Bez kategorii
Like

Tymczasem żegnam wszystkich

28/04/2011
392 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Nie jestem jakimś szczególnie cennym blogerem dla Nowego Ekranu, więc i moje stąd odejście zapewne nie zostanie jakoś szczególnie odnotowane.

0


Pojawiły się sygnały, o planach tworzenia formacji politycznej, która by miała na celu być drugą, obok PiS, opozycją, nie wchodzącą w konflikt z partią Kaczyńskiego i będąca potencjalną przyszłą formacją koalicyjną dla Prawa i Sprawiedliwości.

Rozumiem i doceniam dobre intencje ludzi, którzy się w taki projekt chcą angażować, niemniej uważam go za całkowicie szkodliwy.

Niezależnie od intencji formacja taka będzie w tej chwili wyłącznie szkodzić i rozbijać środowisko prawicowe dokładnie tak samo, jak najnowsza z nowych prawic JKMa.

Nie chcę rzucać żadnych oskarżeń i insynuować, że w świetle tej inicjatywy nagłe pojawienie się forsiastego polonusa finansującego powstanie NE, było tylko przygrywką i padgatowką dla inicjacji rozbicia jedynej siły opozycyjnej zdolnej odebrać władzę postkomunie. Tego nie wiem. Nie chcę snuć teorii spiskowych.

Stwierdzam jednakże fakt, iż powoływanie w tej chwili jakichkolwiek ruchów politycznych, niechby i z najlepszymi chęciami, będzie przeciwskuteczne i spowoduje po prostu przegraną ogólnie pojętego obozu prawicowego, niepodległośiowego i patriotycznego.

Trochę pójdę na skróty i użyję, w roli części wpisu, komentarza, który napisałem Marcie Luter u siebie, na blogu:

:Powiem tak- ja nie śłubowałem PiSowi miłości i wierności aż do śmierci. Traktuję PiS wyłacznie jako narzędzie w walce o Polskę. Bardzo bym chciał, żeby stało się tak, jak to napisał Łazarz. Żeby była druga partia opozycyjna, która by mogła być w przyszłości jakąś koalicją dla Jarka itd.

Niestety uważam to za mrzonki.
Na dziś, dysponując tym czym dysponujemy, oznacza to wyłacznie wyjęcie PiSowi głosów tak samo, jak wyjmie te 2% najnowsza z nowych prawic Korwina.
Jestem zwolennikiem konsolidowania pod flagą PiS wszelkich środowisk patriotycznych i niepodległościowych- od tych gospodarczo wolnorynkowych po gospodarczo socjalne. Z patriotyzmem, niepodległościowością jako zwornikiem.
I konsolidowanie tak długo, aż masa grawitacyjna będzie tak wysoka, że przyciagnie wystarczającą liczbę ludzi by zrealizować wariant węgierski. I dopiero po wygranej, druzgocącej postkomunę, po oczyszczeniu Polski z tego bolszewickiego szamba, zerwaniu nitek z Kremlem i Berlinem itp zabiegach- rozłamaniu frakcji takiej partii na niezależne byty polityczne, które będą toczyć walkę polityczną między sobą, ale bazując na wspólnym fundamencie. Będzie to wtedy spór o szczególowe rozwiązania dla kraju, ale z zachowaniem polskiej racji stanu. Robienie dziś partyjek, kanap, ruchów niezaleznych itp inicjatyw, to rozbijanie kiełkującej dopiero siły, rozdrabnianie jej. I to niezależnie od intencji. Te moga być najszlachetniejsze. Liczą się natomiast skutki faktyczne.
Jako exemplum niech posłużą wybory samorządowe u nas, w powiecie oleśnickim. Ze względów personalnych ludzie, którzy startowali razem poprzednio i udało im się zdziałać to i owo, poszli do wyborów z dwóch odrębnych list. Elektorat został zdezorientowany- skutek- skwar w rodzinie, utrata jednego fotela radnego, brak współpracy po wyborach i znacznie słabiej słyszalny głos obu frakcji niż wtedy, gdy wspólnie byli w opozycji.
Jesteśmy w sytuacji, w której prawica musi dążyć do bezalternatywności wyboru jej i tylko jej. Tą prawica na dziś jest PiS i tylko on. Cała reszta to bzdety, mącenie wody i utrata pozycji. Zauważ bowiem, że taka nowa partia będzie walczyć z PiSem o ten sam elektorat. Dokładnie ten sam. Niezależnie od tego, co się chłopakom wydaje. I po prostu będą musieli naparzać do siebie friendly fire.

I z tego muszą być straty."

Mam nadzieję, że moje stanowisko jest w miarę jasne.

W związku z powyższym informuję, że opuszczam tymczasowo gościnne progi Nowego Ekranu. Tymczasowo lub na stałe- wszystko zależy od tego, jak się sytuacja rozwinie.

Jeśli pomysły tworzenia nowej formacji politycznej nie wyjdą poza fazę planów i rysowania palcem po wodzie, będę mógł wrócić. W przeciwnym razie- żegnam na stałe. 

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie 

 

kto będzie chciał pogadać, to znajdzie mnie tutaj

0

Artur M. Nicpo

SOWA jak WRONa- skona!

1 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758