HYDE PARK
Like

Rokita ryzykowną szansą Niemiec zatrzymania Kaczyńskiego

30/05/2013
918 Wyświetlenia
0 Komentarze
45 minut czytania
no-cover

Schetyna „Jeśli będziemy działać tak jak w tej chwili, to znajdziemy się na drodze do porażki. Kaczyński może wygrać konstytucyjną większością, co da mu ogromną władzę „…(więcej )   Jan Rokita „Tusk to tyran i bufon. Zmierzch jego przywództwa spowoduje w Polsce niespokojny czas „…”Tyrania zawsze kończy się zamętem. Kto przez lata skupiał w swoim ręku wszystkie sznurki władzy, musi doświadczyć chwili niemocy. Zmierzch przywództwa Donald Tuska zaczął destabilizować polską politykę„….”Jeszcze niedawno „bonapartystyczne” przechwałki premiera budziły respekt, ale dziś zaczynają sprawiać wrażenie zwyczajnej bufonad „….”Tusk nie jest już w stanie spacyfikować swojej partii. Od kiedy zaczął pomiatać Jarosławem Gowinem, i upokarzać Grzegorza Schetynę przekształcił ich w swoich wrogów „…”Według Rokity Kongres krajowy PO przyniesie zwycięstwo Tuska z 90-proc. poparciem. Nie […]

0


Schetyna „Jeśli będziemy działać tak jak w tej chwili, to znajdziemy się na drodze do porażki. Kaczyński może wygrać konstytucyjną większością, co da mu ogromną władzę „…(więcej )

 

Jan Rokita „Tusk to tyran i bufon. Zmierzch jego przywództwa spowoduje w Polsce niespokojny czas „…”Tyrania zawsze kończy się zamętem. Kto przez lata skupiał w swoim ręku wszystkie sznurki władzy, musi doświadczyć chwili niemocy. Zmierzch przywództwa Donald Tuska zaczął destabilizować polską politykę„….”Jeszcze niedawno „bonapartystyczne” przechwałki premiera budziły respekt, ale dziś zaczynają sprawiać wrażenie zwyczajnej bufonad „….”Tusk nie jest już w stanie spacyfikować swojej partii. Od kiedy zaczął pomiatać Jarosławem Gowinem, i upokarzać Grzegorza Schetynę przekształcił ich w swoich wrogów „…”Według Rokity Kongres krajowy PO przyniesie zwycięstwo Tuska z 90-proc. poparciem. Nie przywróci to jednak Platformie dawniejszego patriarchalnego despotyzmu, a jedynie zaostrzy zamęt i przyspieszy rozłam – wieszczy Rokita. „….(źródło )

 

Jan Rokita „Jeszcze niedawno „bonapartystyczne” przechwałki premiera, iż „jutro uporządkuje sytuację w PO i doprowadzi do szybkiego finału emocji” – mogły budzić respekt, ale dziś zaczynają sprawiać wrażenie zwyczajnej bufonady. Tak samo zresztą jak teatralnie wypowiadane przestrogi jego rzecznika, iż „PiS może wygrać i upiory wrócą!” – nie tylko nie budzą już niczyjej grozy, ale są nawet podszyte pewną dozą komizmu. '….”Całe zastępy polskich publicystów politycznych, co ciekawe, niezależnie od orientacji partyjnej, od dawna zgodnie głoszą z gruntu nieprawdziwy pogląd, iż radykalizm krytyki rządu w wydaniu Jarosława Kaczyńskiego rujnuje szanse opozycji, niewiele szkodząc władzy. Setki artykułów poświęcono – w złej czy dobrej wierze – na przekonanie lidera opozycji, że będzie się liczyć w polityce tylko wtedy, jeśli stanie się grzecznym misiem.

„…(źródło )

 

Marcin Wolski o Tusku „. W najczarniejszych snach nie przychodziło mi do głowy, że stanie się zakładnikiem Układu („Tusku, musisz!”), wielkim konserwatorem III RP i Lordem Protektorem Prywiślańskiego Kondominium. Eskalacja nienawiści, granie Januszem Palikotem, stawka na bezustanne upokarzanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy taki scenariusz nie prowadził nieuchronnie do Smoleńska? „…(źródło)

 

Rokita „Na przykład Bronisław Komorowski. Zapytany tuż po monumentalnym kondukcie z trumną prezydenta o przyszłą obsadę wakujących teraz stanowisk wypalił bez wątpliwości: „O co chodzi? Państwo jest przecież domeną zdobywców władzy”. Więc już nie tylko polityka nad trumnami, ale przedpogrzebowa zapowiedź politycznej konkwisty!„…Misja Brata musi być kontynuowana i to zadanie spada na mnie”. Co zrobi Polska, jeśli Jarosław Kaczyński stanie do walki? Czy na widok Hioba rodacy wybuchną na nowo szyderczym rechotem, czy też z prawdziwym podziwem obwołają go w wyborach nowym prezydentem? Ta druga możliwość wydaje się dość realistyczna„…”W swojej publicystyce broniłem prezydentury Kaczyńskiego, pisząc o niej krytycznie i z estymą jednocześnie. Mimo to pierwsza myśl po katastrofie była następująca: broniłem zbyt mało „…„ Lecha Kaczyńskiego jego przeciwnicy traktowali nikczemnie, nie ulega to dla mnie żadnej wątpliwości. Od czasów endeckiej nagonki na Narutowicza nie było takiej sytuacji. Normalne wykonywanie przez niego obowiązków traktowane było jako przejaw chorych ambicji, a jego próby współkształtowania polityki państwa – jako awanturnictwo. „…(więcej )

