Bez kategorii
Like

Rada Ekranu. Luźne refleksje.

02/04/2011
265 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Nie wiem, czy ktoś ma koncepcję Rady i czy były jakieś rozmowy, bo mnie nie było. Jak ktoś wie, niech zaraz powie. Może zróbmy tu naradę Rady, o ile już gdzieś taka nie trwa.

0


Obejrzałam teraz do końca wywiad z Panem Oparą. Mówił teoretycznie dobrze. To, co chcieliśmy usłyszeć ( to, że w kontekście wiedzy o świecie nie jest realne, by te wysilki uratowały  Polskę, na razie pominę).

Czy możemy kolejny raz uwierzyć? (Niech Wasza mowa będzie tak, tak, nie nie, wszystko co inne od złego pochodzi.) Jak powiem "Nie wierzę",  tracę  poczucie sensu pisania.  Jak powiem "Tak", przepełnia mnie nadzieja, że  mam nikłą szansę zrobienia czegoś dobrego ( w moim mniemaniu) dla Polski.  Mogę też powiedzieć nie wiem i trwać tu jak jełop lub niewolnik.

Choć mam mieszane UCZUCIA ( notki o teologii uczuć oczywiście nie przeczytaliście. Szkoda, jesteście głąby, owce jednym słowem), jako katolik jednak wiem, że nieufność się nie opłaca, bo demotywuje,  traci się czystość, ( nie naiwność) więc Moc.

Rozważę jednak rozumem moje mieszane uczucia ( Wiara i Rozum).

Polska jest podzielona przez służby zasiekami z haków. Agentury  współpracują w rożnych projektach i negocjują z sobą na polu międzynarodowym, jawnie i niejawnie( wobec swoich mocodawców). [[Widzę tu wielu chłopaków i dziewczyn ze służb i "okolicy", czyli ludzi dorabiających sobie, więcej niż zwyklych blogerów, wiele więcej, mówiąc nawiasem, z niektórymi się nawet skolegowałam. Jestem z nimi szczera, oni ze mną nie do końca, ale pominąwszy.]]

Jest tak, że za jednymi portalami prawicowymi stoi Mossad ( wiemy za którymi), za innymi portalami prawicowymi sowieci ( też wiemy), i jest tak, że różne opcje WSI też mają swoje portale prawicowe. Każdy powołuje się na Ojczyznę i Prawdę, demokrację, nawet "Boga", gdzie tymczasem chodzi o interes na pierwszym miejscu, Ojczyznę na drugim ( jak stracą Ojczyznę i mszyce, gdzie pójdą?) i Boga na trzecim. Chcą więc rządzić na podobnych zasadach jak teraz, tylko trochę poluzowanych, jedni obiecują wspieranie biednych, inni matki z dziećmi, inni jeszcze inaczej chcą dysponować naszymi podatkami i zarządzać "kapitałem ludzkim".

Czy oni to robią, bo to są żli ludzie? Myślę, że  nie wiedzą co czynią, bo gdyby wiedzieli, zostawiliby swoje interesy, załozyli wory pokutne i na kolanach szli do Częstochowy. Tłumaczą to sobie tak;- ten świat upada,  nie przez nas oczywiście, tylko przez Onych,  my i tak nie mamy wpływu, nikt nie ma wpływu, więc  troszkę sobie na koniec uszczkniemy, a może nawet wymyślimy proch i jakoś tę Polskę przeprowadzimy przez dzieje, które zaplątały się w gordyjski węzeł, no i tego…

[ech, zaraz się wkurzę i mnie poniesie. Spokój, spokój, tylko spokojnie.]

Wyobraźmy sobie , że za Ekranem stoi na przykład. gen. Dukaczewski i jakieś skrzydło WSI. Wszystko jest pięknie, padają szczere słowa, internauci wybierają Radę. Rada radzi, taki skrypt, czy inny, takie tematy czy inne. Rada jest złożona w części z ich ludzi, w części z pozytecznych idiotów i nawet tym idiotom idzie się na rękę, piszą sobie, robią co chcą, zostają taką uwiarygadniającą  wisienką na torcie,  albo nawet opozycją, tyle, że kontrolowaną, wypieszczoną ( jak ci powiedzą, jak Bolkowi,  że jesteś świetny i uratujesz Polskę, skąd będziesz wiedział, że kłamią?) Blogerzy kupią sobie akcje i będą zainteresowani w pieniądzach, czyli w potrzymywaniu kliknięć ( patrz notka o seksie). Elektorat zobaczy nowe twarze w polityce, wypromowane na Ekranie, więc znów ze 4 lata mozemy kręcić lody i mieć spokój. Wszystko gra, Polska tonie.

Będzie więc tak, że w Radzie tam sobie coś powiem, z kimś się skłócę, napiszę o tym, dostanę brawa, itd.. Jak w czymś za bardzo przeszkodzę, zrobi się ze mnie fanatyka i wariata.

Jeśli ta hipoteza jest prawdziwa, jakie jest na to lekarstwo?

Lekarstwem jest "bądźcie świadomi" i "nie lękajcie się". Pisanie prawdy, tak, jak ja teraz robię. Stawianie jasnych warunków, tak, by oni pojęli, że Polska musi naprawdę pójść całkiem nową drogą nie ogladając się na nikogo. Do tego musimy mówić jednym głosem i pomagać sobie.

Na początek musimy z nimi wynegocjować Intronizację i muszą obiecać nie wspieranie wdów i sierot, ale wyrzucenie prawa, które wyprodukowały poselskie qrwy przez ostatnie 20 lat. To warunek wstępny.

Kto ma to obiecać i przysiąc w Częstochowie przed Najjaśniejszą Panienką, Królową Polski, w obecności hierarchów Kościola i kamer? Ci, którym obiecamy swoje głosy tu, na Ekranie. Mają to zrobić przed wyborami.

Swoją obecnosć w Radzie uzależniam od tego, czy uznacie te postulaty za swoje i zaczniecie je sami i z własnej woli głosić i rozgłaszać. Niedługi czas pokaże, czy jesteśmy silni i zwarci.

 

Modlitwa;

Boże, Ojcze Najmiłosierniejszy, nakłoń swe ucho na nasze wolanie..  Błogosław Polsce, naszej ukochanej Ojczyźnie, by zbawiła ludy świata Mocą Ofiary Twojego Syna, Pana Naszego i Króla Polski, Syna Maryi, naszej Królowej. Wrogów Twoich, zdrajców, kłamców i wiarołomnych pogrom.

Tysiąc lat temu przyjęliśmy Chrzest, niedawno Bierzmowanie (odnowienie chrztu), z rąk naszego papieża, kiedy wołał "Niech Zstąpi Duch Twój". Dziś pragniemy Intronizacji- Komuni z Chrystusem.. Niech ten akt miłości i pokory Twojego ludu odmieni świat i ocali go od Twojego gniewu, katastrofy i zniszczenia. Amen.

 

Bardzo dziękuję za Gratulacje. Czuję się zobowiązana wobec tych, którzy mi zaufali, dopóki nie zostanę odwołana.

[ hym, nawiasem, to jest tak;- Wy nam kobieto będziecie służyć, a my Wam za to pogratulujemy. Nie macie czego gratulować, bo to kamień u nogi, pomózmy sobie lepiej wszyscy wzajem, popierajmy Prawdę.]

 

0

circonstance

Iza Rostworowska. Crux sancta sit mihi lux / Non draco sit mihi dux Vade retro satana / Numquam suade mihi vana Sunt mala quae libas / Ipse venena bibas

719 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758