POLSKA
Like

ZAPOMNIANY POLSKI HOLOCAUST CZ. III

06/08/2014
474 Wyświetlenia
1 Komentarze
14 minut czytania
ZAPOMNIANY POLSKI HOLOCAUST CZ. III

POLSKI HOLOCAUST CZ.III

W latach 1927-34 OGPU (OGPU – Zjednoczony Państwowy Zarząd Polityczny– policja polityczna, zajmująca się również wywiadem i kontrwywiadem, działająca w ZSRR w latach 1922-1934) wprowadziła automatyczny wymóg deportacyjny po wyroku zsyłki do łagru czy więzienia, tzw. dobawkę (po zakończeniu kary skazany musiał spędzić z reguły 3 lub 5 lat poza rejonem dawnego zamieszkania).

0


 

 

Dopiero po 1934 r. NKWD, we współpracy z tajnymi służbami niemieckimi, po raz pierwszy na wielką skalę zorganizowało jednorazowy eksperyment przesiedlenia blisko 400 tys. Polaków z terenów przygranicznych w głąb Syberii. Akcje te były jednak słabo zorganizowane, rozciągnięte w czasie, pewnym grupom skazanych udało się uniknąć deportacji. Sowieckie służby specjalne wyciągnęły wnioski ze swych niepowodzeń i już w latach 1936-37 zabrały się za przygotowanie następnych masowych deportacji. Stalin cierpliwie czekał na okazję… Stał się nią pakt Ribbentrop – Mołotow i wybuch II wojny światowej, która zjednoczyła interesy brunatnego i czerwonego socjalizmu.

KATYŃ W WYDANIU GESTAPO I NKWD

Za deportacje Polaków Sowieci wzięli się metodycznie, bez pośpiechu. Pierwsze konferencje Gestapo – NKWD odbyte we Lwowie i w Krakowie nie dotykały w zasadzie tych problemów, dopiero trzecia konferencja w Zakopanem (luty 1940 r.) sprecyzowała wieloletnie kalkulacje Niemców i Sowietów w planowym wyniszczeniu Polaków. W czasie konferencji zakopiańskiej zapadła decyzja Gestapo i NKWD mordu oficerów polskich w Katyniu.

Sformułowano wówczas zarówno zasady niemieckiej „Sonderaktion”, mającej na celu wyniszczenie polskiej inteligencji na terenie Generalnej Guberni, jak i sowieckie metody eliminacji polskich elit na Kresach.

Bilans tych poczynań był dla Polaków szczególnie bolesny. W okresie „sowiecko-niemieckiej przyjaźni”, na Polaków wydano ponad 100 tys. wyroków śmierci trybem zwykłym oraz 24,3 tys. trybem spec – katyńskim. 6.543 doły śmierci zapełniły się ofiarami polskimi.

SOWIECKIE DEPORTACJE POLAKÓW

Zrealizowano cztery wielkie ciągi deportacji, w których wywieziono, wedle różnych szacunków, od 1,5 do 2 mln obywateli polskich, z których przeżyło do 1945 r. zaledwie 500 tys.

Na przykład na Białorusi dla celów deportacyjnych powołano 37 operacyjnych jednostek terenowych z ogólną ilością 4.005 „trójek deportacyjnych”, zatrudniono 16.279 funkcjonariuszy, wśród których 11.674 osoby sprowadzono ze wschodnich obwodów republiki. Kadra 120 tys. „centralnych politruków” dbała o należyte przeszkolenie dowódcy takiej „trójki”, a także o sprawdzenie „powołanych do akcji” członków partii, milicji, wojska i lokalnych aktywistów Komsomołu, organizacji ukraińskich i żydowskich.

Do jednego wagonu zaplanowano załadowanie 10 rodzin, co oznaczało umieszczenie tam około 50 osób. Eszelon z deportowanymi, zgodnie z instrukcją, miał się składać z 55 wagonów, ale przewidziano „zwiększenie stanu do 75 wagonów z zapasów własnych”.

Każdemu takiemu eszelonowi, złożonemu z krytych bydlęcych wagonów towarowych, miał towarzyszyć jeden wagon osobowy dla eskorty oraz jeden wagon sanitarny. Do eszelonu przydzielony był felczer i 2 pielęgniarki. Teoretycznie deportowanym miano raz dziennie wydawać gorący posiłek i 800 gramów chleba, ale ten punkt instrukcji bodajże nigdzie nie był realizowany. „Dostawy” ograniczały się tylko do kilku kubłów gorącej wody i paru bochenków chleba na wagon, a co kilka dni jakiejś mało jadalnej zupy.

