Bez kategorii
Like

Się pobombiło…

23/11/2012
505 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
no-cover

Próby analizowania przyczyn rzekomych prowokacji policyjnych 11 listopada czy też wielkogabarytowych przygotowań do wysadzenia Wiejskiej są obarczone poważnym błędem.

0


 

 

1.

Pisze Andrzej Słonawski:

… posłowie Prawa i Sprawiedliwości mówili o prowokacji policyjnej, jaka miała miejsce podczas rozpoczęcia marszu Niepodległości, a w szczególności w trakcie formowania szyku przez jego uczestników.

Burdy do których doprowadzili, zdaniem posłów PiS nieumundurowani policjanci Centralnego Biura Śledczego, Biura Operacji Antyterrorystycznych, oraz policjanci kryminalni działający pod przykryciem.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Stanisław Pięta uczestnik Marszu, nazwał postępowanie policji „prowokacją”.

http://dosc.nowyekran.pl/post/80737,co-robila-policja-sejmowa-komisji-administracji-i-spraw-wewnetrznych

2. 

Można by również powrócić do sprawy Brunobombera, prawda?

Pisał wszak Łażący Łazarz:

We wczorajszym artykule pt. „Śledztwo NE: Samobójczego ataku mieli dokonać agenci ABW”

http://dziennikarze.nowyekran.pl/post/80571,sledztwo-ne-samobojczego-zamachu-mieli-dokonac-agenci-abw

poinformowaliśmy opinię publiczną, że cała konferencja prasowa była humbugiem nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością, gdyż nie było zagrożenia zamachem.

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/80690,afera-abw-gdzie-sa-wielkie-media

3.

Może dlatego, że piszę z prowincji, która wedle niektórych blogerów ma ambicje oderwania się od reszty kraju (szczególnie od Sosnowca) i połączenia z Niemcami (co prawda trudno będzie, bo niby co z Wrocławiem i Zieloną Górą, ale… Polak, pardon, Niemiec potrafi), pewne rzeczy widzę bardziej wyraźnie.

Nie idźcie tą drogą, panowie.

Najpierw wspomnijcie Engelsa (ziom Marksa), który opisywał dzieje klasy robotniczej w Anglii i jej walkę o utrzymanie miejsc pracy.

Gdy niejaki Watt wynalazł maszynę parową, którą wreszcie można było zastosować w przemyśle, z dnia na dzień tysiące znalazło się na bruku.

Ponieważ biur nędzy (inaczej: biur zatrudnienia) wtedy nie było, klasa robotnicza zaczęła robić to, co zawsze jej wychodziło najlepiej – niszczyć maszyny.

Jedna lokomobila mniej to ileś tam zatrudnionych więcej!

Już wam świta? Nie?

To przypomnijcie sobie tę wypowiedź.

4.

– Czy te elementy państwa policyjnego, które zbudowało PiS, Platforma będzie chciała zachować, czy je zdemontuje?

– Powinna zdemontować. Państwo policyjne może gonić, a nawet produkować złodziei i następnie ich łapać, może wrabiać i gonić swoich konkurentów w świecie polityki, ale państwo policyjne jest taką maszyną, która zawsze w końcu walnie szarego obywatela. Taka jest jego logika, po to istnieje. I o tym trzeba krzyczeć.

http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/kombinacje-jaroslawa-k

5. 

W 1958 roku Sławomir Mrożek napisał „Policję”.

Gdy trzeba zwolnić ostatniego więźnia policja staje się zbędna.

Bo niby po co?

Na paradach o wiele lepiej prezentuje się wojsko, a jak to są np. szwoleżerowie czy inna husaria, to aż pot ścieka po plecach z wrażenia…

Akcja dramatu toczy się w nieokreślonym kraju, rządzonym przez Infanta i jego wuja regenta. Ostatni z więźniów politycznych widząc, że lojalność wobec władzy jest powszechna, postanawia również podpisać deklarację lojalności. Wprawia to w popłoch Naczelnika Policji. Wszak teraz jej istnienie stoi pod znakiem zapytania. Sierżant próbuje w przebraniu wywołać ekscesy na ulicach miasta. Prowokacja jest jednak nieudana. Naczelnik namawia Sierżanta, aby ten wzniósł antypaństwowe hasło i stał się nowym "ostatnim" politycznym więźniem. Sierżant zostaje aresztowany. Do więzienia przybywają Generał i Adiutant, którym jest ostatni Więzień. Ponieważ Generał nie wierzy w winę Sierżanta, Naczelnik – pod wpływem sugestii Adiutanta – namawia go, aby dokonał zamachu na Generała. Tak też się dzieje. Chociaż zamach był nieudany, to jednak obfitował w poważne konsekwencje. Wszyscy policjanci wzajemnie się aresztują, a dramat kończy okrzyk Sierżanta: "Niech żyje wolność".
Tak więc przedmiotem drwiny stała się tu instytucja, która powołana do utrzymania porządku, sama produkuje wywrotowe myśli i działania, by usprawiedliwić konieczność swojego istnienia.

http://www.edupedia.pl/words/index/show/493064_slownik_literatury_polskiej-_policja_mroka.html

6.

Czy trzeba więcej dowodów niż te, które już zostały ujawnione?

11 listopada policjanci umundurowani strzelają do nieumundurowanych – efekt: 22 rannych policjantów i ani jednego cywila.

Specjalnie, by nie skrzywdzić nikogo niewinnego.

Brunobomber– w jego związku zbrojnym 90% członków to agenci wywiadu. Kto wie zresztą, co jeszcze wyjdzie na jaw w związku z tą sprawą? Przecież może się okazać, że któryś funkcjonariusz podszywał się za studenta i chodził do pana doktora na korepetycje z budowy cząstki trotylu…J

7.

Czy gdyby marsz przebiegał spokojnie, a Bruno K. uczył jedynie studentów i czasem pisał coś na naszejklasietaki poseł Kotliński mógłby powiedzieć, że ABW się sprawdziło?

Nigdy.

Może by nawet skrótu nie skojarzył.

Jak więc miałby głosować nad jej budżetem?

Jednak nie obwiniajmy instytucji jako takiej.

I za 11 listopada, i za Brunem K. stali konkretni ludzie.

Mający rodziny na utrzymaniu i kochający swoją profesję.

Zagrożeni, że dalsze lata harmonijnego rozwoju i wzrostu gospodarczego w ich przypadku doprowadzą do redukcji, a może nawet i rozwiązania formacji, w których służą.

Tak więc to tylko kolejny przykład walki proletariatu o miejsca pracy, a nie prowokacja organów państwa.:)

23 11 2012

 

 

0

Humpty Dumpty

1842 publikacje
75 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758