Bez kategorii
Like

„Premier nigdy nie kłamie”.

12/07/2012
468 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

„Premier nigdy nie kłamie” – był łaskaw powiedzieć dzisiaj rzecznik rządu, Paweł Graś, również znany, jak wiadomo, z prawdomówności.

0


Wypowiedź Pawła Grasia odnosiła się do kwestii znajomości przez premiera Tuska planów Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego chęci wzięcia udziału w uroczystościach rocznicowych w Katyniu w 2010 r. Premier ponoć o tym w ogóle nie wiedział, bowiem na jego biurko trafia dziennie kilka tysięcy dokumentów – a widocznie informacja o planach Prezydenta udania się do Rosji na groby pomordowanych polskich oficerów była tak mało istotna, że ani on, ani żaden z jego współpracowników w Kancelarii Premiera, jak np. Pan Tomasz Arabski, jakoś nie zwrócili na nią uwagi.

Tego typu tłumaczenie, ze premier dowiedział się o planach Prezydenta z mediów, byłoby nawet zabawne, gdyby nie to, że współpracownicy premiera wiedzieli o tych zamiarach Śp. Lecha Kaczyńskiego na długo przed telefonem Władymira Putina, który 3 lutego 2010 r. zaprosił Donalda Tuska do "wspólnego uczczenia ofiar Katynia".

Tłumaczenie Pawła Grasia można jednak odczytać również w inny sposób – w takim razie praca współpracowników premiera, jak również podległych mu służb, jest, delikatnie mówiąc, daleka od profesjonalizmu, jeśli tak ważna informacja została przez nich pominięta.

Wracając jednak do frazy "premier Tusk nigdy nie kłamie" – chciałbym Państwu przypomnieć fragment relacji z konferencji prasowej Donalda Tuska w dn.13.01.2011 r., po publikacji "raportu" MAK :

" Jak już państwo wiecie, tylko niektóre z polskich uwag zostały uwzględnione (w raporcie MAK – red.). To oznacza, że z punktu widzenia strony polskiej raport nie jest kompletny – mówi na konferencji prasowej Donald Tusk. Według niego, brakuje w nim wątków związanych z kontrolerami lotów i lotniskiem w Smoleńsku.

Zapowiada, że zgodnie z konwencją chicagowską prześle prośbę do Rosjan o rozmowy. Przeprowadzone zostaną w celu uzgodnienia wspólnej wersji raportu. Gdyby to się nie udało, premier zapowiada dalsze kroki. – Jeśli rozmowy z Rosją nie doprowadzą do wspólnego stanowiska, możliwe będzie odwołanie się do instytucji międzynarodowych – dodaje premier. Ma jednak nadzieję, że dojdzie do porozumienia z Rosjanami."

Mam w takim razie do premiera Tuska pytanie – kiedy i w jaki sposób zwrócił się do instytucji międzynarodowych, bo z tego, co wiem, nawet "raport" komisji Millera podważył wiele istotnych punktów "raportu" MAK – i nie słyszałem również, aby przez kompetentne organy Polski i Rosji zostało wypracowane jakieś wspólne stanowisko wobec przyczyn Tragedii Smoleńskiej?

Chciałbym jeszcze tylko przypomnieć szanownemu premierowi Tuskowi, że wybór konwencji chicagowskiej do badania "katastrofy" Smoleńskiej – na którą się zdecydował, bo była ponoć najlepsza do badania tej wielkiej Tragedii i dawała możliwość odwołania się do arbitrażu – został dokonany… ustnie i nie istnieje żaden dokument, który by to potwierdzał, co trafnie wykazał swego czasu dziennikarz Andrzej Stankiewicz, zadając premierowi o to pytanie podczas wspomnianej już wyżej konferencji prasowej.

To nie premier Tusk podjął decyzję o wyborze konwencji chicagowskiej – decyzję tę podjęli Rosjanie, a Donald Tusk nawet nie zadbał, aby stało się to w formie pisemnej – tak, jakby Tragedia Smoleńska, która dotknęła tak boleśnie nasz naród, była zaledwie jakąś niegroźną samochodową stłuczką, do której nawet nie trzeba było wzywać policji…

Źródła:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Pawel-Gras-broni-Donalda-Tuska-premier-nigdy-nie-klamie,wid,14753047,wiadomosc.html

http://www.wprost.pl/ar/186260/Putin-zaprasza-Tusk-jedzie-do-Katynia/

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/378327,podpisy-pawla-grasia-byly-autentyczne.html

http://www.rp.pl/artykul/593709.html

http://marekmagierowski.salon24.pl/267911,premier-zapedzony-w-kozi-rog

0

ander

188 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758