Bez kategorii
Like

Mord We Wsi Wierzchowiny

06/07/2011
604 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

zbrodnia popełniona w dniu 6 czerwca 1945 r. Dziś pomordowanych mieszkańców Wierzchowin upamiętnia pomnik-mogiła, znajdujący się w centrum miejscowości.

0


 

Zbrodnia w Wierzchowinach – zbrodnia popełniona w dniu 6 czerwca 1945 r. Dziś pomordowanych mieszkańców Wierzchowin upamiętnia pomnik-mogiła, znajdujący się w centrum miejscowości.

Po ukazaniu się mojego materiału na YouTube, w czas jakiś potem, otrzymałem ciekawe informacje (sam też doszedłem do nowych spostrzeżeń, wartych zastanowienia).  

……… Wiele osób twierdzi, że wymordowani zostali Ukraińcy. W rzeczywistości zabici byli przynajmniej w większości polakami, przeszli jednak na wiarę prawosławną.

 …… Jeszcze po wojnie od wsi do wsi spacerowały oddziały nazywane przez starszych "dzikimi"tzw. psy wojny. Ludzi nie obawiali się Rosjan ale "ludzi z lasów", którzy potrafili wejść na podwórko i jakby nigdy nic zabrać to czego potrzebowali. Nie można ich nazwać nawet partyzantami. Podobno ludzie wyprowadzali zwierzęta z gospodarstw lub chronili je śpiąc w zagrodach z bronią na ramieniu. Wiadomo, że w tamtych czasach dla nie których stanowiły cały dobytek. Jeżeli chodzi o sprawce,  jedno można stwierdzić na pewno: nie było to UPA.

……..A ja dodam jeszcze od siebie, że spostrzegłem na fotografiach ofiar – brak obuwia. To bardzo ciekawe. Poszedłem więc tym tropem.
Odnalazłem kilka starych fotek i przyjrzałem się ofiarom z tamtych lat – i co? – u ofiar zabitych przez NKWD, UB, MO – brak jest w większości przypadków obuwia – odwrotnie zaś jest u ofiar zabitych przez AK, WIN, NSZ – tam nie znalazłem ani jednej fotki, by brakło obuwia.

……… trop butów może być błędny. Ludzie w tamtych czasach nie byli na tyle bogaci (być może to komicznie zabrzmi porównując przeszłe czasy do dzisiejszej rzeczywistości) by pozwolić sobie na buty… Szczególnie rodziny rolnicze. Podobno służyły jedynie do wyjść np. do kościoła i zakładano je przed samymi drzwiami budynku.

……… to prawda, że oszczędzało się na butach – ale boso chodziło się też dlatego, że było to zdrowe, a latem i przyjemne. Napisałem takie opowiadanie p.t. Wielki Wódz – tam właśnie wspominam o bosych nogach – to opowiadanie można posłuchać na YouTube. Nie wszyscy jednak chodzili boso – zwłaszcza osoby starsze. To mało prawdopodobne, by właśnie tego dnia – ani jeden mieszkaniec wsi – nie miał na nogach butów.
 

…….. o ludziach z lasu – o ludziach dla których liczyła się jedynie grabież. To prawda – takie bandy istniały. W 1939 roku, z taką właśnie bandą – miał poważne problemy major H. Dobrzański Hubal. Jednak moim zdaniem taka banda nie dokonała tego okrutnego mordu – ich celem była głównie grabież – do mordu mogli by się posunąć, jedynie w wypadku zagrożenia – nie miało dla nich też znaczenia, czy ktoś jest Polakiem, czy Ukraińczykiem – nie przeprowadzali by więc selekcji – wykluczam udział w tym potwornym mordzie tzw. psów wojny.
Selekcję mieszkańców przeprowadzono w celu wyodrębnienia jednej grupy narodowościowej – następnie wymordowanie jej, w sposób wzbudzający odrazę, a jednocześnie chęć odwetu. To że było pośród ofiar wielu Polaków – dla morderców nie miało wielkiego znaczenia – dlatego tak niedbale przeprowadzili selekcję – to przemawia też na korzyść żołnierzy z oddziałów NSZ.
To był typowy mord polityczny i jako taki, został przez władzę ludową wykorzystany, zarówno w celach politycznych ( tu rozchodzi się o zawarte z UPA umowy), jak i czysto propagandowych (ta propaganda jest skuteczna do dziś).
 

……….A więc – najpierw oddział NSZ, dokonał likwidacji kolaborujących z czerwonymi osób ( tu dowiedziałem się, że kilku mieszkańców wsi pomagało we wskazaniu takowych – być może jest to powodem, że wybrano właśnie tą wieś – nie jest to jednak informacja pewna). W jakiś czas potem – może kilka godzin , może dzień, może dwa (nie mam na ten temat danych), musiała pojawić się grupa przebierańców ( przygotowana już do tego celu) – podająca się za oddział NSZ – a mająca za zadanie wymordowanie mieszkańców wsi, narodowości Ukraińskiej – dlatego kazano mieszkańcom odmawiać pacierz po polsku – co miało stanowić selekcję. NKWD i przeszkolona przez nich UB, nigdy się nie bawiło – często wybierali oficerów spośród jeńców, patrząc im jedynie na dłonie – tu nie ma się co dziwić.
Po dokonaniu mordu – nastąpiła grabież mienia mieszkańców. Zagrabione mienie musiało trafić gdzieś, gdzie była kolej. Myślę, że tam już czekał przygotowany do tego celu transport (być może mienie to trafiło do ZSRR, albo do rąk repatryjantów). W tym samym czasie, pewna część przebierańców, odwiedziła celowo gorzelnię – wszak trzeba było wyraźnie zaznaczyć, że mord został dokonany rękami NSZ.
Po wszystkim pojawiło się w wiosce Ludowe Wojsko, UB i ich bracia z NKWD.

………..że mogli to być tzw, leśni – nie związani z UPA, czy NSZ. Ten trop ma sęs, ale tylko wówczas, jeśli przywódca tej bandy współpracował z NKWD, lub UB i miał w tym korzyść, lub coś mu w zamian obiecano – np. nietykalność i to co zagrabił.

 

 

0

Edward Snopek

Tyle czlowiek ma wolnosci, na ile kieszeń mu pozwoli, czas i zdrowie.

224 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758