Badanie opinii publicznej przez CBOS nt. elektrowni atomowych wPolsce

Brak wiedzy na temat energetyki jądrowej skutkuje lękiem wyrażanym sprzeciwem wobec budowy elektrowni lub składowiska odpadów radioaktywnych – mówi Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej. Z badań przeprowadzonych przez CBOS we wrześniu 2009 roku wynika, że 50 proc. badanych opowiada się za budową elektrowni jądrowej, 40 proc. jest przeciw a 10 proc. nie ma zdania.

Oznacza to, że rośnie poparcie dla energetyki jądrowej w Polsce. Podczas badań z lutego 2009 r. 48 proc. respondentów opowiadało się za budową elektrowni jądrowej, 42 było przeciw a 10 proc. nie miało zdania. Z kolei w badaniach z roku 2006 zaledwie 25 proc. badanych opowiedziało się za budową elektrowni jądrowej, 58 proc. było przeciw a 17 proc. nie miało zdania.

W badaniach z września 2009 r. 36 proc. badanych odpowiedziało, że godzi się aby elektrownia jądrowa powstała w ich okolicy zamieszkania, 56 proc. było przeciw a 8 proc. nie miało zdania. Podobne badania z lipca 2008 r. wskazały, że 25 proc. badanych godzi się na elektrownię jądrową w swoim sąsiedztwie, 63 proc. jest przeciw a 12 proc. nie ma zdania. Z badań przedstawionych przez Ministerstwo Gospodarki wynika więc, że rośnie społeczna akceptacja dla budowy elektrowni jądrowej w Polsce, choć wciąż niewielkie jest przyzwolenie na budowę elektrowni w swoim sąsiedztwie.

Elektrownia Jadrowa

Ekolodzy WiP  i Solidarność przeciwko  elektrowni atomowej w Żatnowcu =- Historia z zapisów SB

w latach 80-tych rozpoczęto budowę elektrowni atomowej w Żarnowcu, a ponadto planowano wybudowanie następnej nad jeziorem Kopań około 4 km od Darłowa. Ruch „Wolność i Pokój”, który stawiał sobie między innymi cele ekologiczne uznał, że budowa elektrowni atomowych zagraża środowisku naturalnemu człowieka i stwarza ogromne niebezpieczeństwo. Powyższy pogląd był bezpośrednim następstwem katastrofy elektrowni jądrowej w Czarnobylu na Ukrainie, która miała miejsce 26 kwietnia 1986 roku, a więc obchodzimy 23 rocznicę tego tragicznego wydarzenia. Początkowo w Polsce starano się ukryć tę katastrofę oraz fakt, że chmura radioaktywnego pyłu przechodziła nad Polską. Elektrownia w Żarnowcu była budowana dokładnie według takiej samej technologii, jak w Czarnobylu, a tym samym w pełni uzasadnione były obawy co do bezpieczeństwa.

Aktywną rolę w akcji sprzeciwu wobec budowy elektrowni atomowych odgrywali członkowie kołobrzeskiej grupy ruchu „Wolność i Pokój”.

SOR Kryptomin Kaktus

Nasz Dziennik o Tusku Berluskonim i elektrowni atomowej

Nie ma alternatywy?
Plany uruchomienia pierwszej elektrowni atomowej we Włoszech podtrzymał centroprawicowy rząd Silvio Berlusconiego, przy chóralnym sprzeciwie centrolewicowej opozycji. Budowa ma ruszyć w 2013 r., a pięć lat później z elektrowni ma popłynąć prąd. To pierwsza próba wybudowania elektrowni atomowej w tym kraju po tym, jak w 1997 r. Włosi – po katastrofie w Czarnobylu – odrzucili w referendum program energetyki jądrowej. – Decyzji w sprawie elektrowni atomowej nie należy podejmować pod wpływem emocji – przekonuje minister sprawiedliwości Angelino Alfrano.
Katastrofa, jaka grozi Japonii, nie zraża jednak przedstawicieli rządu, którzy przekonują, że elektrownie atomowe są bezpieczniejsze niż konwencjonalne. – Mamy do czynienia z jednym z największych trzęsień ziemi w historii. Wyobraźmy sobie, co by się stało z elektrowniami tradycyjnymi, ile byłoby zanieczyszczeń – mówił premier Donald Tusk.
Wcześniej główny specjalista w Centrum ds. Zdarzeń Radiacyjnych (CEZAR) Krzysztof Dąbrowski uspokajał, że po trzęsieniu ziemi w Japonii nie ma niebezpieczeństwa skażenia i że z danych Państwowej Agencji Atomistyki wynika, iż elektrownie jądrowe w rejonie dotkniętym skutkami trzęsienia ziemi zostały wyłączone. Optymizm ten, jak dziś już wiemy, nie znalazł potwierdzenia w faktach.
– Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsza elektrownia atomowa w Polsce rozpocznie pracę w 2020 r. – zapowiedział w poniedziałek rzecznik rządu Paweł Graś, zapewniając, że "rozwiązania przyjęte w Polsce będą należały do najbezpieczniejszych na świecie". Stanowczo odrzucił sugestie dotyczące ewentualnej modyfikacji polityki energetycznej kraju pod kątem udziału energetyki jądrowej w bilansie energetycznym Polski. – Potrzeby rosną i – niezależnie od tego, jak będzie się rozwijać energetyka odnawialna oraz nowe źródła energii, takie jak gaz łupkowy – konieczny jest program energii atomowej, aby przemysł mógł bezpiecznie pracować w perspektywie kilkudziesięciu lat – powiedział Graś.

Nasz Dziennik

 

Podsumowanie

Analiza prasowa i badania sondażowe wskazują głeboki podział  co do potrzeby i akceptacji elektrowni jądrowej w Polsce.

Przyczyny :

  •  awaria elektrowni Fukishima w Japonii
  • pamięć o awarii elektrowni w Czernobylu
  • determinacja polityków i przeciwników politycznych

Oceniam że program energetyczny rządu Tuska będzie jednalk modyfikowany.

Kejow