Bez kategorii
Like

ZNALAZŁEM… W sieci bajkę dzięki Molierowi!

23/07/2011
375 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Jestem śpiący więc o szczegółach napiszę innym razem. A bajkę polecam!

0


                                                                        -"Niesforne Dziecię Gutenberga".

kwiecień 28th, 2011 by Małgosia

Bajki Apolonii.

Mały misio, którego rodzice poszli szukać odpowiedniego miejsca na zimę, samotnie przemierzał w las, sam nie wiedząc w jakim idzie kierunku. Zobaczyła go mądra sowa i zapytała:
– A dlaczego jesteś taki smutny, mały misiaczku?
– Bo jestem sam, i nie ma się z kim bawić.
– A czy nie masz przyjaciół? – zainteresowała się sowa.
– A kto to są przyjaciele? – odparł misiek.


– Przyjaciele to ci, na których zawsze możesz liczyć, a szczególnie kiedy jest ci smutno lub masz kłopot albo zadanie do rozwiązania. Wtedy przyjaciele pomagają i nie pytają, co z tego będą mieli. Po prostu zależy im na twoim szczęściu. Jeżeli ich nie masz, to rozejrzyj się dookoła, może kogoś takiego spotkasz.

Misiek ruszył w drogę, rozglądając się z zaciekawieniem. Sam nie wiedział, jak poznać przyjaciela.Nagle zza krzaczka wyskikał zając i pyta:
– A dokąd to tak maszerujesz?
– Idę poszukać przyjaciół, bo jestem bardzo samotny.
– A czy pójdziesz daleko? – spytał zajączek.
– Mam nadzieję, że nie i że kogoś szybko znajdę, bo mnie będą bolały nóżki.
– Skoro nie idziesz daleko, a nie dobrze się maszeruje samemu, to czy mogę iść z tobą? Zawsze mogę ci w czymś pomóc.
– Oczywiście, odparł misio i ruszyli w dalszą drogę.Po jakimś czasie wyturlał się z trawy jeżyk.
– A gdzie tak raźno maszerujecie? – zapytał.
– Idę szukać przyjaciół, żeby nie być samotnym strapionym misiem. – odparł niedźwiadek.
– A czy mogę iść z wami? Mam kolce i silne łapki, mogę się do czegoś przydać – zaoferował jeżyk.
I poszli dalej razem. Po jakimś czasie napotkali małego dzika, który też do nich dołączył. Teraz było im już wesoło i mimo, że dopiero co się poznali, było im ze sobą dobrze. Ale mały misiek ciągle nie znajdywał przyjaciół. Pod wieczór, kiedy zmęczeni dotarli do szerokiej polany, postanowili odpocząć. Nagle przyleciała mądra sowa i zapytała:
– Powiedz misiaku, czy znalazłeś przyjaciół?
– Jeszcze nie – odparł misiek – ale z pomocą zająca, jeżyka i dzika mam taką nadzieję.
– Oj, ty głupiutki niedźwiadku – uśmiechnęła się mądra sowa. – Nawet nie zauważyłeś, że masz przy sobie trzech wspaniałych przyjaciół. To właśnie zając, jeżyk i dzik, na których możesz polegać, stali się twoimi przyjaciółmi. Zdecydowali się iść z tobą na dobre i na złe, nie pytali, czy to daleko, czy blisko, i wiesz, że możesz na nich liczyć. Przyjaciół poznaje się w lot i warto im zaufać. A wtedy życie jest weselsze i łatwiejsze.
O tej pory misiek całe dnie spędzał z nowymi przyjaciółmi i wszyscy byli szczęśliwi.

(źródło: sieć)

0

Budzyk

"- "Z wielka wprawa znajdujemy dla SIEBIE wymówki i z niezwyklym talentem zrzucamy wine na INNYCH." Laurence J. Peter"

1092 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758