 

Rokita „Kaczyński natychmiast rozpocznie spektakularną procedurę stawiania Tuska przed Trybunałem Stanu, następnego dnia po zdobyciu władzy. „…(więcej)

 

2010 rok .Staniszkis Jan  Rokita powinien zostać wiceprezesem  PiS  Staniszkis „Prezes PiS nawołuje w swoim liście do lojalności. Ale o co właściwie chodzi? Czy chce mieć partię składającą się z jego nieudolnych klonów (nieudolnych – bo pozbawionych jego woli i inteligencji), przytakujących tam, gdzie on przytakuje? Czy chodzi o lojalność wobec zadania stojącego przed opozycją: wszelkimi legalnymi sposobami zdobyć władzę dla realizacji swojej wizji? Ale to w wypadku PiS musi oznaczać ponowną próbę zmiany wizerunku. Dlatego sugerowałam poparcie przez PiS kandydatury Czesława Bieleckiego na prezydenta Warszawy. To nie tylko prawie pewna wygrana (czyli sukces także dla partii), ale pokazanie, że identyfikowanie się z logo PiS nie jest obciachem. Że człowiekowi wybitnemu, zabawnemu i profesjonalnemu (oraz w 100% inteligentnemu) jest bliżej do PiS-u niż do PO. Gdybym była Kaczyńskim, zaprosiłabym też do partii Jana Rokitę, proponując mu stanowisko wiceprezesa. Znów podwójna korzyść: powrót wartościowego polityka do gry i ożywienie wewnętrznego, merytorycznego dyskursu w PiS.Oczywiście aparatczycy manipulujący dziś Kaczyńskim i izolujący go od świata będą przeciw, bo to zagrozi ich pozycji. Jednak to plus powrót do wizji odmłodzonego PiS-u to recepta na sukces! „…”Atakowanie kuriozalnego pomysłu zaproszenia ministra Ławrowa na spotkanie ambasadorów – absurdalne, bo rujnuje naszą rolę w Partnerstwie Wschodnim. Białoruś woli iść do Europy via Gruzja, bo nam nie ufa”…(więcej )

 

——

Mój komentarz

 

Rokita jest jednym z najinteligentniejszych polskich polityków. Co więcej jest intelektualistą o szerokich horyzontach . System polityczny III RP jest systemem „podłym „ i „plebejskim” o czym najlepiej świadczy fakt ,że prymityw intelektualny i cwany aparatczyk jakim jest Tusk zdołał usunąć Rokitę z życia publicznego .

 

Poglądy polityczne , szczególnie po Zamachu Smoleńskim , o czym świadczy ekspiacja Rokity w stosunku do pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego sytuują go w obszarze Obozu Patriotycznego.

 

Rokita nie jest pierwszym wyborem lewactwa wysługującego się zachodniemu Protektorowi w politycznym projekcie pod nazwą Zbieranina Gowina . W pierwotnym planie Rokita miał być takim stańczykowskim „błaznem” na dworze króla , gdzie rządzić miała kamaryla Giertycha i Komorowskiego z Gowinem w roli dającego ferajnie twarz popychadła.

 

Polacy wyznali się jednak na zbudowanej dla tłuszczy polskiej przez lewaków partii prawicowej , konserwatywno liberalnej i w sondażach dali temu pruskiemu projektowi …..3 procent .

 

Jedynym wyjściem , aby projekt polityczny jakim jest „ Zbieranina Gowina „ miał szanse na zaistnienie jest postawieni na jego czele Rokity . Świadczy to tylko jak bardzo oligarchia i właściciel mediów , którzy są główna siłą polityczną są przeświadczeni , że Kaczyński zdobędzie władzę, a Obóz Pruski, czyli Platforma , Menażeria Palikota , SLD poniesie [porażkę . Rokita na czele partii ograniczy wpływy Giertycha, Michała Kamińskiego i innych, a do tego przechyla się wyraźnie w stronę Kaczyńskiego . Jaki jest w takim razie sens w lansowaniu przez struktury posiadające media Rokity , jeśli po wyborach Kaczyński i Rokit najprawdopodobniej stworzą koalicję rządowa.

 

Celem jest niedopuszczenie do stworzenia silnego , autorytarnego ośrodka władzy. A taki ośrodek władzy politycznej w Polsce wyewoluował. Skupiony jest wokół charyzmatycznego polskiego przywódcy , wokół Kaczyńskiego. Co więcej Obóz Patriotyczny prawdopodobnie wypracował system sukcesji odporny na wpływy z zewnątrz .Najlepiej świadczy o tym niesłuchana jego odporność na próby rozłamu i łatwe usuwanie wszystkich, którzy proces ten próbują zakłócić.

