Bez kategorii

Przejezyczenie Szetiny i inne ciekawostki z ginacego kraju.

30/03/2011

455 Wyświetlenia

0 Komentarze

4 minut czytania

Odnosnie tegorocznych nagrod dla czlonkow Prezydium Sejmu ( link )
Nagrody w Sejmie były przyznane wszystkim, którzy ciężko pracowali po katastrofie smoleńskiej – powiedział marszałek Grzegorz Schetyna.
Chyba nie “po katastrofie”, a “przy katastrofie”, ewentualnie “przy przygotowaniu katastrofy”.

Filip Memches zastanawia sie ( link ), czy aby pan prezydent tylko nie udaje takiego durnia, na jakiego wyglada i czy aby puszczane przezen “bronki” nie maja funkcji, ktora wczesniej pelnil czlowiek ze sztucznym penisem i swinskim ryjem czyli Palikot.

Niestety, prawda moze byc jeszcze gorsza ( cytuje komentatora o nicku Fritz ):

Zgadzam sie. Prezydent wcale nie jest taki glupi, jak sie wydaje.. tylko duzo bardziej. I dlatego jest dla Polski potwornie (sic!) niebezpieczny, zwlaszcza jezeli sie uwzgledni jego sztab doradczy: crème de la crème zydokomuny.

Osoba, ktora bynajmniej glupia nie jest, a rzeczywiscie tylko udaje durnia, jest JE metropolita warszawski, kard.Kazimierz Nycz, kiedy powiada, ze czas zakończyć żałobę( link ). A przeciez JE dobrze wie, ze Polakom nie chodzi o zalobe, ale o PRAWDE, i ze tylko prawda nas wyzwoli. A moze JE z tych, ktorzy na slowo prawda wzruszaja po inteligencku ramionami „quid est veritas?”

Przypomina mi sie scena 2 z pierwszego aktu „Hamleta”, kiedy uzurpator i morderca krola, upomina mlodego Hamleta, by ten porzucil juz wreszcie zalobe:

Fie! ’tis a fault to heaven,
A fault against the dead, a fault to nature,
To reason most absurd

( wstyd! To grzech wobec niebios, grzech wobec zmarlych, grzech wobec natury, to absurd dla rozumu).

Czyz nie brzmi znajomo?

W sprawie gorzkiego cukru po niebotycznych cenach ( link ).

Znakomite komentarze:

Był kiedyś taki poseł Gabriel Janowski. Walczył jak mógł, ale zrobili z niego wariata.

O tym, że cukier będzie koszmarnie drogi, słuchacze Radia Maryja wiedzą już od kilku lat. Około 2004 czy 2005 r. był cykl rozmów o skutkach tzw. kwot cukrowych. Mówiła o tym m.in. Elżbieta Barys. Ale to, o czym się mówi w RM, to oszołomstwo i ciemnogród. Tylko tak się zawsze składa, że właśnie prognozy podawane w Radio Maryja się spełniają. Dlaczego? Bo zaproszeni do audycji Rozmowy niedokończone goście nie należą do układu i mówią prawdę.

I na koniec musze wyrazic moj szacun za ostatnia wypowiedz min.Sikorskiego ( mimo, ze chlopak ma duzo za uszami ), w kontekscie najnowszej hucpy chamow i bezczelnych wyludzaczy z WJC ( link ):

Szef MSZ Radosław Sikorski wskazał, że polskie sądy nie rozróżniają występujących o odszkodowania ze względu na wyznanie i narodowość. ( … )

Sikorski zastrzegł, że MSZ prowadzi relacje Polski z państwami (a nie Światowym Kongresem Żydowskim) –bardzo dobrze, ale za chwile juz gorzej – ale jest "pełnomocnik rządu ds. relacji z diasporą żydowską". Wyraził przekonanie, że "minister Władysław Bartoszewski kompetentnie zabierze głos w tej sprawie".

Pominmy ministra Bartoszewskiego, ktory juz nie raz kompetentnie glos zabieral ( np. w sprawie, kogo sie bardziej bal, Polakow czy wymarlego juz dzis narodu nazistow ).

Przede wszystkim jakiekolwiek relacje na szczeblu rzadowym z diaspora zydowska sa nie tylko niepotrzebne, ale dla panstwa polskiego szkodliwe. Diaspora nie jest jakimkolwiek partnerem do czegokolwiek na takim szczeblu i utrzymywanie pelnomocnika rzadu jest dla nas uwlaczajace.

Obecna chucpa lobuzow z “holocaust industry” jest m.in. wynikiem tych nienormalnych i szkodliwych relacji z diaspora. Pamietajmy stare przyslowie: kto z chlopem pije, ten z nim pod plotem lezy. Ani diaspora, ani udajacy jej przedstawiciela WJC nie sa podmiotem prawa miedzynarodowego i moga co najwyzej nam nagwizdac na gwizdku pozyczonym od Blumsztajna.