Bez kategorii
Like

Praca konkursowa Bartosza Konieczki

08/05/2012
361 Wyświetlenia
0 Komentarze
27 minut czytania
no-cover

Z okazji kapitulacji III Rzeszy rozpoczynamy publikację nadesłanych prac konkursowych w temacie „Dzisiejszy Świat bez II Wojny Światowej”. Pracy nie nadano tytułu więc opisujemy ją nazwiskiem autora. Zapraszamy do dyskusji i głosowania

0


 BARTOSZ KONIECZKA:

 

Stałem się śmiercią, niszczycielem świata”
Robert Oppenheimer, amerykański fizyk, współtwórca bomby atomowej, o swoim ,,dziele” po pierwszych udanych próbach z bronią jądrową 1
 
 
Jak wyglądałby dzisiejszy świat bez II wojny światowej? To pytanie zaprząta głowy wielu współczesnych publicystów i historyków.
 
Każdemu z nich jako pierwsze nasuwa się jedno słowo: inaczej.
 Diametralnie odróżniałaby się od stanu dzisiejszego zarówno Europa, jak i cała reszta świata.
Chociaż Oppenheimer raczej nieprędko wypowiedziałby wtedy przytoczone w początkowym cytacie zdanie, to spowodowane byłoby to raczej…niedoborem pieniędzy na program atomowy, niż brakiem konfliktów (bo kiedy Albert Einstein ostrzegł listownie w sierpniu 1939 roku prezydenta Roosevelta o możliwości zbudowania przez Niemcy broni jądrowej, ten przeznaczył na rozpoczęcie badań nad nową bronią ,,zawrotną” sumę 6000 dolarów).
A konflikty z pewnością by wybuchały- na kontynencie europejskim byłyby to przede wszystkim tarcia na tle narodowościowym (Polska-problemy ukraiński, litewski, białoruski i niemiecki, Jugosławia-chorwacki, Czechosłowacja-niemiecki) oraz konflikty międzypaństwowe i bunty wewnętrzne.
Niemcy byłyby zagrożone takim buntem, bo forsowne zbrojenia bez wybuchu wojny z pewnością spowodowałyby kryzys gospodarczy-lekceważono bowiem inne gałęzie przemysłu, co już w 1938 roku ( w połączeniu z planami wojennymi Hitlera, które ponoć przerażały owego finansistę) spowodowało dymisję Hjalmara Schachta- niemieckiego ministra gospodarki.2
 
Gdyby III Rzesza nie rozpoczęła wojny w 1939 roku, uzbrojenie jej armii starzałoby się.
W 1943 roku Wojsko Polskie miało według założeń naszych planów obronnych osiągnąć potencjał bojowy równy armii niemieckiej. Wtedy możliwa byłaby-ryzykowna, co prawda- wojna zaczepna przeciw Rzeszy. Gdybyśmy ją przegrali, Niemcy i tak czekałaby ciężka wojna pozycyjna na Zachodzie (nie zapominajmy też o możliwości wybuchu powstania w Czechach i na Słowacji). Kiedy natomiast byłaby przez nas wygrana, wówczas Hitler i inni nazistowscy dygnitarze zostaliby osądzeni, i skazani na śmierć lub więzienie; NSDAP zostałaby zdelegalizowana, a głównym problemem dla europejskiego pokoju stałby się ZSRR (który, dzięki pomocy udzielonej Mao w walce z nacjonalistami i Japonią, mógłby pozyskać nowego sojusznika-Chiny).
Jednak przy rozbuchanych ambicjach Związku Radzieckiego i jego izolacji polityczno-gospodarczej, po śmierci Stalina w 1953 roku, państwo to byłoby poważnie osłabione walkami o władzę wewnątrz KC KPZR; wyizolowałyby się frakcje: Berii, Mołotowa, Malenkowa i Chruszczowa. Początkowo faworytami w wyścigu po władzę w Sowietach byliby: Beria (który mógłby użyć do jej przejęcia NKWD, nie zlikwidowanej po 1946 roku), oraz Mołotow (który miałby opinię najbliższego ,,zausznika” Stalina). Jednak wcale nie jest pewne, czy ludność ZSRR pozwoliłaby szefowi bezpieki lub ministrowi spraw zagranicznych z czasów ,,czerwonego cara” objąć jego dziedzictwo; całkiem możliwe, że poparłaby ona Chruszczowa, albo, ze względu na to, że nie nastąpił światowy konflikt, w którym społeczeństwo radzieckie zintegrowałoby się, widmo rozpadu Związku Sowieckiego mogło zawisnąć nad tym państwem znacznie wcześniej niż w 1990-1991 roku. Odbyłoby się to kosztem Polski, która wobec perspektywy powstania niepodległych państw postradzieckich, mogła się przekształcić w pole bitwy z separatystami ukraińskimi, litewskimi i białoruskimi.
 