 

Moim zdaniem Kaczyński przeprowadza sukcesje polityczną na rzecz Mariusza Kamińskiego. A ten ma szanse być następnym charyzmatycznym przywódca politycznym Polaków przez następne 20- 30 lat .

 

Lewactwo za wszelka cenę nie chce dopuścić do samodzielnego przejęcia władzy przez Kaczyńskiego. Nawet najlepsza kolacja to zawsze urażone ambicje , targi , kłótnie, wzajemne rozgrywanie .

 

Rokita , który ma silna osobowość swoje okienko czasu , kiedy mógł być premierem i rządzić Polska ma już za sobą. Pytaniem pozostaje, czy zdaje sobie z tego sprawę . Jeśli zaakceptuje sukcesje Kamińskiego jako przywódcy i przyłączy się Kaczyńskiego to jego osoba przysporzy siły i intelektualnej żywotności Obozowi Patriotycznemu . Rokita mógłby być świetnym ministrem spraw zagranicznych w rządzie Kaczyńskiego. W innym wypadku wcześniej czy później dojdzie do niepotrzebnej walki .

 

A sytuacja w Europie jest coraz groźniejsza .Muzułmanie są na etapie organizowania regularnej partyzantki miejskiej . Niemcy i Rosja przeistaczają swoje siły zbrojne w jeden wielki korpus ekspedycyjny i zbroja się na taka skalę , która nie pozostawia wątpliwość że liczą się z operacjami wojennymi w Europie.

 

W takiej sytuacji zagrożenia różnego rodzajami załamań społeczeństw zachodu i możliwymi działaniami zbrojnymi jeśli nie wojnami , jak to miało miejsce w Jugosławii istnienie silnego ośrodka władzy zdolnego do jeśli zajdzie do wprowadzenia rządów autorytarnych może być warunkiem przetrwania państwa i narodu .

 

Przypomnę tylko słowa Orban , który w sytuacji zagrożenia bytu Węgier nie wyklucza wprowadzenia rządów autorytarnych

 

Viktor Orban „„– Mamy nadzieję, że, z Bożą pomocą,nie będziemy musieli w miejsce demokracji wymyślać innych politycznych systemów, które należy wprowadzić, aby nasza gospodarka przeżyła – powiedział Orban już na konferencji Stowarzyszenia Pracodawców i Pracowników. „….”Zgromadzenie narodowe to nie jest kwestia woli, tylko siły. (…) To, co być może funkcjonuje w państwach skandynawskich, jednomyślność,u nas, w narodzie na pół azjatyckim, dokonuje się siłą.To nie wyklucza konsultacji, debaty czy demokracji, ale centralna siła jest konieczna „…(więcej )

 

Romuald Szeremietiew „ W październiku 2003 roku ministerstwo obrony Rosji ogłosiło nową strategię rozwoju sił zbrojnych wskazując jako priorytet rozwój broni jądrowej z jednoczesnym przekształceniem sił konwencjonalnych w mobilną armię ekspedycyjną. „…..”W 2006 roku w Rosji ustanowiono państwowy program zakupów uzbrojenia, w ramach którego zaplanowano wydanie do 2015 roku ogromnej kwoty 182 mld dolarów. Ten program mimo ujawniającego się w 2009 roku kryzysu w gospodarce jest realizowany, a produkcja uzbrojenia ustawicznie rośnie. W 2010 roku w eksporcie uzbrojenia Rosja zajęła drugie miejsce w świecie – po USA, przed Niemcami. „….”We wrześniu 2012 roku minister obrony Rosji zapowiedział uruchomienie nowego programu zbrojeń opiewającego wydanie do 2020 r. nie mniej niż 710 mld dolarów. Porównując parytet siły nabywczej należy stwierdzić, że kwota ta odpowiada ponad 2 bilionom dolarów wydanych na Zachodzie. Planowane nakłady mają zagwarantować armii rosyjskiej drugą – po amerykańskiej – pozycję w świecie. „….(źródło )

 

Sieradzki „ za lata2005–2009 niemiecki eksport broni podwoił się i wynosił 11 proc. globalnego eksportu broni.”….” natrzecim miejscu na świecie pod względem eksportu broni. Po Stanach Zjednoczonych i Rosji.”….”W razie jakiejś potrzeby mobilizacyjnejwystarczy Niemcom zatrzymać tę rzekę stali w kraju…”…..”W ubiegłym roku doszło do podpisanianajwiększej w historii umowy przemysłowo-militarnej między Niemcami a Rosją.”…”Metamorfoza niemieckiej armii”……” wbojową armię ekspedycyjną ma się dokonywać przez najbliższe pięć–osiem lat„….”około 185 tys. świetnie wyszkolonych iwyposażonych w najnowocześniejszy sprzęt zawodowców”…..Nasz zachodni sąsiad jest zbyt potężnym państwem, o rozległych aspiracjach politycznych,”…..”A Polska dla swojego dobra musi brać pod uwagęrozwój różnych scenariuszy. Nawetwbrew oficjalnym opiniom pewnych siebieministrów.”……(więcej )

 

video „Rokita – Nałęcz o książce Zyzaka (1/3) „

 

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie

 

