Bez kategorii
Like

Tusk w Strasburgu

14/12/2011
336 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Dzisiejsze wystąpienie premiera Tuska w Parlamencie Europejskim było takie, jak cała prezydencja: lekkie, łatwe, przyjemne dla europejskiego ucha. Tusk świadomie nie chce mówić o problemach, pytaniach, wątpliwościach, sporach, konfliktach.

0


 

Dzisiejsze wystąpienie premiera Tuska w Parlamencie Europejskim było takie, jak cała prezydencja: lekkie, łatwe, przyjemne dla europejskiego ucha. Tusk świadomie nie chce mówić o problemach, pytaniach, wątpliwościach, sporach, konfliktach. Woli, aby jego narracja była łatwa i optymistyczna. No i tak usypia Europę (i Polskę) od niemal sześciu miesięcy.
Tusk się więc w Strasburgu czy Brukseli (Berlinie, Paryżu) podoba. Niczego nie żąda, niczego się nie domaga, przy niczym się nie upiera, jest koncyliacyjny do bólu, otwarty na negocjacje, w każdych sprawach, nawet takiej, w której szefowie rządów innych nigdy by nie odpuścili. Nie dziwmy się więc, że mu klaszczą. Znacznie gorzej, że z tego, co dziś mówił w Strasburgu i z tego, co robił (a w zasadzie nie robił) przez ostatnie półrocze jako premier kraju sprawującego prezydencję kompletnie nic nie wynika dla Polski i Polaków.
0

Ryszard Czarnecki

521 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758