Chcę być lekarzem, żeby uzdrawiać i nieść chorym ulgę w cierpieniu.

Chcę być nauczycielem, żeby pomagać moim uczniom w odkrywaniu własnych darów i talentów.

Chcę być politykiem, żeby sprawiedliwie służyć obywatelom mojego państwa i dbać o dobro wspólne.

Chcę zajmować się biznesem, żeby pomnażać bogactwo i nim się dzielić, tworzyć nowe miejsca pracy w trosce o dobro wspólne.

Chcę być naukowcem, żeby wiedza wspierała cywilizację i kulturę mądrością oraz przynosiła do świata nieco więcej dobrobytu.

Chcę być artystą, filozofem, rzemieślnikiem, by światło bytu przepływało przez ornamenty moich dzieł i inspirowało do twórczości innych.

Chcę być rolnikiem, żeby na stole każdej rodziny pojawiała się zdrowa żywność.

Chcę uczciwie przeżyć życie, żeby dawać świadectwa ludzkiej godności.

Odkryłeś taki cel, choćby  najmniejszy z możliwych i bardzo skromny?  

Żyjesz więc w  harmonii z programem tego celu. Z poczuciem autentycznej misji. W komunii ze samym sobą i drugim człowiekiem!  Tak jest świetnie!

Pragnienia uaktywniają moc twórczą – zaczynają się spełniać. Z pasji rodzi się żywy człowiek – szczęśliwa istota.

 Nie odkryłeś? Odkryj. 

A wzorów szukaj wśród odkrywców.