Dość już tego zawracania głowy polskością…” Tak Rokita opisuje zły klimat społeczny  i dalej mówi o Sikorskim „. Politycy zaś – zwłaszcza rządzący – przyjęli taktykę zobojętniania nas na wszelkie kłopoty oceanem mowy-trawy. Jest jeden wyjątek,to minister spraw zagranicznych. Niestety,jego myślenie podąża w niebezpiecznym kierunku.”…Tyle że on publicznie mówi słowa, których nie wypowiedziałby minister żadnego, nawet najsłabszego, kraju. Że „Polska przez krótki czas odgrywała sztucznie zawyżoną rolę”. A teraz tę rolę musimy urealnić.” .. „Sikorski pisze, że naszą politykę w tej sytuacji trzeba zmienić, a myśmy jeszcze nawet nie sformułowali dobrej diagnozy.Ja tej nowej linii Sikorskiego nie popieram”….  „Także Donald Tusk nie powinien pochopnie 1 września na Westerplatte operować językiem rosyjskiej dyplomacji, snując dywagacje o nowym ładzie bezpieczeństwa z udziałem Rosji. To jest przecież tradycyjnyjęzyk polityków rosyjskich, który zakłada, że należy pomóc rozbić NATO. A ono jeszcze dycha.” (więcej)

 

 

Stanisław Janecki „Rokita udzielił wywiadu rzeki”….” Z relacji najważniejszych, a więc i najbardziej wtajemniczonych uczestników tamtych negocjacji wynika, że w pewnym momencie postawionoproblem „gwarancji bezpieczeństwa” dla Platformy. Kiedy pojawiło się pytanie, czy PiS jest gotowe takie gwarancje przyrzec i zapewnić, większość uczestników nie wiedziała, o co chodzi. Na pytania szczegółowe zadawane przez niektóre osoby, padała zagadkowa odpowiedź: „No, przecież wiesz/wiecie”. Ale większość jednak nie wiedziała, o co może chodzić.”…”Z kontekstu prowadzonych wtedy, a dość enigmatycznych rozmów wynikało, żechodzi o coś, co działo się w roku 2001 i 2002,czyli wtedy, kiedy Platforma Obywatelska powstawała i tworzyła swoje struktury,a co napawało wtajemniczonych strachem.W tym kontekście pojawiało się m.in. nazwisko Mirosława Drzewieckiego, od 2003 r. skarbnika partii.O szczegółach owych „gwarancji bezpieczeństwa” nigdy nie mówiono, jakby to byłtemat niebezpieczny i wstydliwy. Mówiono natomiast, że Platformie na tych gwarancjach bardzo zależy.”…”Bo istniała też przeszkoda w postaci urażonych ambicji Donalda Tuska oraz przekonania, że wepchnięcie PiS w konieczność tworzenia innej koalicji bardzo się platformie opłaci. „….”Rokita udzielił wywiadu rzeki, a jego fragmenty znalazły się w „Polityce”. Opowiedział też o braku po stronie PO scenariusza na wygraną PiS. W efekcie wielka koalicja PO-PiS okazała się w praktyce niemożliwa.…”Już siedem lat temu uczestnicy rozmów mieli jednak przekonanie,że istnieje jakaś tajemnicza, dodatkowa przeszkoda w zawarciu koalicji. „…..”Sprawa polegała na tym, że projekt IV RP (nazwę wymyślił już w 1998 r. Rafał Matyja, a hasło to podjął w styczniu 2003 r. Paweł Śpiewak), który PiS lansowało w kampanii 2005 r., zakładał odcięcie polityki od grup interesów…..”Często te grupy interesów mieszały się z grupami przestępczymi, i ważne było wyświetlenie tego, jak w przeszłości one i przestępcze podziemie wpływały na politykę.Jak inspirowały różne działania, w jaki sposób wikłały polityków świadcząc im różne przysługi i zapewniając medialną osłonę oraz dając pieniądze, np. na kampanie. „…..(więcej )

 

Rokita „Nie ma najmniejszej wątpliwości, że Kaczyński natychmiast rozpocznie spektakularną procedurę stawiania Tuska przed Trybunałem Stanu, następnego dnia po zdobyciu władzy. „….”Powszechnie uważa się, że strategia totalnej delegitymizacji rządu, prowadzona przez Kaczyńskiego i jego doradców, jest strategią katastrofalną dla PiS-u. Ciągle gdzieś czytam,  że Kaczyński będzie wiarygodny tylko wtedy, gdy przestanie delegitymizować rząd, stanie się miły, grzeczny i zacznie współpracować z Tuskiem, jak Giertych, albo Ziobro. Moim zdaniem ta teza jest totalnie bezsensowna. Strategia oskarżania Tuska o zdradę, na granicy udziału  w morderstwie smoleńskim, jest oczywiście społecznie ogłupiająca, niszczy racjonalną tkankę społeczną, destruuje debatę publiczną, natomiast jest efektywna, bo mobilizuje własnych zwolenników i osłabia  morale przeciwników. I to ta strategia, a nie strategia uśmiechania się, łagodności i sympatii, doprowadzi Kaczyńskiego pewnego dnia do władzy. To nie ulega  wątpliwości.”Na razie  obóz rządowy dysponuje  przewagą mobilizacyjną.  Kiedyś była to przewaga totalna,  ale to się zmienia. Jeszcze niedawno było tak, że Kaczyński nie był w stanie przeciwstawić na rynku popkultury, telewizji i mediów, porównywalnej ilości i wartości mediantów, czyli ludzi, którzy swoim nazwiskiem i twarzą są w stanie zwrócić na siebie uwagę. Dzisiaj już tak nie jest. Ekipa mediantów i celebrytów Kaczyńskiego jest porównywalnej jakości co Tuska. I mają chyba większą wolę walki. „….(więcej )

