Bez kategorii
Like

Prorokuję.

16/06/2011
495 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
no-cover

Wybory wygra PO.

0


PO wybory wygra, bo ma w łapach broń medialną, której Internet nie przebije jeszcze tym razem. Przy następnych wyborach może już tak, ale jeszcze nie teraz.

Rządy PO będą kolejnym pasmem kompromitacji. Drogi nadal nie będą budowane, wyjdą na jaw różne afery, EURO 2012 będzie niezłą porażką, ale wszystko zostanie przykryte tematami zastępczymi. Zostanie ograniczona wolność wypowiedzi, Internet zostanie częściowo zakneblowany dla naszego dobra. Opozycja PiS będzie się utrzymywała na swoich pozycjach, poparcie dla nich będzie w sondażach rosło i malało w zależności od doraźnych potrzeb działań medialnych.

IPN będzie wydawał różne wydawnictwa, które od czasu do czasu będą służyły jako pretekst do medialnych awantur przykrywających różne przekręty. Ale medialnych awantur będzie coraz mniej, gdyż przekręty ludzi u władzy mało kogo dziś interesują i nagłaśnianie afer przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie.

Od czasu do czasu będzie wrzucany do ogólnonarodowej dyskusji jakiś nowy, albo odgrzany temat – a to aborcja, a to in vitro, a to eutanazja, o której ostatnio mało się mówi i wszystko będzie się kręciło tak, jak dotychczas. Dług publiczny będzie rósł, a przeciętny pięćdziesięciolatek będzie w lekkiej panice zastanawiał się jak spędzi emeryturę nie mając ani grosza.

Nie będzie to miało żadnego realnego wpływu na nasze życie. Albo inaczej – kontynuacja rządów PO nie będzie miała żadnego realnego wpływu na nasze życie, gdyż, gdyby władzę przejął PiS, to byłoby właściwie tak samo.

Oczywiście, gdyby władzę przejął PiS, na początku byłoby wesoło. Zaraz powstałaby komisja do rozliczania Tuska i jego ekipy, rozpędziłoby się służby wywiadu i innych tam szefów CBA, ruszyłyby procesy różnych przekrętasów z PO. Trzeba by pozwalniać z hukiem urzędników pod hasłem oczyszczenia administracji z kolesiów. Ogólnie byłoby fajnie.

Telewizja Polska znów musiałaby stać się publiczną i bezpartyjną, okazałoby się, że TVN nie dopatrzył zapłaty odpowiednich danin w roku 2008 i musi teraz zapłacić miliard złotych kary. I zaraz by się ciekawie zrobiło, awantura goniłaby awanturę, Wszystko co złe byłoby wynikiem rządów PO, ludzie by sobie skakali do oczu, a prezydent wetowałby złe ustawy. Tyle, że dług publiczny rósłby dokładnie w takim samym tempie co teraz, na miejsce zwolnionych kolesiów zatrudniłoby się nowych.

A pięćdziesięciolatek nadal z przerażeniem zastanawiałby się, co będzie jadł jak przejdzie na emeryturę.

Aha – napewno wreszcie zostałoby ogłoszone, że katastrofie Smoleńskiej winni są Rosjanie.

No więc mnie jest obojętne. Do tego, by mieć swoje zdanie na temat świata nie potrzeba mi jakichś konkretnych rządów u władzy. Wiem, że którakolwiek opcja przejmie władzę, to i tak koniec końców będę na garnuszku moich dzieci na starość i tylko na nie będę mógł liczyć. Wiem również, że bez względu na to, kto będzie u władzy, będę otoczony wszechobecnym kłamstwem, którego jedynie wektor będzie się zmieniał, bo siła będzie wciąż taka sama. Tego wymaga system, w którym żyjemy.

A rozliczenia z przeszłością? Pewnie, jakby PiS doszedł do władzy, to by rozliczał! A jakże. Parę lat temu też rozliczał, tylko okazało się, że jednak aneksu do raportu nie opublikują, bo dzięki niemu mogą trzymać różnych ludzi za przyrodzenie. I to by było na tyle w kwestii uczciwości.

Podsumowując – mnie jest obojętne kto będzie zwiększał dług publiczny i nabijał go na koszt moich prawnuków.

Do żadnych wyborów nie pójdę, czego i Państwu życzę.
 

Artykuł opublikowany wcześniej w: http://pietrasiewicz.salon24.pl/316239,prorokuje

0

aaaa

aaaa

461 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758