Bez kategorii
Like

Ściema polskiej prezydencji

30/09/2011
442 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Jerzy Buzek dołącza coraz energiczniej do grona politycznych oszustów opowiadając Polakom bajki, podczas których jego myśli są zapewne przepełnione zadowoleniem z powodów osobistych i partykularnych.

0


Jerzy Buzek dołącza coraz energiczniej do grona politycznych oszustów opowiadając Polakom bajki, podczas których jego myśli są zapewne przepełnione zadowoleniem z powodów osobistych i partykularnych. Już jego udział w spocie wyborczym PO jest skandalem, choć sam profesor nie czuje w tym niczego złego. Standardy części elit wskazuja, że nie liczy się Polska i Polacy, tylko własne profity. Tak jest z resztą w całej EU tylko, że tam lekceważenie interesów narodowych jest nieco ograniczane przez większą społeczną kontrolę działań jednostek na świecznikach.

Polska prezydencja w EU jest blamażem w aspekcie promowania spraw istotnych z punktu widzenia polskiego interesu. Wiadomo, że w tej sprawie politycy PO "tłumaczą" pokrętnie, iż przywództwo w EU nie może być wykorzystywane na korzyść spraw własnego państwa – cóż za idiotyzm, wszyscy inni zmierzają do korzyści własnych narodów, jak tylko dają radę!

Jerzy Buzek prezentuje kilka dyrdymałowatych formułek, będących od dawna sposobem promowania polityki zagranicznej rządu PO razem ze słynnym "ocieplaniem stosunków". "Polska ma wpływ na decyzje europejskie". "Polska liczy się w Unii". "Stawiane są twardo sprawy Polski". "Polska ma możliwość działania na skalę międzynarodową". Takim właśnie dyskucyjnym chłamem, przyjmowanym bezkrytycznie i gładko przez zakolegowane media, posługują się politycy partii PO. Takie "opowieści o potędze" mają za zadanie budować fałszywy obraz tych polityków. Pytania o realne efekty spraw załatwionych w interesie Polaków pozostają bez żadnej odpowiedzi.

Ale można działać inaczej, nawet jeśli robią to politycy rzekomo skonfliktowani ze wwszystkimi. Oto frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, dzieki staraniom europosłów PiS, przyjęła oficjalne stanowisko w sprawie popierania eksploatacji gazu łupkowetgo w Polsce. Teraz europosłowie PO powinni załatwić to samo w swejej frakcji – EPP.

Dowiemy się pewnie niebawem, z elokwentnych ust Radka Sikorskiego lub Donalda Tuska, że interesem Polski są sprawy fajne np. dla … Niemiec, Rosji, północno-afrykańskich "demokracji", itp. … skutkujace … ocieplaniem stosunków z tymi, którzy w przyszłości załatwią parę fajnych stołków unijnych dla paru fajnych kolesiów z lubianej polskiej partii.

 

 

0

puchacz

"finansista z "duzego miasta" - obserwuje i dostrzegam zarówno w dzien, jak i w nocy"

20 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758