 

Jan Rokita „Skuteczną intrygą polityczną, taką bardzo bezwzględną, a także dziecinnie wyglądającym pragnieniem dominacji, osiągnął swoje cele. Stał się najbardziej stabilnym premierem po 1989 roku, także dzięki temu, że stosował się do tego, co co pisał Machiavelli w „Księciu”. Fenomen Tuska wart jest opisywania, ponieważ to postać unikalna – to człowiek, z który polityki pozbawionej jakiegokolwiek programu i celu merytorycznego, skupiony tylko na chęci władzy, potrafił zbudować wielki sukces demokratyczny”….”Gowin to w moim przekonaniu zupełnie inna historia. Może być fronda, premier może wyrzucić Gowina z partii, widać, że Tusk ma go dość, że chce robić rzeczy całkowicie światopoglądowo nieakceptowalne dla Gowina, ale z tego powodu Tusk nie utraci władzy. Być może w przyszłości Gowin zrobi jakąś partię „…..”Z punktu widzenia obserwatora, widzę ewolucję postawy Leszka Millera. W pewnym momencie był współuczestnikiem, jednym ze sprawców bardzo głęboko idących zmian w polskiej polityce, był sprawcą odrodzenia podmiotowości w stosunkach zagranicznych. (…) Miller był politykiem, który nie schlebiał Niemcom i Francuzom. Mnie ciekawi to, że dziś Miller się wypiera tej linii, że dziś w gruncie rzeczy mówi – fajne jest to, co robi Tusk. (…) Przy wszystkich pozytywnych cechach, Miller zbudował partię w oparciu o towarzysza Szmaciaka. Większość z baronów SLD poszła do więzienia. Pozwoliłem sobie na to, że za Leszkiem Millerem stoi coś, co nazwałem czarnym chuligaństwem i białym chuligaństwem. Czarne – to zezwolenie na korupcję, a białe – to, że odbudował sprawczość polskiej polityki. Pod tym względem jest porównywalny z Jarosławem Kaczyńskim „…..”Uważam, że żyjemy w takim świecie, że nachalne, tabloidowe pokazywanie przez długi okres, że coś jest wredne, potworne i obrzydliwe, to dużo ludzi zaczyna w to wierzyć. To technika czarnego PR, czarnej reklamy. Jeśli w czymś Jarosław Kaczyński i jego partia są konsekwentni, to w tym, by nie odstępować od takiej linii pokazywania obozu Tuska. To strategia obliczona na sukces. (…) Uważam, że przyniesie to Kaczyńskiemu sukces. W warunkach postępującego kryzysu gospodarczego, to wrażenie może potęgować. Gdybym miał postawić na zwycięstwo wyborcze w kolejnych wyborach, to postawiłbym je na PiS. To punkt pierwszy, ale jest też drugi – pytanie o day after. Kaczyński może wygrać te wybory, ale Tusk z Leszkiem Millerem i jeszcze Bóg wie z kim, mogą zrobić rząd ocalenia narodowego przed Kaczyńskim. To pytanie, czy Miller będzie tego chciał, czy potrafi pozbyć się Kwaśniewskiego (lub podporządkować go), a czy, gdy mu się to uda, to zawrze sojusz z Tuskiem? „…(źródło )

 

Rokita wróci pomóc Gowinowi usunąć Tuska ?

Jarosław Gowin „Lewicowy elektorat nie jest nam potrzebny”.”Jan Maria Rokita jest członkiem Platformy.Ten fakt jednoznacznie określa,dokąd powinien wrócić. Jestwybitnym umysłem politycznym, z drugiej strony takżesurowym krytykiem naszego rządu.….”Wypowiada się zpozycji obywatela zatroskanego o losy ojczyzny i jako przedstawiciel formacji,która w polskiej historii zapisała się na najpiękniejszych kartach. Mam na myślitradycję republikańską. „….”Rokita nie poradził sobie w polityce?…”Gdyby to Pan został przewodniczącym, Platforma wyglądałaby zupełnie inaczej?…”Nie zupełnie inaczej, ale byłaby jak u zarania partią wolnorynkową, formacją moralnego status quo, stawiającą tamę obyczajowej rewolucji. „….”Stoczył wiele bojów i na pewno nie było mu łatwo reprezentować w Platformie konserwatywną mniejszość. Z każdym dniem coraz lepiej rozumiem, jak trudna była jego sytuacja. „…”Wycofał się, czy raczej zawiesił swoją działalność, ze względów rodzinnych. Nie należy tej decyzji traktować jako porażki. „….”Związki partnerskie…”To ideologiczny postulat, wzięty na sztandary przez część bardziej radykalnych działaczy gejowskich. „….”dlatego bardzo się cieszę, że ci, którzy tak lansowali wprowadzeniemałżeństw paraseksulanych,teraz się z tego wycofują. „….”Brytyjski konserwatyzm, któremu nadaje ton David Cameron, popiera małżeństwa homoseksualne. „…”Poglądy Davida Camerona nazwałbymzgniłym konserwatyzmem.…..”Może odebrać Platformie lewicowy elektorat?…”To w gruncie rzeczyelektorat dość znikomy. Nawet jeśli stracimy jakąś część tego elektoratu, nie jest to groźba szczególnie niebezpieczna. Dlategozamiast próbować konkurować z lewicą,powinniśmy sięskupić raczej na odzyskaniu zaufania przedsiębiorców. Badania pokazują, że znaczna ich część w ostatnim czasie odwróciła się od Platformy. „….wywiadBarbary Dziedzic i Joanny Miziołek z Jarosławem Gowinem..”….(więcej )

