Artykuły redakcyjne
Like

Uczeń przerósł mistrza

07/08/2013
828 Wyświetlenia
4 Komentarze
3 minut czytania
Uczeń przerósł mistrza

Szczerze martwi mnie stan psychiczny Pana Prezydenta Komorowskiego. Mam nieodparte wrażenie, że Pan Prezydent przegrał z upałami i zaczyna po prostu bredzić. Pan Prezydent de facto wezwał do bojkotu referendum w Warszawie. Wezwał obywateli własnego kraju by zrezygnowali z uczestnictwa w jednym z podstawowych narzędzi demokracji. I jakoś nie zauważyłem by ktoś, a szczególnie „zaprzyjaźnieni”, mówił o antysystemowym działaniu czy psuciu demokracji.

0


 

 

Pan Prezydent był łaskaw stwierdzić, że referenda odwoławcze to przenoszenie wojny politycznej na poziom samorządowy. Zapewne miał na myśli te miejsca, w których odwoływano władze wywodzące się z Platformy bo jakoś nie przypominam sobie by cokolwiek podobnego padło gdy odwoływano Prezydenta Łodzi w roku 2010.

 

Referendum jest podstawową formą demokracji, niezależnie od jego celu. Jest trwałym elementem demokracji czy to się komuś podoba czy nie. Jeśli obywatele decydują, że ma się odbyć to trzeba ten wybór szanować bo pochodzi bezpośrednio z woli Suwerena. Tego zaś Pan Prezydent do wiadomości przyjąć nie chce.

 

Warto przypomnieć jakim demokratą i człowiekiem honorowym jest Pan Prezydent Komorowski.

Sprawa Szeremietiewa. Pan Komorowski deklarował, że jeśli Szeremietiewa nie skażą to on, jako człowiek honoru, odejdzie z polityki. Szeremietiewa uwolniono z zarzutów a Pan Komorowski w polityce został. Człowiek honoru jest. W jednym rzędzie z Jaruzelskim, Kiszczakiem, Urbanem.

 

Łamanie prawa. Pan Komorowski, gdy w roku 2007 został Marszałkiem Sejmu, wezwał pisemnie kilku świeżo wybranych parlamentarzystów by zrezygnowali z pełnienia funkcji samorządowych. Jeśli tego nie zrobią to on ich pozbawi mandatów parlamentarnych. Część się ugięła jednak znaleźli się tacy, którzy szantażowi nie ulegli. I okazało się, że mieli rację. Opinie prawne okazały się dla Pana Komorowskiego miażdżące. Działania Pana Komorowskiego były pro prostu bezprawne.

 

Platforma, po serii ostatnich, dotkliwych batów wyborczych, doszła do wniosku, że jedynie antysystemowe działania mogą ją uchronić przed kolejnymi, tym razem w Warszawie. Zdała sobie sprawę, że jedynie niska frekwencja jest w stanie ocalić marną prezydentkę jaką niewątpliwie jest Pani HG-W. Partia, która w nazwie odwołuje się do obywateli, chce uczynić wszystko by obywateli odsunąć od udziału w demokracji bezpośredniej. To haniebna postawa, świadcząca, że „jedynie słuszną” władzę należy dzierżyć za wszelką cenę. A demokracja to potem, razem z zaległą ratą za hibernację…

 

Platforma potraktowała swoich członków i wyborców jak bezmózgie mięso armatnie. Stara się im wmówić, że rezygnacja z udziału w referendum będzie aktem poparcia obecnej rządzącej Warszawą. To teza, która mogła zrodzić się wyłącznie w głowie dotkniętej udarem. Akt poparcia wyraża się na kartce wyborczej i niczym innym. O tym zaś panie i panowie z PO mówić nie chcą. Z zamian wymyślili to, czego nawet komuna nie wymyśliła. Uczeń przerósł mistrza.

0

Wojciech Oniszek

Zasadniczo pobieżnie.

204 publikacje
40 komentarze
 

4 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758