 Hipotetyczna flaga niepodległej Ukrainy (dawna flaga URL, Ukraińskiej Republiki Ludowej- ta obecna to flaga byłej Zachodnio-Ukraińskiej Republiki Ludowej )
 Hipotetyczna flaga Białorusi (dawna flaga BRL, Białoruskiej Republiki Ludowej-obecna to flaga Białoruskiej SRR po modyfikacjach).
 
Taki konflikt na Wileńszczyźnie przypominałby sytuację w Irlandii Północnej, gdzie IRA dążyła do zjednoczenia Zielonej Wyspy pod egidą niepodległej Irlandii, podczas gdy irlandzcy katolicy nie mieli tam większości, zaś na pozostałych częściach Kresów byłby poważniejszy, mógłby się rozwinąć i zagrozić władzy polskiej na Wołyniu, w Tarnopolskiem, na ziemi poleskiej, nowogródzkiej, lwowskiej i stanisławowskiej.
Żeby uniknąć losu Jugosławii (która i bez wojny prędzej czy później by się rozpadła) Polska musiałaby zmienić się w federację, lub też zawrzeć z ZSRR umowę o repatriacji, która wobec wzajemnej niechęci obu rządów byłaby jednak niemożliwa do zrealizowania.
 
Możliwa (ale bardziej krwawa) byłaby także trzecia droga między federalizacją Polski a mniej realnym zawarciem umowy repatriacyjnej między Rzeczpospolitą a Związkiem Radzieckim-pacyfikacja buntów przy pomocy armii. Takie środki stosowano już przed 1939 rokiem, ale pobudzały jedynie wolę zemsty. A czwartym rozwiązaniem-i najbardziej skutecznym, ale za to mało humanitarnym, w dodatku uzależnionym od ilości nabytków terytorialnych po wojnie z Niemcami- byłyby zakrojone na szeroką skalę przesiedlenia ludności niepolskiej na ziemie zachodnie, i ich rozproszenie. Nasuwa się tu pytanie- co wobec tego zrobić z rzeszą Niemców, pozostałych na zachodzie powojennej Polski? Należałoby zawrzeć z nowym państwem niemieckim umowę o wymianie ludności i….również ich wysiedlić.
 
A właśnie….Niemcy. Objęte byłyby one planem tzw. ,,pięciu D”: denazyfikacji, demokratyzacji, demilitaryzacji, decentralizacji i dekartelizacji. Mocarstwa Zachodu nie powtórzyłyby błędu, który doprowadził do wojny europejskiej, a o mały włos- mógłby wywołać II wojnę światową, czyli traktatu wersalskiego. Przez kilka lat wojska polskie, brytyjskie i francuskie okupowałyby kraj Herrenvolku, a następnie powstałoby jedno, demokratyczne państwo niemieckie- coś na kształt RFN, możliwe że inaczej byłoby ono nazwane, ale system polityczny miałoby podobny.
 
 czy  ? Właściwie nie wiadomo, która flaga Niemiec byłaby używana po wojnie.
Jedynie rozwój Europy Zachodniej po europejskim konflikcie byłby wolniejszy niż po II wojnie światowej- bo wskutek niezaangażowania USA nie powstałby żaden Plan Marshalla, co najwyżej coś na kształt umowy Lend-Lease.
 
