Bez kategorii
Like

Zawracanie głowy

06/07/2012
351 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Pomysł, aby Ryszard Czarnecki został szefem PZPN-u na pewno zyska przychylność Platformy Obywatelskiej.

0


Wyobraźmy sobie sytuację, że politycy przeforsowują zmiany w PZPN, a fotel jego szefa zgodnie przyznają Ryszardowi Czarneckiemu. Co się więc dzieje? Ryszard Czarnecki wchodzi do siedziby PZPN, siada przy eleganckim biurku i… nic. W PZPN jak był bałagan tak jest, w piłce jak była korupcja tak jest, reprezentacja jak przegrywała tak przegrywa. Czyli nie zmienia się nic. Jedynie tylko w pewnym momencie Ryszarda Czarneckiego – jak kuglarz królika z kapelusza – wyciąga Donald Tusk i aby odwrócić uwagę społeczeństwa od sytuacji finansów publicznych – rozpoczyna nagonkę na Czarneckiego i obciąża go winą za cały PZPN-owski bałagan. A zaraz po nim jego partię czyli PiS. I zaczyna się nagonka na opozycję: PiS chciał rządzić, dostał PZPN i rządzi jak zwykle czyli głupio, źle i nieudolnie. Więc trzeba Czarneckiego wyrzucić i zastąpić go "Mirem". "Miro" oczywiście też nic nie poprawi, ale chociaż nie będzie przyciągał takiej uwagi mediów.

W PZPN bardziej od Czarneckiego przydałyby się dwie osoby: kurator i prokurator. Kurator po to, aby rozgonić to towarzystwo na cztery wiatry i przeprowadzić zmiany organizacyjne. Prokurator – aby przebadać wszystkie transakcje i umowy zawierane przez PZPN, sprawdzić ich zgodność z prawem i winnych nadużyć (a takich nie brakuje) oskarżyć. Prokurator zresztą byłby ważniejszy, bo miałby okazję doprowadzić do wsadzenia tego towarzystwa do kryminału. Czyli tam, gdzie duża część PZPNu już dawno powinna się znaleźć.

PZPN-owi nie pomoże zastąpienie Grzegorza Laty postacią o najlepszych nawet chęciach. PZPN-owi pomóc może tylko prywatyzacja sportu i klubów sportowych. To kluby powinny delegować swoich przedstawicieli do wojewódzkich agend PZPN i płacić im za reprezentowanie ich interesów. A każda wojewódzka agenda winna wysyłać swojego przedstawiciela do PZPN, dobrze mu płacić i oczekiwać, że za tą pensję będzie dbał o przestrzeganie zasad sportowych. Taki system zmotywuje do dobrego działania i właścicieli klubów i przedstawicieli. Wszyscy bowiem będą mieli interes w tym, aby rozgrywki piłkarskie utrzymywały się na najwyższym poziomie. Aby dzisiejsi działacze PZPN – siedząc już w kryminałach – mogli dostawać do cel telewizory, by je oglądać.

Każda inna metoda nie doprowadzi do pożądanych zmian.

0

Leszek Szymowski

Niezale

132 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758