POLSKA
Like

Parol pisze, Rostowski musi, sąd tymczasem wydaje wyrok…

22/09/2013
1115 Wyświetlenia
3 Komentarze
6 minut czytania
Parol pisze, Rostowski musi, sąd tymczasem wydaje wyrok…

Parole, parole, parole, parole, parole encore des paroles que tu sèmes au vent. *Minister Rostowski postanowił więc wziąć za uzdę obywateli i wprowadzić praktykę, że to fiskus będzie określał kiedy jesteśmy przestępcami podatkowymi, czyli wbrew konstytucji chce by zasadą w polskim prawie podatkowym było domniemanie winy.

0


 

https://3obieg.pl/ty-frajerze-zostaniesz-oszustem-podatkowym

2.

 

Rostowski wie, co musi zmienić.

Przecież PO-lityka państwa wobec PO-datników zbyt łaskawa bywa

3.

Mam przed sobą wydany dnia 7 maja 2013 roku wyrok Sądu Rejonowego – Sądu Pracy w Opolu (IV P 49/13, sędzia Monika Krzysztofik-Sikora plus ławnicy: Teresa Wykrota, Teresa Chałaczkiewicz), który to realizując najwyraźniej dotychczasową PO-litykę fiskalną państwa pochwala cwaniactwo, tworzenie fikcyjnych podmiotów itepe a to w celu obniżenia należnych państwu podatków.

4.

 

O co chodzi?

Elżbieta P. pracowała w firmie, wypuszczającej leki homeopatyczne na rynek. Jak powstaje taki lek każdy mniej więcej wie – łyżeczka leku na wiadro wody, następnie łyżeczkę takiego roztworu wlewamy do wanny pełnej H2O, mieszamy, znowu łyżeczka do kolejnej wanny i wtedy dopiero do buteleczki.

Nie powinno więc dziwić, że zysk firma przynosiła duży.

Ale to oznaczało konieczność płacenia coraz większych podatków.

5.

 

Pan L., homeopatyczny przedsiębiorca, wpadł więc na pomysł. Prócz macierzystej firmy KOSMED utworzył jeszcze dwie spółki cywilne o tej samej nazwie – jedną spółkę z żoną, drugą natomiast z synem.

Kiedy handlowała jedna, i generowała zyski, druga jedynie pilnowała płatności wystawionych faktur.

Co by jednak nie mówić – w świetle naszego prawa były to różne firmy.

Inny NIP i inny REGON.

Tyle, że powódka w w/w sprawie pracowała w obu.

Tak samo, jak i kilka innych osób…

6.

 

Czy można mówić, że powódka pracowała w każdej z tych firm? Zacznijmy od tego, że aktualnie toczy się batalia o to, czy spółka cywilna może kogokolwiek zatrudniać na własny rachunek.

Najczęściej jednak uznaje się, że aby być uznanym za odrębnego pracodawcę spółka cywilna musi być wyodrębniona oraz samodzielna pod względem finansowym.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że w przypadku dwóch KOSMED-ów warunek ten był spełniony.

A zatem należałoby uznać, że powódka była zatrudniana przez wszystkie trzy odrębne podmioty prawa pracy, ewentualnie przez pracodawców – wspólników spółek cywilnych KOSMED.

7.

 

Mgr Monika Krzysztofik – Sikora (plus ławnicy: Teresa Wykrota i Teresa Chałaczkiewicz) nie wdaje się jednak w żadne teoretyczno-prawne dywagacje. Nie opowiada się za którąkolwiek z krążących wśród prawników teorii, często podpieranych pasującym orzeczeniem SN.

Otóż wg w/w sędzi Sądu Rejonowego w Opolu (plus ławnicy):

Sąd zauważa, że ze zgodnych zeznań stron wynika, iż spółki cywilne zostały utworzone jedynie po to, aby pracodawca nie płacił wysokich podatków.

8.

 

Proszę państwa, oto odkrycie na miarę jabłka spadającego na głowę Newtona, tyle, że w zupełnie innej dziedzinie.

Powództwo Elżbiety P. zostało oddalone dlatego, że sąd uznał za pozorne utworzenie spółek cywilnych przez pracodawcę.

I zaakceptował.

9.

 

Tymczasem kodeks karny skarbowy penalizuje taką sytuację, jaką opisał w wyroku Sąd Rejonowy w Opolu.

Otóż art. 55 § 1 w/w ustawy określa, że za zatajenie prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub rzeczywistych rozmiarów tej działalności, posługiwanie się imieniem i nazwiskiem, nazwą lub firmą innego podmiotu i przez to narażenie podatku na uszczuplenie,  grozi  kara grzywny do 720 stawek dziennych albo kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie te kary łącznie.

Art. 304 kpk nakłada obowiązek denuncjacji, czyli zawiadomienia organu powołanego do ścigania przestępstw na każdą instytucję rządową lub samorządową.

Czy sąd jest wolny od tego obowiązku, pani magister Sikora?

Przecież działanie polegające na posługiwaniu się przez pracodawcę nazwiskami innych osób, tworzących fikcyjne spółki cywilne (bo założone nie w celu prowadzenia faktycznej działalności gospodarczej, ale po to, by zaniżyć zobowiązanie podatkowe jednej osoby), trwały jeszcze po czasie objętym pozwem!

Oznacza to, że do dnia dzisiejszego czyn, jaki wynika z uzasadnienia wyroku sgn IV P 49/13 nie uległ przedawnieniu!

Sąd zatem powinien zawiadomić właściwy organ.

Pytanie jednak, czy aby w tym przypadku uznanie homeopaty L. za winnego przestępstwa nie koliduje z zasadą domniemania niewinności?

10.

 

Czytając rzeczony wyrok mam nieodparte wrażenie, że faktycznie rację ma Rostowski, gdyż państwo dla podatników jest nazbyt łagodne.

Niestety, tylko dla niektórych.

 

22.09 2013

 

 

____________________

* słowa, słowa, słowa, słowa, słowa – tylko słowa rzucane na wiatr! – Dalida

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

3 komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758