Bo w Ameryce nadal panowałby izolacjonizm-społeczeństwo byłoby niechętne jakimkolwiek próbom ingerencji Stanów Zjednoczonych poza ich granicami.
Ta polityka nieinterwencji, prowadzona przez największe obecnie mocarstwo świata, niosłaby i pozytywne, i negatywne skutki dla reszty świata. Nie byłoby mieszania się Amerykanów  w wewnętrzne sprawy innych państw,  wojen wzniecanych przez to państwo w imię ich własnych interesów. Ale też Zachód nie miałby środków na rozwój technologii i produkcji, przez co nasz kontynent nie byłby tak rozwinięty. Nie byłoby na przykład potrzeby rozwijać kryptologii, a więc i skoku w dziedzinie informatyki. Przez to w dłuższym okresie czasu nie byłoby jeszcze Internetu ani upowszechnionych elektronicznych komputerów osobistych.
 
Ale pole do popisu miałaby wówczas w tej dziedzinie…Polska. W 1916 roku3 Jan Czochralski- polski chemik-eksperymentator, akademik bez zdanej matury (podarł ją na oczach profesora, niezadowolony z- jego zdaniem – niesprawiedliwie ocenionego egzaminu dojrzałości) przypadkowo stworzył pierwszy układ scalony, gdy przez roztargnienie, bez powodzenia szukając w któryś z wieczorów sposobu pomiaru szybkości powstawania kryształów metali i robiąc notatki, zanurzył pióro nie w kałamarzu, lecz w pojemniku z odstawioną przez niego stopioną cyną. Za wyciągniętym przedmiotem ciągnęła się cienka wstążka cyny, a uczony odkrył, że jest ona niemal idealnym kryształem. Dziś ten sposób używany jest do produkcji układów scalonych w renomowanych firmach, wytwarzających sprzęt elektroniczny, np. w zakładach takich przedsiębiorstw, jak Samsung, Intel czy Toshiba- długie fragmenty czystego krzemu wyciągane są z roztopionych substancji.
 
Jan Czochralski, wynalazca układów scalonych.
 
Dzięki temu, że II wojna światowa nie miałaby miejsca, a ,,władza ludowa” nie tępiłaby genialnego naukowca ( zmarł w 1953 roku, prawdopodobnie podczas przeszukania jego willi w Kcyni przez UB), mógłby on zbić fortunę i zdobyć zasłużoną sławę i laury nie tylko za stop do produkcji wagonów, którym w 1924 roku uszczęśliwił Niemcy, dotknięte embargiem na surowce strategiczne (stop ten nie zawierał drogiej cyny, która musiała pochodzić z importu). Tak samo zresztą, jak i inni polscy naukowcy, których pamięć skrzywdzono w czasie okupacji i lat PRL…
 
  Rudolf Weigl w swojej pracowni 
Rudolf Weigl, wynalazca pierwszej na świecie szczepionki, która uodparniała na tyfus plamisty4, nie żyłby z piętnem podejrzeń o kolaborację (za to, że po 1939 roku we Lwowie dalej działał w swoim instytucie badawczym, najpierw uzyskując na to zgodę Sowietów, potem Niemców; nawet pomimo to, że ratował w ten sposób ludzi, zagrożonych represjami, wciągając ich do pracy w instytucie), lecz mógłby śmiało pretendować do tytułu noblisty.
Podobnie Stefan Banach, Stanisław Ulam i inni matematycy, którzy mogli zyskać uznanie na zachodnich uniwersytetach….
Na polu kultury nadal tworzyliby swoje dzieła twórcy tacy, jak Witkacy, debiutowaliby Gajcy i Baczyński.
 
