Wchodzę na zamknięte forum na Facebook i mam link do… prowokacji.
Czy słusznie czy nie niemniej prowokacja ta odziera z wszelkich listków figowych i nie tylko, dziennikarstwo GW. Dla mnie osobiście mimo wszystko szok… Czy można czuć, że dziennikarze GW nie liczą się z nikim, ani niczym?

Link do strony z cytatami z maili:
Prowokacja

Warto poczytać ….