Bez kategorii
Like

SMOLEŃSKIE KRĘGI – EPICENTRUM MANIPULACJI 2

15/12/2012
496 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Promień wybuchu to materialny, jednoznaczny dowód działania fali uderzeniowej. Wszystkie materialne obiekty które znalazły się w zasięgu takiej fali ulegają istotnym A NADE WSZYSTKO BARDZO CHARAKTERYSTYCZNYM PRZEMIESZCZENIOM.

0


 

 

 

 

 

Czym jest promień wybuchu ?

Promień wybuchu to materialny, jednoznaczny dowód działania fali uderzeniowej. 

Wszystkie materialne obiekty które znalazły się w zasięgu takiej fali ulegają istotnym A NADE WSZYSTKO BARDZO CHARAKTERYSTYCZNYM PRZEMIESZCZENIOM.

Widok z lotu ptaka śladów wybuchu w postaci promienia wybuchu jest w istocie znany większości ludzi.

Proszę sobie przypomnieć czy oglądaliście kiedykolwiek dokumentalne filmy, choćby czarno białe, pokazujące bombardowania podczas wojny ?  

Filmy robione z góry przez operatorów w samolotach pokazujące wybuchy bomb w czasie bombardowań są bardzo wymowne. Widać na nich oprócz samych wybuchów większe od nich półsfery fal uderzeniowych (są szybsze od widoku samego wybuchu, trwają ułamek sekundy, bo wybuch to ciężkie cząstki stałej materii a fala uderzeniowa to skompresowane gazy) I TO CO POZOSTAJE PO WYBUCHU.

Z lotu ptaka gruzowiska praktycznie nie widać, leja w ziemi po wybuchu praktycznie też nie widać, NATOMIAST DOSKONALE WIDAĆ CHARAKTERYSTYCZNE OKRĘGI NA ZIEMI BĘDĄCE JEDNOZNACZNYM DOWODEM DZIAŁANIA FALI UDERZENIOWEJ. Najistotniejszą rolę pełnią tu najmniejsze cząstki materialne jak pył, drobne, ugięte, odkształcone, porwane fragmenty roślinności, itp. O ile wybuch jest niejednorodny z uwagi na bezwładność większych cząstek materialnych to fala uderzeniowa w terenie otwartym  rozchodzi się równomiernie, jest to gwałtownie rozprzestrzeniająca się i szybko zanikająca półsfera złożona z gwałtownie przemieszczających się gazów.

Ślad fali uderzeniowej w postaci promienia wybuchu jest doskonale widoczny  tak przy obserwacji lotniczej jak i satelitarnej. Pozornie niedostrzegalne minimalne różnice w jasności i kolorze obserwowanych obiektów stają się wtedy doskonale widoczne. Jeśli te różnice przyjmują nienaturalne, geometryczne formy, wtedy mamy 100% pewności że nie są naturalnym tworem. 

I tak też jest w przypadku promieni wybuchów które tworzą wyraźne KRĘGI.

Powszechnie znane są też tzw. kręgi zbożowe, doskonale widoczne z lotu ptaka, a które powstają również poprzez lokalne odkształcenia zbóż w uprawach. Przyczyny powstania tych odkształceń są z pewnością inne ale to dzięki tym odkształceniom jesteśmy w stanie dostrzec materialny dowód działania czynnika nienaturalnego.

Jakiś czas temu przez polskie media przemknęła w sposób praktycznie niezauważony informacja o fotografiach satelitarnych okolic smoleńskiej tragedii które polska (?) prokuratura otrzymała z USA. W informacji tej stwierdzono że zdjęcia owe zaginęły gdzieś pomiędzy polskimi (?) resortami.

 

I oto możemy dziś przeczytać:

 

wiadomosci.onet.pl/temat/katastrofa-smolenska/gazeta-polska-codziennie-miejsca-wybuchow-czy-stre,1,5332027,wiadomosc.html

 

 

" "Miejsca wybuchów" – tak została zatytułowana ekspertyza amerykańskiej firmy geoinformatycznej SmallGis, dotycząca katastrofy smoleńskiej, zamówiona w 2010 r. przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie, informuje "Gazeta Polska Codziennie".

fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta

fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Jej kopię załączono do raportu komisji Millera, w którym słowa o wybuchach w tupolewie zastąpiono słowami "strefy pożarów", zwraca uwagę gazeta.Prokuratura wojskowa uzyskała od amerykańskiej firmy w połowie sierpnia 2010 r. zdjęcia satelitarne lotniska w Smoleńsku z naniesionymi na nich – jak napisano w ekspertyzie – dwoma "prawdopodobnymi miejscami wybuchu". Dokument został opublikowany jako załącznik do raportu komisji Jerzego Millera, ale podpisano go jako "prawdopodobne strefy pożarów". Firma Small-Giss zajmuje się m.in. przygotowaniem zdjęć satelitarnych o wysokiej rozdzielczości (0,5 piksela) uzyskiwanych z trzech satelitów. – Na zdjęciach ze Smoleńska widać promienie wybuchu oraz dwa miejsca, w których mogło dojść do eksplozji. A doszło do tego, zanim samolot uderzył w ziemię. Wygląda na to, że doszło do jakichś anomalii podczas lotu, powiedział „GPC” płk Andrzej Pawlikowski, były szef BOR". 
 
W/wym.  zdjęcia poza tymi w amerykańskich archiwach szpiegowskich to ostatni materialny dowód w postaci promieni wybuchu które są jednoznacznym dowodem eksplozji. To dlatego najprawdopodobniej bez jakiejkolwiek RACJONALNEJ potrzeby wyrównano spychaczami cały teren, bez poszukiwania jakichkolwiek szczątków, oraz ścięto okoliczny lasek. Zdjęcia satelitarne drzew też mogą dowodzić istnienia tzw. promieni wybuchu.
Tego typu działania są bardzo charakterystyczne dla grup przestępczych a w języku prawniczym czynności te można jednoznacznie zakwalifikować do MATACZENIA.
Problem największy w tym, że polskie (?) władze najwyraźniej WSPÓŁUCZESTNICZĄ W TYM MATACZENIU.
 
Ps.
Kolejna zadziwiająca wrzutka w prorządowym medium jakim jest bez wątpienia onet.pl
Proszę zwrócić uwagę na fotkę zamieszczoną na Onecie w powyżej zacytowanym artykule.
Oto ona w powiększeniu: 
 


Czy te 4 linie nie przypominają nam czegoś ?
Czy ktoś gra z nami w kółko i krzyżyk ?
Z kim te gry wojenne ?
Co ukryto za tą białą kartką ? 
 
0

FASCINUS

30 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758