Bez kategorii
Like

Przekrój polskiej młodzieży na podstawie Facebook’a

17/05/2011
339 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Może nie jest to prawidłowe źródło informacji, ale w dzisiejszych czasach dość wiarygodne, jeśli chodzi o styl życia, zachowanie i kulturę młodzieży. Przyjrzyjmy się temu bliżej…

0


 

Hmmm… Otwórzmy sobie moją stronę główną na Facebooku, a ujrzymy niezły bałagan, którego wycinek podaję niżej, oczywiście bez nazwisk i twarzy.
 
 
Jest to niestety wersja łagodniejsza tego, co zwykle tu widać. Niestety, wszystkie dzieciaki się jakoś pochowały… No cóż, przeanalizujmy to, co mamy. Pierwszy post mówi o jakimś człowieku, który co chwilę zmienia numer, bo nie ma roamingu. Dziwne – przecież zwykle w polskich sieciach telefonicznych roaming jest. Oczywiście wszystkim swój numer powysyła, więc wszyscy jego znajomi muszą się wkrótce przygotować na mały spam. Następny wpis zawiera jakąś tajemniczą formułkę okraszoną niekonwencjonalnym znaczkiem spoza standardowego zestawu Unicode, który ma symbolizować jakieś zaszyfrowane przesłanie znane dwóm komentującym to osobom, które dla rozpoznania również używają znaku serduszka i twierdzą, jakoby były zaje… coś tam z tego powodu. Niżej naszym oczom ukazuje się dialog pomiędzy dwoma osobami z którego można wywnioskować, iż rzeczona Weronika ma problemy ze słuchem, następnie widać zakodowany przekaz, obejmujący znaki alfanumeryczne, wykrzykniki, oraz tajemnicze "<3", oznaczające koniec transmisji. W komentarzach pojawia się entuzjastyczna wiadomość traktująca o ochronie prywatności owych osób w dialogu podanym w poście. Kolejnym, i ostatnim wklejonym postem, jest wywołanie Warszawy z komunikatem wpisanym tym samym kodem, co poprzedni post, który na pewno rozumieją owe cztery osoby, lubiące takie szyfrogramy. Odpowiedzią na wpis są dwa widoczne komentarze, w których jedna osoba chce zapytać o obecność niejakiej Małgorzaty, zasypiając przy tym na klawiszu "e", a po obudzeniu się dopisuje kawałek tajemniczego kodu. Następnie widzimy komentarz kolejnej osoby, która tak lubi swoją koleżankę, że chce, aby ta została jej siostrą, akceptując coś ukrytego pod kolejnym kodem "jąxD".
 
Wniosek: Ludzie, którzy nie mają co robić, wysyłają wszystkie swoje myśli na "ścianę", aby poddać się
uwielbieniu przez wspierających ich znajomych. Grupa ta jest wymieszana z jakimiś tajnymi służbami, które porozumiewają się za pomocą rożnych dziwnych kodów i niestandardowych znaków. Można uznać, że młodzież polska była mądrzejsza i bardziej zdroworozsądkowa jakieś trzy lata temu, przed powstaniem portali społecznościowych w Polsce.
Osobiście nie wysyłam wszystkich swoich myśli na serwery fcbdn.net, oraz nie znam supertajnego kodu służb specjalnych, które są wśród nas… Chyba powinienem dostać nalepkę "Świadomy internauta", coś na kształt "Dzielnego pacjenta"
 
Oświadczam, że powyższy screenshot jest prawdziwy, lecz zmodyfikowany dla ochrony danych osobowych.
 
0

Skrzyp

Blog pewnego mlodego czlowieka, raczej lemingiem nie jest...

3 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758