Wielka jest skala niegodziwości i ludobójstwa popełnionego na Polakach. Ofiara ich życia nie może być nigdy zapomniana. Dali przecież kształt naszej wolności. Ludobójstwo komunistyczne na milionach Polakach jest zbrodnią dotąd nieukaraną i niepotępioną. Obrona naszej cywilizacji wymaga nie tylko programów walki z biedą, ale też pamięci, zdemaskowania i wreszcie ukarania zbrodni wszystkich socjalizmów.

Po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski już w pierwszych tygodniach sowieckiej okupacji dochodziło do aktów zbrodni wojennych i zbrodni przeciw ludzkości – ludobójstwa. Rozstrzeliwano przede wszystkim polskich jeńców wojennych, a nawet uczniów i harcerzy. 

Mordowano Polaków  cywilów w celach rabunkowych.

Ludobójstwem, które Sowiety zaplanowały na dłuższy okres czasu, były wywózki ludności cywilnej na  Sybir. Warto wspomnieć , że

oprócz Syberii, Polacy byli zsyłani także do Kazachstanu. Ludność polską wywożono na Sybir i do Kazachstanu w czterech tzw. ciągach deportacji oraz podczas „nocy Sierowa i Canawy”.

W nocy 9 grudnia 1939 r. („noc Sierowa i Canawy”) wywieziono – przeważnie do więzień – 4.805 Polaków.

Wywózki  odbywały się w skandalicznych warunkach higienicznych oraz wbrew wszelkim wartościom humanitarnym. Deportowani mieli tylko od 15 do

20 minut na spakowanie swojego dobytku.

Czasami, jeżeli konwojentom bardzo się spieszyło, czas ten ulegał skróceniu. Każdy mógł zabrać jedną walizkę o wadze nie przekraczającej 10 kg. Ludzi stłaczano w wagonach przeznaczonych do przewozu bydła, z zadrutowanymi małymi okienkami pod dachem. W kącie wagonu stał mały piecyk, tzw. koza.

Opału było bardzo mało albo w ogóle nie było. Za sanitariat uznana została wycięta w podłodze dziura. Cały skład zatrzymywał się bardzo rzadko i to najczęściej w szczerym polu. Pozwalano wówczas oczyszczać wnętrze wagonu z ciał zmarłych oraz rozdawano gorącą wodę tzw. /kipiatok. /

Wycieńczeni taką podróżą ludzie przybywali do łagrów, kolonii pracowniczych lub kołchozów, w których panowały również ciężkie warunki.

Jak wielką liczbę istnień ludzkich pochłonął Sybir obrazuje fakt, że z 3 tysięcy Polaków zesłanych do łagrów na Czukotce nie przeżył nikt. Pomimo tego, strona rosyjska dalej nie jest skłonna do uznania tego za zbrodnię ludobójstwa (genocide).

Współcześnie Polacy nie znają  liczby ofiar naszych dzieci, które zginęły na Syberii z głodu i zimna oraz hekatomby ofiar zsyłek, więzień i łagrów sowieckich. A przecież do tych ofiar przyczynili się w dużej mierze Żydzi z NKWD.

Dlaczego dotąd oficjalne koła żydowskie nie potępiły jawnej zdrady i innych zbrodni, jakich wobec Polski i obywateli polskich dopuszczali  się Żydzi z NKWD, a później z SB przez cały czas okupacji sowieckiej w Polsce?

PROTEST GENERAŁA WŁADYSŁAWA SIKORSKIEGO

Gen. Władysław Sikorski 11 czerwca 1942 roku zwrócił się do Agencji Żydowskiej organu wykonawczego Światowej Organizacji Syjonistycznej:

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiatowa_Organizacja_Syjonistyczna

Dlaczego (…) dotąd oficjalne koła żydowskie nie potępiły jawnej zdrady i innych zbrodni, jakich się wobec Polski i polskich obywateli dopuszczali przez cały czas okupacji sowieckiej?

(Gen. Władysław Sikorski, 11 czerwca 1942 r.)

MORDY POLAKÓW W GRODNIE

„…W pierwszych czołgach, atakujących Grodno znajdowali się grodzieńscy Żydzi,
którzy uciekli do Rosji Radzieckiej przed wybuchem drugiej wojny światowej.

Widziano wówczas w sowieckich czołgach znanych grodzieńskich Żydów, m.in.  Aleksandrowicza, Lipszyca, Margulisa i innych. Wskazywali oni załogom sowieckich czołgów strategiczne punkty w mieście…”.

