Bez kategorii
Like

„Trujka”, czyli jak pożreć swój własny ogon.

11/09/2012
445 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Tak chodzi o Trzeci Program Polskiego Radia. Ja bez bicia przyznaję się na nim wychowany tyle, że na innej jego wersji.

0


Tej sprzed 30-tu lat raczej bo teraz nie da się jej słuchać bez bólu. Nie wcale nie chodzi mi o politykę. To zostawmy na boku. Chodzi mi o politykę repertuarową, że tak powiem. Czyli to co "Trujka" bo na miano Trójki już nie zasługuje robi i emituje.

Paroksyzm nastąpił w okolicach 1 kwietnia tego roku, gdy Trujka obchodziła 50-te urodziny. Owszem 50-te urodziny są okazją do wspomnień, słusznych refleksji, itp. Trujka jednak wtedy pobiła wszelakie rekordy gdyż właściwie około miesiąca na okrągło nadawała sama o sobie. Wszyscy z Trujki radośnie poklepywali się po plecach mówiąc jacy to są wspaniali i wyjątkowi. A każdy musiał szczególnie poklepać po plecach szefową obecną Trujki. W końcu wiadomo wejście bez wazelinki w pewne miejsce skutkuje dobrą wyceną materiałów.  Oki pomyślałem przejdzie im. Mija pół roku i nie przechodzi.

Co oto mamy w Trujce?

Na siłę lansowany Andrus, któremu ktoś wmówił, że umie śpiewać i pisać dowcipne teksty. O czym śpiewa ów Andrus? No o Trujce i generalnie d……. Maryni. I kolejny kawałek jego wątpliwej tFUrczości jest ładowany na siłę na falach eteru. Oki zrozumiałbym jeden, dwa kawałki Andrusa jako tzw. happening wtedy byłoby to śmieszne i świeże. Ale nie. Teraz co miesiąc jest Andrus z kolejnym swym płodem piosenkarskim lansowany do bólu. W Powtórce z Rozrywki pod światłym przewodnictwem Andrusa w koło Czubaszek, Jachimek i plagiator Daukszewicz. Jaka to była kiedyś fajna audycja. Żeby tak ją sp…… jak Andrus i jego zastępcy to naprawdę trzeba mieć talent.

Co dalej?

Ano na urodziny Trujki sporządzono spektakl w jakimś teatrze. Ów spektakl jest reklamowany w Trujce za przeproszeniem do zrzygania. Bo "grają" w nim dziennikarze Trujki. Widać jakiś za bardzo rewelacyjny nie jest skoro trzeba go aż tak reklamować. Jak widać za bardzo sam się nie sprzedaje.

Co więc mamy w Trujce, która kiedyś dawno temu zasługiwała na słuchanie ze względu na zawartość?

Debilne metody rodem z najgorszych mediów robiących w tzw. rozrywce (teraz dla wykształciuchów to się nazywa "mądrzej" czyli entertainment). Mają więc te media swój zbiór "gwiazd", które występują tam wszędzie. Raz w serialu, raz w jakimś show typu "gwiazdy pierdzą you dance". Potem zaludniają programy tzw. śniadaniowe owych mediów, tudzież ich odmiany nazywane kanałami tematycznymi. Wszystko obraca się w kręgu tych samych około max 50-ciu twarzy, które raz jurojurą, raz udzielają "wywiadów, następnie przepowiadają pogodę, a na końcu wypowiadają się ze "swadą" na temat najnowszych tryndów w modzie i polityce. Na końcu pewnie wierni wyznawcy tych mediów boją się otworzyć lodówkę. Jak w tym starym dowcipie o Leninie. A wszystko to sprowadza się do włażenia sobie nawzajem w pewne miejsce.

Róbcie tak dalej w Trujce. Trzymajcie sobie palce w pewnym miejscu nawzajem bo to przecież takie miłe. Wszystko podlewajcie sosikiem smsów od "wiernych" słuchaczy ślących wam smsy te wyżej płatne. Podniecajcie się sami sobą.

0

frank drebin

Zlosliwy jak go cos wkurzy.

393 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758