 Stanisław Ignacy WitkiewiczWitkacy(1885-1939), ,,Autoportret”,1913 rok.
 
Czesław Miłosz szybciej zdobyłby uznanie czytelników w kraju. Jedynie Wisława Szymborska mogłaby pisać swoje limeryki w trakcie…przestojów na kolei. Tak, tak, w 1945 roku pracowała przecież…w PKP!
Jeśli chodzi o koleje, pociągi byłyby znacznie szybsze- przed wojną, m.in. dzięki szybkim parowozom, oraz poruszającym się z zawrotną-jak na tamte czasy- szybkością taborom spalinowym typu luxtorpeda, które z biegiem lat byłyby udoskonalane, aż zostałyby zastąpione przez lepsze niż dziś elektrowozy.
A oto pokaz wnętrza i możliwości luxtorpedy:

Również i uzbrojenie polskiej armii byłoby z roku na rok coraz lepsze- Polska korzystała na planach gospodarczych Eugeniusza Kwiatkowskiego, w przededniu wojny jako jedna z niewielu notując wzrost gospodarczy w stosunku do stanu z 1913 roku5, a gdyby nie wybuch wojny, zrealizowałaby kolejne przedsięwzięcia wzmacniające jej potencjał przemysłowy, ale-przede wszystkim- obronny, takie, jak rozbudowa sił powietrznych o kolejne dywizjony ,,Łosi”, czy wprowadzenie do produkcji nowych samolotów- PZL 38. ,,Wilk”, widoczny na załączonym filmiku jako prototyp, oraz PZL 49. ,,Miś” i PZL.51 ,,Jastrząb”. W latach 80.-90., na fali ciągłego rozwoju naszej awiacji (o ile rozwinięte byłyby już systemy elektroniczne do używania w lotnictwie) , powstałby PZL 230.F ,,Skorpion”.
PZL 37. ,,Łoś”:

PZL 38. ,,Wilk”- prototyp z okresu międzywojennego:

PZL 230.F ,,Skorpion”- makieta  z lat.90:

 
Oczywiście nie należy twierdzić, że nie nastąpiłby żaden kryzys w polskiej gospodarce na przestrzeni kolejnych dziesięcioleci. Mimo to rozsądek ministra Kwiatkowskiego pozwala sądzić, że nie byłoby go przynajmniej za jego kadencji.
 
 Leon Wyczółkowski, ,,Siewca”.
 
Pokrzywdzeni byliby jednak chłopi, gdyż reforma rolna w całym okresie międzywojennym notowała bardzo powolne postępy-w latach 1919-1938 w chłopskie ręce przeszło 2 655 000 ha5; choć utworzono z nich 734 tysiące nowych gospodarstw, było to kroplą w morzu potrzeb; tzw. ,,głód ziemi”, który szczególnie dotykał ludność terenów wiejskich centralnej i wschodniej Polski, skutecznie paraliżował rozwój naszego rolnictwa.
Na tle polityki agrarnej rządu dochodziłoby do rozruchów, podsycanych przez SL (Stronnictwo Ludowe).
To mogłoby stworzyć zagrożenie dla sanacji, która w razie buntu chłopskiego ( przewidywać tutaj można próby utworzenia czegoś w rodzaju nowego Centrolewu), odwoływałaby się do nacjonalizmu, oskarżając protestujących o zdradę narodową (na Kresach większość ludności wiejskiej stanowili Ukraińcy i Białorusini, jedynie na Ziemi Wileńskiej-Polacy, gdyby więc ludowcy domagali się rychłej realizacji radykalnej reformy rolnej, chłopstwo białoruskie i ukraińskie dążyłoby także do utworzenia niepodległych państw ze swych ,,małych ojczyzn”, a w sytuacji, gdyby te już istniały za wschodnią granicą-do inkorporacji wschodnich województw RP przez swoje ,,macierze”). Nie przekonałoby to jednak SL, który kontynuowałby swoją politykę osłabiania gabinetu piłsudczyków. W takim razie tym drugim pozostałyby dwa wyjścia:
·        Ustąpić, co pociągnęłoby za sobą, na fali zwycięstwa, dalsze działania chłopskiej opozycji przeciw rządowi, a w konsekwencji-po pozyskaniu poparcia proletariatu miejskiego i robotników, mogło doprowadzić do zmiany władz i-być może- wolnych wyborów
·        Spacyfikować strajki, co wywołałoby wściekłość chłopstwa
 
