Bez kategorii
Like

Ślimaczek

13/12/2011
460 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Ślimak klasnął w obie dłonie:
„Wystartuję w maratonie!”

0


Ślimak klasnął w obie dłonie:
"Wystartuję w maratonie!
Wytrwałością się cechuję!
Kenijczyków zakasuję!"

Już treningu plan ułożył.
Dres i czapkę z daszkiem włożył
I wyruszył na przebieżkę
Wśród zarośli, depcząc ścieżkę.

Mijał żuczki i mróweczki.
Minął lasek, biegł wzdłuż rzeczki.
Dreptał w deszczu i upale…
Pogwizdując sobie stale.

Chociaż wielu z niego kpiło:
"Antylopa z garbem!" – drwiło.
Ślimak się nie zrażał wcale
I do celu brnął wytrwale!

Wreszcie nadszedł dzień zawodów.
"Czy nie sprawię se zawodu?"
Wystartował w wielkim tłumie,
W którym każdy biegać umie.

Dzielnie przebył całą trasę.
Był na mecie z świetnym czasem.
Choć plasował się w ogonie,
Twarz z radości jemu płonie!

"Czemu skaczesz? Wszak przegrałeś!
Kenijczykom radę dałeś?"
"Ależ godnym jestem fety,
Bo dobiegłem aż do mety!"
=;-)

0

Praczuk

Wierszyki i fraszki

423 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758