Bez kategorii
Like

Światopogląd

17/03/2012
424 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

współczesny światopogląd

0


 Światopogląd człowieka jest zależny głownie od trzech czynników:

– wrażliwość

– wiedza

– intelekt

Wrażliwość to nasze uczucia, gdzie bazę otrzymujemy przy narodzeniu, które jednak kształtujemy w czasie dorastania tępiąc swoja wrażliwość i duchowość lub odwrotnie, wznosząc je na wyżyny ludzkiej humanitarności i najczystszej miłości występującej w naturze.

   Wiedza ze swoją bazą odbierania świata jest oparta na tym czy umysł jest otwarty lub przyblokowany np. rodzajem autyzmu. Na tej bazie pobieramy ją później ze świata zewnętrznego, głownie ze szkoły, ale również od środowiska i osób, które mają nasze uznanie oraz mediów. Niebezpieczeństwo polega na tym, że wiedza odbierana ze świata: z mediów i ze szkoły może być manipulowana. Oczywiście czynników jest więcej np. religia.

  Intelekt to suma naszej pracy umysłowej i naszej wiedzy. Intelekt można podzielić na uznany oficjalnie i rzeczywisty. Na intelekt ma wpływ również wrażliwość, który ją pomija tylko w teorii. Intelekt uznany oficjalnie bazuje na próbie oceny IQ, oraz uznaniu przez władzę i media dostające koncesje od niej.

Stad tylko krok do opinii i wiedzy, która ja kształtuje na oficjalna oraz uznana przez społeczeństwo, jako prawdę i krążąca w drugim obiegu zwanym również podziemiem.

 Podstawy elementarnej wiedzy na ten temat są nikłe, stąd często występująca dezorientacja, która jest wprowadzana celowo przez system a resztę dopasowuje samo życie.

Ogromne znaczenie ma najbliższe środowisko, które bardzo stymuluje: wrażliwość, wiedzę oraz intelekt. Sprawa jest stosunkowo prosta do momentu, gdy w grę nie wchodzą inne aspekty, np. socjologiczne, których dysfunkcja dotyczy głownie rodziny jak syndrom DDA oraz inne patologie. Zycie w stresie w kraju pod okupacja bądź innych nieludzkich warunkach. Najwyżsi ranga socjolodzy działający dla systemu poprzez „szok i trwogę”(you tube) osiągają wiele celów.  

 Znaczenie maja również zewnętrzne potrzeby człowieka: relacja człowiek – społeczeństwo, człowiek – Bóg oraz poczucie siły, jaką daje bycie w grupie. Zaspokojenie potrzeb wewnętrznych: uznanie wśród najbliższych, odczuwanie miłości od bliskiej osoby oraz udane życie seksualne ma duży wpływ na zewnętrzne potrzeby.

System bardzo sprytnie wykorzystał znajomość tematu, jeśli chodzi o aspekty socjologiczne.

Rozwój dziecka w miłości jest stymulujący pozytywnie, podobnie jak udany związek partnerski gdzie jest miłość i udany seks. Patologia w rodzinie: niekochane dziecko, nieudany związek są podstawą do dysfunkcji w zewnętrznych potrzebach człowieka. Wulgaryzmy, brak identyfikacji ze społeczeństwem oraz obojętność są efektem dysfunkcji podstawowych potrzeb wewnętrznych.

Sprawy nazwijmy to: widzialne lub odczuwalne możemy sami zauważyć i próbować ocenić. Jednak o wiele trudniej jest ocenić rzeczy niewidzialne, np.: relacja człowiek – natura.

 W tym właśnie momencie systemy religijne wykorzystują odpowiednio zbudowany światopogląd religijny. Ludzie są nieświadomi, komu tak naprawdę służy system religijny oraz są nie świadomi tego ze religia nie tylko nie łączy, ale skłóca ze sobą jak kibiców przeciwnych drużyn. W imię miłości do Boga i człowieka są gotowi zabić broniąc swojej religii. Takich paradoksów jest więcej.

 Na dzielnicy, na której mieszkam jest zamieszkałych wielu muzułmanów. Pominę fakt rządowych preferencji tej grupy wyznawców oraz umiejętności wykorzystania przez zainteresowane strony i sposobu budowania nowych meczetów w stolicy Unii Europejskiej.

Którego to faktu nie rozumieją rdzenni mieszkańcy. Może dlatego ze mają oficjalny światopogląd (z mediów) i nie rozumieją ze nie musi to być zgodne z rzeczywistością. Religia nie daje ludziom spokoju i miesza w głowach. Znamy wojny religijne i inne zagrożenia związane z religia. Populacje bardzo wiernych i mało rozwinięte duchowo sterowane religią moga być rzeczywistym dużym zagrożeniem. Właśnie o to chodzi systemowi, stad przyzwolenia na meczety w krajach chrzescianskich.

Proszę zauważyć, ze Jezus Chrystus mimo istnienia świątyń i duchownych, nie budował świątyń ani sam nie był duchownym a jednak jego nauki duchowe przyciągały rzesze ludzi.

To nie Jezus zbudował Kościół Jezusowy i tutaj jest kolejny temat, którego nie będę rozwijał.

 Większość muzułmanów na dzielnicy są białej rasy a na temat religii nie rozmawia się w „zieleniaku” bądź u fryzjera. Moi znajomi muzułanie są bardzo religijni, prawie fanatycy, przekonani do swojej wiary, jako jedynej i prawdziwej. Mówią ze mogliby oddać zycie w obronie swojej religii – skąd ja to znam?

Mówią tez o cudem uchronionych od zniszczenia meczetach w Azji po tsunami czy nie podobnie mówi się o kościołach?

 W tym momencie namawiam państwa gorąco na zastanowienie się komu służą media bądź systemy, które na nas wpływają i co nam dają. Warto rozróżnić źródła informacji rządowe lub religijne od społecznych. Dobrym przykładem nakreślenia tematu i materiałem do refleksji jest wypowiedz Alana Watt’a w filmie „szok i trwoga”.

 Zapraszam do materialow na belgijskim portalu http://www.radioroza.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=136&Itemid=584

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

0

Gustavek

6 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758