Bez kategorii
Like

Szacunek

28/04/2011
368 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Ludzie, jak tak się rozejrzeć, są dziwni. Jeden taki Stefan produkuje proch w gębie. Budzi się o czwartej i do siódmej mieli w przywołanej powyżej gębie, przekleństwa. Cicho mieli, ponieważ boi się żony.

0


 

Potem, jak już namieli prochu, przez cały dzień może odpalać zębowe salwy. Dopóki ma zęby. Wieczorem specjalne służby wstawiają mu nowe. I tak na okrągło. Czy to nie dziwne?
 
Ale ja tu o zębach Stefana, a ma być o szacunku!
 
Inny znowuż Adam, nie, nie mąż starodawnej Ewy, a co najwyżej jego szwagier, ma zwyczaj naśmiewać się z ludzi, którzy pitolą o sprawiedliwości, historii i ofierze krwi. Wyprodukował na wzór szewskiego prawidła, prawidło dziejowe, na które naciąga swych przeciwników politycznych. Ludzi, którzy nie pasują i odstają, nazywa faszystami. Jego bronią jest wyglancowana milionami pięt, łyżka. Łyżka, która jest symbolem prawdziwej łyżki, takiej do jedzenia zupy.
 
Ale ja tu o prawidłach Adama, a miałem pisać o szacunku!
 
Był w dawnych czasach mocno “obciachowy” zespół, który nazywał się “Tercet Egzotyczny” Dziwne, że przemknęła bez echa, bez procesów i awantur, udana próba reaktywowania tej kapeli, z udziałem zupełnie innych osób, choć z równie głupkowatym repertuarem. Nowy “Tercet” składa się z Janiny, Stefana ( innego ) oraz Waldemara. Śpiewają unisono, z geriatrycznym przytupem. Na estradzie przypominają skołtunione worki.
 
Ale ja tu o workach, a miałem pisać o szacunku, także dla starszych!
 
Jest taki jeden Lech, i nie chodzi o piwo, ani zacny klub z Poznania. Ten Lech wstaje rano, oddaje mocz, a w sytuacjach ekstremalnych, kał. Myje ręce, zęby, stopy, a potem przed lustrem czesze czuprynę i specjalnym grzebykiem z kości słoniowej, wąsy. Specjalna ekipa wymienia biegusiem pęknięte lustro, co idzie w koszty, określane mianem “specjalnych”
 
Ale ja tu o pękniętych lustrach, a o szacunku, ani słowa! 
 
Teraz będzie o szacunku. Monika wstaje rano. Nie napiszę co myje czy czesze, ponieważ aż tak bardzo nie znam się na przekwitających kobietach. W każdym razie, wymyta, wyczesana i wypachniona, zasiada przed mikrofonami, kamerami, oraz innym sprzętem i zwraca się do mnie ze skromnym, w sumie apelem:
 
– Szanuj Jarecki, Lecha, jego kolegę Czecha, szanuj Adama i Stefana, i znowu Stefana, oraz Andrzeja, Waldemara i Janinę, a nawet Olgi pisnę!Szanuj Bronisława i Donalda, a nawet Janusza, który podchodzi ci do gardła, a jeszcze szanuj Władka, bo stary i Radka szanuj, go ten znowuż jary, i szanuj, oczywiście Grzegorza, bo jest ślimakiem biegnącym z gór do morza.Ogólnie szanuj, a ja ci wskazuję, że masz szanować ludzi z listy, którą łatwo znajdziesz w internecie.  Choć polityka polska i sam kraj, to teraz tylko powiat, land, dla wtajemniczonych – raj. Chcesz wiedzieć więcej, wiedzieć, kogo szanować masz najgoręcej? 
 
 Kliknij tylko na www.szanujszuje.pl  Tam znajdziesz, także mnie i Tomka i Jakuba, i cały imiennik godnych szacunku osób, których nie szanować i nie kochać, po prostu nie sposób!
0

Jacek Jarecki

Sprawy i sprawki polityczne i spoleczne

32 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758