Inwazję na Grodno późnym wieczorem z 18 na 19 września 1939 roku
wspomina Jan Siemiński, harcerz:

“…Nim jeszcze nastąpiła obrona Grodna przed wojskami sowieckimi, wybuchła w
mieście zakrojona na szeroką skalę dywersja komunistycznej piątej kolumny.

Złożona była ona prawie wyłącznie z miejscowych Żydów, którzy w 1939 roku stanowili  połowę ludności miasta…”

Od 17 września 1939 r. część ludności żydowskiej na Kresach entuzjastycznie
witała wojska sowieckie, masowo zapełniała szeregi tworzonej przez
okupantów „milicji ludowej”, denuncjowała i aresztowała licznych Polaków.

Istnieją na ten temat setki czy wręcz tysiące świadectw.

ANTYPOLSKA DYWERSJA W GRODNIE – PRZEMILCZANE ZBRODNIE NA POLAKACH

Prof. Jerzy Robert Nowak„ Przemilczane zbrodnie na Polakach”  „Antypolska dywersja w Grodnie” 

http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_5.html

http://www.bibula.com/?p=29026 :

„…Szczególnie groźną dywersję zbrojną przeciwko wojskom polskim stanowili żydowscy komuniści  w Grodnie. Pod względem skali wydarzeń i zagrożenia dla wojsk polskich można by ją porównywać z dywersją niemiecką w Bydgoszczy, tyle ze jest dotąd prawie zupełnie nie uwzględniana w syntetycznych opracowaniach historii Polski  drugiej wojny światowej i w podręcznikach szkolnych.

A był to niezwykle wymowny przykład zdradzieckiego zachowania się wobec Polski ze strony części mniejszości narodowej, opartego na zmasowanych atakach „zza węgla” na walczące w obronie Ojczyzny wojsko polskie. Podobnie jak w Bydgoszczy Polacy w Grodnie bardzo ciężko zapłacili za stłumienie antypolskiej rebelii – przez cale tygodnie, a nawet miesiące, trwały wyłapywania polskich obrońców Grodna, przy ogromnie aktywnej pomocy komunistów Żydów – donosicieli. Najbardziej „bojowy” okazał się jednak ów żydowski odłam komunistyczny w Grodnie, który doprowadził tam do powstania…”.

Z  MONOGRAFII PROF. RYSZARDA SZAWŁOWSKIEGO

Ryszard Szawłowski lub Richard Szawlowski (ur. 23 listopada 1929 w Wilnie) ps. „Karol Liszewski” – polski politolog, specjalista z zakresu prawa międzynarodowego, historyk.

Żydzi w Kołomyi pomogli załogom trzech czołgów sowieckich rozbroić tamtejszą
kompanię policji i Straży Granicznej. W dniu 19 września 1939 r. żydowscy dywersanci częściowo opanowali miasto i „rozprawiali” się z miejscową Policją Państwową,  mordując jej funkcjonariuszy.

Kiedy na chwilę zatrzymał się samochód, w którym jechało dwóch oficerów i
kierowca, z pobliskich domów wybiegła grupa uzbrojonych Żydów, wyciągnęli
żołnierzy i zakatowali ich, a później ciała ich porąbali siekierą i poukładali
na ulicy, wskazywali też Sowietom uciekających Polaków.

Miejscowi Żydzi garnęli się tłumnie do szeregów sowieckiej milicji i NKWD,  wraz ze swoimi zwolennikami brali udział w wyłapywaniu polskich żołnierzy, działaczy i studentów, którzy się zgłosili do obrony miasta. Były serie egzekucji w całym Grodnie. Na mieście porozwieszali czerwone sztandary, nawet na dzwonnicy kościelnej niedaleko rynku. Żydowscy milicjanci pomagali Sowietom między innymi poprzez pilnowanie i eskortowanie wziętych do niewoli polskich żołnierzy i rozbrajanie ich.

Dokumenty, cytaty, źródła:

http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_5.html

http://www.bibula.com/?p=29026

http://www.bibula.com/?p=62190

www.kresy.pl

http://ksi.kresy.info.pl/

http://pelnahistoria.pl.tl/Wyw%F3zki-na-Sybir.htm

http://aleksanderszumanski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=771&Itemid=2

http://www.naszawitryna.pl/jedwabne_662.html

– Zdzisław J. Peszkowski, Stanisław Z. Zdrojewski, „Nasz Dziennik”, 2002-02-09

 

 

 

 

 

 

0

Aleszuma http://aleksanderszumanski.pl

Po prostu zwykly czlowiek

1403 publikacje
7 komentarze
 

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758