiar i poswiecen (...)czem sie dzieje,ze naród taki przyszedl do upadku? K. Libelt O milosci ojczyzny

324 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758