 

 

Marcin Wolski „. W najczarniejszych snach nie przychodziło mi do głowy, że stanie się zakładnikiem Układu („Tusku, musisz!”), wielkim konserwatorem III RP i Lordem Protektorem Prywiślańskiego Kondominium. Eskalacja nienawiści, granie Januszem Palikotem, stawka na bezustanne upokarzanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Czy taki scenariusz nie prowadził nieuchronnie do Smoleńska? „…(źródło)

 

Rokita „Narastają niebezpieczeństwa, których nie było widać. A Tuskowy paradygmat polityki jest na nie ślepy.”…” Geopolityka wokół Polski się wali.”….” Nie widać, ale tak się dzieje. Idzie dekoniunktura geopolityczna na skalę niemożliwą do przewidzenia dziesięć lat temu.”…Unia i NATO są w głębokim bezwładzie i kryzysie. Stają się zupełnie innymi organizacjami niż te, do których przystępowaliśmy.” …W ogóle nie wiadomo, czym będą za parę lat i czy przetrwają w kategoriach naszego życia. Polska szkoła wchodzi w okres degradacji, a uniwersytety nie pełnią misji cywilizacyjnej, gdyż tak bardzo zapadły się już w drugorzędność. Eksperci mówią, że od 2013 roku zacznie się trwały okres deficytu energetycznego. Dobrze, że Tusk podjął kwestię elektrowni atomowych, ale powstaną one za 15 – 20 lat, a po drodze jest 15 lat próżni. Jesteśmy bezradni wobec procesu społecznego starzenia się, a ustrój konstytucyjny – wbrew temu, o czym zapewniają nas tendencyjni prawnicy – wykazuje coraz częściej swoją niemoc. „…(więcej )

 

Jan Rokita w tekście pod tytule „ Polityka ni uznaje tolerancji „ „Polityczny spryt sięgnął tak daleko, że używana publicznie retoryka pochwały dla tolerancji formułowana jest tak, aby przeciwnikowi przypisać nieprzezwyciężalne namiętności szału, wściekłości i gniewu. Pośród niezliczonych świadectw takiego używania retoryki tolerancji, a nawet przyjaźni ostatnim była mowa premiera podczas rocznicowego zjazdu „Solidarności”. Jej centralną tezą było napiętnowanie nienawiści – nieobecnej ponoć w trakcie Wielkiego Sierpnia – jawnie przypisywanej teraz opozycyjnemu w przewadze audytorium.

Z perspektywy racjonalnej technologii władzy użyto tutaj techniki pobudzania wrogich namiętności audytorium względem mówcy i jego politycznego obozu tak, aby rocznicowo odświętny uśmiech sali został zasłonięty grymasem jej narastającej złości, a teza postawiona przez mówcę znalazła natychmiastowe potwierdzenie. Można powiedzieć, że o ile polityczny zelotyzm obozu Jarosława Kaczyńskiego jest łatwy do pobudzenia i reaktywny, o tyle w obozie Donalda Tuska jest on aktywistyczny, czynny i bardziej wyrafinowany. Zwłaszcza dlatego, że potrafi także przywdziewać kostium tolerancji. „…”Do zdobycia i zachowania władzy potrzebne są posłuszne zastępy dworzan i żołnierzy, a podstęp i spryt są cenione tu znacznie bardziej niźli wiedza albo honor.”…..(więcej )

 

Rokita. „Traktat lizboński – absolutny majstersztyk niemieckiej polityki – uznaje właśnie de iure najważniejszą rolę Niemiec w Unii.”..”Niemcy odzyskaly polityczna sile”…”.Premier Putin nawet nie stara się ukryć swoich marzeń o tym, aby „dwa wielkie historyczne narody” – Rosjanie i Niemcy – stworzyły polityczne fundamenty nowego europejskiego porządku„…”Francja dla pozyskania niemieckiego poparcia zrzekła się nawet dumnie strzeżonego przez lata francusko-niemieckiego parytetu w Unii Europejskie”…Polska przez ostatnie lata miota się z niemieckim problemem, nie mogąc sama sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nowe niemieckie mocarstwo to bardziej kłopot dla polskiej suwerenności (jak sądzą Kaczyńscy), czy raczej jedyny sojusznik i deska ratunku dla Polski pozbawionej przecież mocnych sojuszników w Europie (jak uważa Tusk). Owo miotanie się nie jest zresztą bynajmniej dowodem na jakąś polską histerię albo rozdwojenie jaźni. Bo dzisiejsza potęga Niemiec to dla Polski właśnie i szansa, i strach „…(więcej )