Gdyby doszło do zmian u sterów władzy w Rzeczypospolitej, to stałoby się to właśnie przez bunty na wsi i w biednych dzielnicach miast, lub poprzez (w miarę) pokojową ewolucję, jak w Korei Południowej w latach 90.
Jeśli nie wybuchłaby wojna, obecny poziom życia w kraju byłby z pewnością wyższy (co jednak nie jest tożsame z poziomem rozwoju technologii). Byłoby tak przede wszystkim dlatego, że system wolnorynkowy panowałby w Polsce bez przerwy do czasów dzisiejszych. Nie nastałyby problemy z prywatyzacją sektorów, które przed laty zostały upaństwowione drogą przymusu- m.in. rolnictwa. Nie tworzyłyby więc one deficytu w budżecie państwa, nie stawałyby się obciążeniem dla polskiej gospodarki z powodu rzeszy bezrobotnych, których ilość wzrastała po 1989 roku wraz z upadkiem państwowych przedsiębiorstw. Nie byłoby tak rozbudowanej ,,budżetówki” ,jak obecnie, system emerytalny oparto by na rozsądniejszych założeniach niż w dzisiejszych czasach, a co za tym idzie, zadłużenie Polski z pewnością osiągnęłoby niższy poziom.
 
Centralny Okręg Przemysłowy (COP) w widłach Wisły i Sanu rozwijałby się pełną parą, a nasz przemysł zbrojeniowy byłby najbardziej ceniony w tej części Europy. Jednocześnie, bez koniecznej reformy rolnej, nasilałyby się kontrasty między bogatymi miastami i miasteczkami a biedną wsią- idea dobrej współpracy między Polską ,,A” a Polską ,,B”, tak bliska ministrowi Kwiatkowskiemu, na pewno uległaby wypaczeniu.
 
 
Mapka COP ze zbiorów biblioteki uniwersyteckiej KUL. Jak widać, podzielony był on na 3 rejony: A- surowcowy (kielecki), B- zaopatrzeniowy (lubelski), C-związany z przemysłem przetwórczym (sandomierski).
 
Wkraczając w XXI wiek, Polska byłaby krajem zamożnym na tle innych państw regionu, zasobnym w surowce niezbędne dla państwa, aspirującego do miana bogatego- ropę naftową ( m.in. ze złóż w Borysławiu) oraz kauczuk (wytwarzany np. w zakładach w Dębicy).
W wyniku dynamicznego rozwoju COP-u, bardziej dostępne dla II RP byłyby nowo wprowadzane technologie, a dzięki rosnącym dochodom budżetowym po oddaleniu się od naszego kraju widma zagłady, związanego z nieprzychylną sytuacją międzynarodową, Polska byłaby w czołówce europejskiego peletonu, jeśli chodzi o skok cywilizacyjny, jaki by się dokonał po 1939 roku. Mielibyśmy autostrady, a stan naszych dróg poprawiałby się z roku na rok.
 
Kontrasty między bogatym miastem a biedna wsią, zamożnym zachodem a ubogim wschodem kraju byłyby stopniowo likwidowane, a zrównoważona polityka gospodarcza przyniosłaby efekty.
Choć, oczywiście, cudów nie ma, Rzeczpospolita wyrosłaby na ważny ośrodek ekonomiczny w sercu Europy.
Natomiast jej zachodni sojusznicy borykaliby się z niepodległościowymi żądaniami narodów, żyjących w ich koloniach, na co naciskałaby także uświadamiana przez media opinia publiczna w tych państwach. Na jej bohatera wyrósłby Mahatma (Mohandas) Gandhi, walczący pokojowymi metodami o wolność Indii.
 
