Bez kategorii
Like

Rany, krew i śmierć, a po powrocie z Afganistanu prokurator.

24/05/2011
382 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

W związku z oskarżeniem polskich żolnierzy przez naszych prokuratorów w sprawie Nangar Khel warto się zastanowić kto jest faktycznie odpowiedzialny za misje w Afganistanie?

0


Cena za błędy polityków bywa ogromna, a żaden decydent nie chce ponosić w Polsce odpowiedzialności za śmierć polskich żołnierzy w Afganistanie .

 Wysłanie Wojska Polskiego do Azji było tragicznym błędem politycznym, strategicznym i ekonomicznym.

Kontynuacja misji w Afganistanie, to już jest świadome narażanie życia Polaków, połączone z obojętnością obecnych elit władzy na łzy wdów i sierot po poległych polskich żołnierzach.

Rząd R.P. niewiele mówi o inwalidach wojny w Afganistanie i destrukcji jaką niesie ta wojna, bo żolnierze są inteligentni i widzą, że to nie jest polska wojna i wiedzą, że bardziej byliby potrzebni w Polsce do pomocy powodzianom czy ofiarom innych katastrof !

 Obok rosnącej liczby zabitych jeszcze bardziej rośnie ilość rannych. Krew polska leje się w Afganistanie strumieniami, a władza mówi narodowi, że…" tak trzeba w imię zobowiazań wobec USA" .

 To są jakieś katastrofalne bzdury propagandowe, bo niby za co mamy być zobowiazani Stanom Zjednoczonym?

 Czy za to , że we wrześniu 1939 roku Amerykanie nie chcieli umierać za Gdańsk ? Czy za to , że Prezydent USA zdradził w Jałcie Polskę i oddał całą Polskę pod dominację Stalina ?

Czy za to, że w jesieni 1981roku CIA wiedziała od pułkownika Kuklińskiego o planach stanu wojennego, ale USA nie ostrzegły Komisji Krajowej "Solidarności" o planowanym przez Jaruzelskiego i Kiszczaka zamachu wojskowym ?

 Czy mamy być zobowiązani za to ,że codziennie w konsulatach USA i amerykańskiej ambasadzie poniża się Polaków występujących o wizę USA i ponad 25% polskich wniosków zarozumiałe, jankeskie urzędasy złośliwie odrzucają bez powodu ?

A może mamy być zobowiązani za antypolskie brednie wypisywane cyklicznie w New York Times ?

Drugim demagogicznym wybiegiem jest twierdzenie , że nie da się szybko wycofać Wojska Polskiego z Afganistanu, gdyż byłoby to niebezpieczne .

Sytuacja jest inna, bo na każdej wojnie istnieje coś takiego jak zawieszenie broni.

Gdyby Minister Obrony Narodowej wystąpil o zawieszenie broni , to wątpię , aby znalazł się taki szaleniec w Afganistanie, który to zawieszenie broni by naruszył, bo wtedy faktycznie dałby powód, aby Wojsko Polskie pozostało tam dłużej.

Za błędy polityków płacimy cenę najwyższą, jaką jest życie i zdrowie żołnierzy Wojska Polskiego.

Choć Premier R.P. jeszcze się do tego nie przyznał, to poważną część dziury budżetowej stanowią wzrastające koszty naszej misji w Afganistanie !

Aby pokryć te koszty ( choć nikt o tym głośno nie mówi) trzeba było podnieść podatek VAT, a zatem zapłaci całe spoleczeństwo polskie !

Jako ciekawostkę podam, że Amerykanie w Nowym Yorku mają 7%VAT, a nasz Rząd lekką rączką sciągać 23% VAT .

Czy żołnierze, którzy wrócą z Afganistanu mogą liczyć przynajmniej w Polsce na szacunek i chwałę ?

Otóż niestety nie jest to takie pewne, bo na niektórych z nich będą czekali prokuratorzy .

Za zamordowanie robotników w Poznaniu 1956 roku żaden prokurator nie wsadził do kryminału sprawców zbrodni.

Za sprastwo kierownicze w zamordowaniu stoczniowców na Wybrzeżu w 1970 roku żaden prokurator nie wydał nakazu aresztowania Jaruzelskiego. Za współodpowiedzialność za zamordowanie księdza Popiełuszki, żaden prokurator nie podpisał nakazu aresztowania gen, Kiszczaka. Za zamordowanie Grzegorza Przemyka nie wsadzono do więzienia zbrodniarzy, tylko sprawę przedawniono itd. itp. Przykładów mógłbym podać jeszcze mnóstwo.

Natomiast na niektórych żolnierzy, którzy odbyli służbę w Afganistanie czekają prokuratorzy, którzy zanim jeszcze wypowiedział się jakikolwiek oskarżony, już publicznie mówią do kamer o co zamierzają oskarżyć niektórych żolnierzy powracających z misji.

Nie mam zamiaru odgrywać roli sędziego, ale zastanawiam się jak to jest, że o zbrodniarzach, którzy popełnili morderstwa w Polsce na Grzegorzu Przemyku , Stanisławie Pyjasie, Krzysztofie Olewniku i wielu innych, przez wiele lat prokuratorzy nie byli zbyt chętni do publicznych prezentacji aktów oskarżenia ?

Również w sprawie katastrofy w dniu 10.04.2010 roku pod Smoleńskiem też nie ma jeszcze aktu oskarżenia, natomiast w telewizji już ogłoszono o co mogą być oskarżeni żolnierze, którzy wrócili z Afganistanu .

Jeżeli faktycznie wojna w Afganistanie demoralizuje niektórych żołnierzy , to tym bardziej należy jaknajszybciej wycofać stamtąd Wojsko Polskie .

Ośmielam się jednak publicznie stwierdzić, że o winie lub niewinności decyduje sąd po sprawiedliwym procesie , a nie prokuratorzy, zatem przestrzegam przed wyciąganiem pochopnych wniosków o faktycznym przebiegu zdarzeń w Afganistanie, tylko na podstawie wywiadów telewizyjnych z niektórymi prokuratorami, oraz filmami bez autoryzacji i bez nazwisk autorów tych filmów.

Szeregowiec Rajmund Pollak

0

ODWAGAcywilna

Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi

337 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758