 

Rokita „Interesy Rosji i Polski w Europie są bowiem radykalnie odmienne. I o ile możliwa jest bardziej poprawna forma rosyjsko-polskiej dyplomacji, o tyle trudno wyobrazić sobie jakąś istotną zmianę treści samych stosunków. Chyba, żeby Moskwa nagle przestała myśleć w kategoriach geopolitycznej dominacji na Wschodzie Europy. Albo Warszawa uznała, że fiński status milczącej akceptacji in blanco dla każdej rosyjskiej polityki – jest tym, co odpowiada polskim międzynarodowym interesom i aspiracjom. Na razie trudno wyobrazić sobie bądź pierwsze, bądź drugie. Nawet, jeśli rząd Tuska wobec Moskwy lekko przygiął kolana.”..” Było i jest oczywiste, że w uroczystościach katyńskich zechce wziąć udział prezydent Lech Kaczyński, tak z racji pryncypialnych – w roli strażnika narodowej pamięci, jak i taktycznych – jako kandydat do tegorocznej reelekcji. Dobrze by było, aby wspólna niechęć premierów Polski i Rosji do Kaczyńskiego nie zaowocowała małostkowym planem utrudnienia mu owej obecności” „…(więcej )

 

Rokita „Minął właśnie pierwszy rok od wydania najmniej rozumnego zarządzenia obecnej władzy: zniesienia nauczania historii w dwóch najwyższych klasach szkoły średniej”…” W przeciwieństwie do walki o Kempę i Wassermanna to, czego się uczy w szkole, w naturalny sposób interesuje zwykłych ludzi, gdyż dotyczy ich własnych dzieci. Prezydent – budowniczy Muzeum Powstania Warszawskiego – ma niepodlegający dyskusji moralny mandat, aby zagrozić wnioskiem o narodowe referendum, jeśli rząd się nie opamięta.”…” Ostre słowa o „infantylizacji szkoły” i „groźbie historycznej amnezji” wypowiedziane przez Paczkowskiego, Roszkowskiego, Wandycza, Dudka czy Bartyzela okazały się rzucaniem grochu o ścianę. Kaczyńscy – Bóg tylko raczy wiedzieć dlaczego – nabrali wody w usta, nie próbując nawet wziąć podanego im na tacy sukcesu.”…całość wypowiedzi Rokty „ Żałosna rocznica” „…(więcej )

 

Rokita „Al-Dżazirze widziałem też taką scenę: w Jerozolimie premier Netanjahu żywo objaśnia swój stosunek do kryzysu arabskiego, a przy nim w roli paprotki stoi Donald Tusk. A przecież Unia  poza budżetem będzie się teraz zajmować tylko tym. „…Wojna domowa w Libii stworzyła anglo-francuskie przywództwo Unii w kryzysie „…”Po lutowym memoriale pięciu państw południowych z Francją na czele Komisja ogłosiła projekt partnerstwa dla demokracji i dobrobytu z Afryką Północną. „…” Powstaje pytanie, co z europejską polityką sąsiedztwa na Wschodzie? „…Z tendencją trzeba się pogodzić. Ale Polska w porozumieniu z Ukrainą, Mołdową i Gruzją powinna określić, z czego ustąpić nie można „…”Swoją drogą tak samo było z mediami: ani jednej polskiej głębszej analizy sytuacji, zamiast tego codzienny problem, czy pani Ziuta kąpie się dalej, czy już się nie kąpie w Morzu Czerwonym. To dlatego zacząłem oglądać Al-Dżazirę. „…”Sytuacja się zmieniła, Rosja stała się nagle potrzebna Ameryce, ale rząd Tuska przesadził z tym manifestacyjnym odwróceniem wschodnich sojuszów . Niepotrzebnie minister Sikorski przywdział kostium pogromcy „polityki jagiellońskiej”. Tracą powagę kraje, które tak łatwo szastają swoimi podstawowymi interesami. „…(więcej )

 

Rokita „„Jeśli chodzi o mój punkt widzenia, obywatela, to ja mam pewien niepokój, gdy idzie o kierunek ewolucji polskiego systemu politycznego.”…” Monika Olejnik: Według sondażu dla „Rzeczpospolitej” 66 proc. badanych ocenia rząd Donalda Tuska, Platformę Obywatelską z aferami”…’ Natomiast wie pani, ponieważ wszystko ostatnio w polskiej polityce przyćmiły kwestie kasyn i Chlebowskiego, no w związku z tym to jest trochę pytanie retoryczne..”… Powiedziałbym, że dzisiaj jest więcej paradoksalnie walki o władzę niż troski o państwo, niż kiedykolwiek wcześniej. I to jest powód do niepokoju.”… Tutaj polityka stała się całkowicie gabinetowa, pałacowa i hermetyczna, my o niej nic nie wiemy, raczej się domyślamy różnych rzeczy z komentarzy.”…” pewien sposób prowadzenia polityki przez premiera, jeszcze w czasach, kiedy premierem nie był jest takim sposobem pająka.”..” Monika Olejnik: Jest modliszką męską, tak?.Jan Rokita:Tak, tak.”…” ja myślę, że to jest rząd, który stworzył, znaczy trudno mówić tu o rządzie tak naprawdę, premier, który stworzył doktrynę politycznego minimalizmu i w związku z tym naturą tego rządu jest powstrzymywanie się od działania.”..” Ale z drugiej strony nie Kaczyński jest rzeczywistą, strukturalną przyczyną doktryny minimalizmu politycznego tego rządu, ten minimalizm jest, należy do istoty tego rządu, znaczy on wynika z jego poglądu na świat. I on wynika także z tego, że właśnie polityczna hegemonia a nie naprawianie państwa stało się głównym celem polityki obecnego gabinetu” „…(więcej )