Mahatma Gandhi.
Na fali żądań dekolonizacyjnych, w kulturze powstałby nowy styl muzyczny-rock( zakładając, ze gitary elektryczne już by istniałyJ). W 1968 roku młodzież, zainspirowana hasłami pacyfizmu i równości wszczęłaby protesty przeciw dalszej obecności niegdysiejszych mocarstw europejskich w Azji i Afryce, a w USA- przeciw popieraniu przez ten kraj południowoamerykańskich dyktatur.
 
John Lennon, jeśli zaśpiewałby ,,Imagine”, to zapewne w proteście przeciw obecności Wielkiej Brytanii w jej koloniach…

 
Pokolenie młodych w XXI wieku nie różniłoby się bardzo od tego, które  jest teraz, jedynie nie używałoby Internetu (bo by go prawdopodobnie nie było), ale dążenia miałoby podobne. Czytałoby też więcej książek, a muzyki słuchało z winylowych płyt dłużej , niż było to w rzeczywistości.
Społeczeństwo nie byłoby ogarnięte konsumpcjonizmem w tym stopniu, co obecnie; o ile dla gospodarki byłoby to szkodliwe (bo im więcej sprzedanych towarów, tym dla niej lepiej), to dla stosunków międzyludzkich-wręcz zbawienne.
Ludzie byliby bardziej skłonni do poświęceń na rzecz innych i solidarni w przypadku nieszczęść; o wiele bliższa byłaby im myśl Fromma, że,,celem naszego życia nie powinno być posiadanie bogactw, lecz bogactwo bycia”6, niż dążenie do wzbogacenia się, podejmowane dzisiaj przez wielu niejako ..na siłę”, ze szkodą dla otoczenia.
Taki świat nie stałby się może ,,globalną wioską” ze wszelkimi jej ułatwieniami w dostępie do kultury, w łączności i transporcie, lecz powszechna obecnie obojętność na innych dzięki temu byłaby  mniej odczuwalna.
 
Legenda użytych cytatów/ Wykaz źródeł:
1Adam Krawiec, ,,Tajemnice historii świata”, Wydawnictwo Publicat 2006 (rozdział ,,Projekt Manhattan”, przytoczono tam rzekome słowa Oppenheimera po udanych próbach jądrowych; według niektórych miał powiedzieć tylko,,to działa”, a według jeszcze innych-nic).
2Allan Bullock, ,,Hitler. Studium tyranii”, tam szerzej opisana sprawa Schachta.
3wyborcza.pl, 15.07. 2011- Piotr Cieśliński, ,,Sceny z życia patrioty, którego uznano za zdrajcę”, tam szerzej o życiu Jana Czochralskiego.
4,,Życie Bytomskie”, Marcin Hałaś, ,,Ludzie, którzy karmili wszy”
5Norman Davies, ,,Boże Igrzysko. Historia Polski” tom II, Wydawnictwo ,,Znak”, Kraków 1994, rozdział ,,Dwadzieścia lat niepodległości” s.515
6Erich Fromm, ,,Mieć czy być”, Dom Wydawniczy Rebis ,1999  
 
***   

Prosimy o komentarze i pytania do autora pod artykułem i głosowanie na portalu historyk.eu poprzez ankietę publiczną zamieszczoną pod tym linkiemhttp://historyk.eu/post/projekty/konkursy/formularz-konkursowy – do końca Maja czekamy na prace konursowe kolejnych uczestników. Regulamin i nagrody na tym blogu.Organizatorzy konkursu.

0

Konkurs Historyczny

Konkurs portali NowyEkran i Historyk.eu. Publikacje i dyskusje. Prace konkursowe nale

11 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758