Bez kategorii
Like

Też ludzi poruszyło… (Uaktualnione)

17/07/2012
377 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

To już ostatni wpis n/t „Grodzkie”. A na moim portalu korwin-mikke.pl/blog jest jeszcze tekst o tej samej personie – na inny temat – i nowy wpis, AKTUALNY – o TVN – pod adresem

0


http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/jest_mala_chryja__zwiazana_z_moim_wpisem_na_nowym_ekranie/1397 

i: http://korwin-mikke.pl/blog/wpis/_trzese_sie_z_oburzenia/1398

No, to jeszcze dodaję, że nie ma to nic wspólnego z chrześcijaństwem, Gdybym był ateistą, to bym powiedział, że Grodzkie mnie brzydzi – a krzyż… cóż: co mi przeszkadzają dwa skrzyżowane patyki?

(Co, nawiasem pisząc, dowodzi, że wniosek Ruchu Palikota o usunięcie krzyża został uczyniony z pozycji fideistycznych; gdyby byli to ateiści, to krzyż w niczym by im nie przeszkadzał. Oni nie są „niewierzący” oni wierzą w anty-chrystianizm).

A Grodzkie… Cóż, Grodzkie złamało tabu obowiązujące w naszej cywilizacji. Tabu, że odchyleń płciowych się nie demonstruje. Codziennie na ulicy mijają nas setki impotentów, zoofilów, onanistów, trialistów, homosiów, zwolenników miłości oralnej, może i nekrofilów – być może jest ich nawet więcej, niż „normalnych” – ale ponieważ tych skłonności nie demonstrują publicznie, nie ma żadnego problemu. Problem powstaje, gdy pojawią się (tfu!) „geje” czy transgenderowcy-ekshibicjoniści.

Bo (w odróżnienia od tego, co twierdził ulubiony poeta śp.tow.Zenona Kliszki):

„Nie ten ptak kala gniazdo, co je kala –

Lecz ten, co o tym mówi, a i się przechwala”.

Więc Grodzkie się przechwala – i w tym jest problem. Gdyby Grodzkie siedziało cicho, to byłoby powszechnie uważane za sympatyczną, wesołą babcię. Podobnie jak potrawa z łebków szarańczy jest uważana za smaczną – dopóki się nie wie, co się je.

Choć niektórych nawet szarańcza nie brzydzi. Zresztą niektórych może brzydzić Grodzkie, a nie brzydzić jedzenie szarańczy – a niektórych odwrotnie. De gustibus non est disputandum.

Ale o swoich gustach wolno chyba jeszcze mówić?

I proszę o tolerancję dla mniejszości, którą to i owo brzydzi.

Grodzkie nie jest kobietą – bo nie może rodzić dzieci. Grodzkie nie jest mężczyzną – bo nie może płodzić dzieci. Miejsce Grodzkiego jest nie w Sejmie, lecz w cyrku – gdzieś pomiędzy Kobietą z Brodą, a Murzynem z 20-calowym Interesem.

Bo normalna kobieta brodę – jeśli się jej trafi – goli. Jeśli ją pielęgnuje i się nią szczyci – to niech się nie dziwi, że jest pokazywana palcami.   

0

Janusz Korwin-Mikke

Blog Janusza Korwin-Mikke

1865 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758