 

Rokita „Najpierw finalny kształt traktatu lizbońskiego formalnie zdefiniował na nowo wiodącą rolę Niemiec w Unii i dostosował architekturę jej instytucji do zasady mocnego pierwszeństwa rządów mocarstw narodowych przed władzami wspólnotowymi. Prezydentura, podwójna większość, polityka zagraniczna, zmniejszenie Komisji czy ograniczenie jednomyślności – każda z tych istotnych nowości skonstruowana została tak, aby w razie czego mocarstwa mogły przyhamować zarówno jakieś nadmierne zapędy federalistyczne Komisji i parlamentu, jak i możliwy opór wynikający z odrębności interesów nowych członków..”… Bardziej zabawny jest szef europejskich zielonych Cohn-Bendit, który dopiero co brutalnie krzyczał na prezydenta Klausa z powodu jego lizbońskiej obstrukcji, a już dziś psioczy, że „niewiele się zmieniło”, a Merkel z Sarkozym „cynicznie tworzą z Europy karykaturę demokracji”… zapadła w końcu także trzecia europejska klamka. Jeszcze niedawno trzeba było nie lada intelektualnej odwagi (a może nawet przekory), aby twierdzić, że Lizbona ma zamknąć, a nie otworzyć Unię na wschód. Dziś po raz pierwszy przyznaje to raport komisarza od rozszerzenia Olli Rehna, przedstawiony w ostatnią środę w Strasburgu.”…” Jak dalece rozszerzyć polityczną jedność Europy? Czy kłaść podwaliny pod przyszłe nowe mocarstwo, zdolne współpartycypować wraz z Ameryką i Chinami w przyszłym światowym G3”.. (więcej )

 

Rokita „„Według sejmowego raportu Kazimierza Polarczyka biurokracja w niepodległej Polsce przyrasta w tempie 5,6 proc. rocznie. Z grubsza licząc – jej liczebność podwaja się więc co dekadę”…” Trudno raczej uwierzyć, aby gabinet Donalda Tuska miał dziś zdolność znaczącego przycięcia państwowej biurokracji. Choć odkurzona właśnie po paru latach idea nie jest nowa – była jednym ze sztandarów PO w jej heroicznych czasach przed 2005 rokiem. Obcięcie 10 tysięcy administracyjnych etatów””… Stworzony przez Tuska system osobistej władzy mógłby sprzyjać owemu liberalnemu populizmowi. Mógłby! Chudsze państwo, sprawny sąd, płaski podatek i restrykcyjna etycznie polityka wcale niekoniecznie musiały stać się znowu baśnią z 1001 nocy. „…(więcej )

 

Rokita „Rokita „Polska także nie ma i – mimo grożącej nam demograficznej katastrofy – mieć nie będzie w wyobrażalnej przyszłości kłopotu z liczebnością i zamknięciem islamskiej społeczności”…” Jest jeszcze jedna kwestia, bez wątpienia dla polskiej polityki kluczowa. Starcie Zachodu z islamem w najwyższym stopniu nie leży w polskim interesie. Gdyby bowiem sławetna „wojna cywilizacji” przybrała kształty realnej i globalnej polityki, kluczowym partnerem i sojusznikiem Zachodu z konieczności musiałaby stać się wielka i najbardziej zagrożona przez islam Rosja. Taki scenariusz to koniec marzeń o długofalowej podmiotowości polskiej polityki w Europie. Co innego towarzyszenie Amerykanom w Iraku czy Afganistanie, by okazać się wiarygodnym sojusznikiem, a co innego podsycanie wewnętrznego antyislamskiego frontu w Europie. Dobrze więc, że warszawska społeczność muzułmanów będzie w końcu miała swój meczet. Dobrze dla tej społeczności i dobrze dla polskiego narodowego interesu.” ….(więcej)

 

video

– Nałęcz o książce Zyzaka (1/3)

 

Marek Mojsiewicz
Osoby podzielające moje poglądy , lub po prostu chcące otrzymywać informację o nowych tekstach proszę o kliknięcie „lubię to „ na mojej stronie facebooka Marek Mojsiewicz
Twitter
Linki do tekstów, które mnie zainteresowały umieszczam na osobnej stronie facebooka Marek Mojsiewicz „ Różne Takie

0

Marek Mojsiewicz

Europejczyk

924 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758