Bez kategorii
Like

Platforma wygrywa, Polska przegrywa

18/09/2011
424 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Najnowszy sondaż: PiS traci, PO zyskuje, obwieszcza onet w niedzielę po kościele (11:09). Sondaż zamówiło „publiczne” Polskie Radio i proszę: strach przed PiS-em obudził elektorat, uważa Marcin Duma.

0


 

Oczywiście sondaż Homo Homini to propaganda na użytek leminga, ale jak o tym pisałem, poprzednia sonda (nie sondaż, jak się to czasem określa) miała na celu wywołanie tak zwanego szoku w tak zwanym społeczeństwie. Tak zwany instytut „badania”* opinii publicznej w oparciu o tak zwany

szok

sporządził tak zwany nowy sondaż, wykazujący tak zwane rezerwy elektoratu. A zatem kolejnypic na wodę: Duma uważa, żePolacy przestraszyli się zmniejszającej się różnicy miedzy partiami, którą wykazywały sondaże sprzed tygodnia. Dotychczasowi niezdecydowani

deklarują

poparcie Platformy Obywatelskiej”. Niepolacy oczywiście szokowi nie ulegli i nadał wybrać chcą faszystów*. Cała„operacja sondaż”obliczona była na zabełtaniu mętnej wody i na przekonaniu lemingów, że jak się obudzą, to nie nadejdzie czarna noc kaczyzmu. Obudzą się, ale dopiero z ręką w nocniku.

* powinno być „tworzenia”, a nie badania.

* faszyści – według neostalinowców wszystko poza tzw. lewicą (a głównie jej sprywatyzowaną elitą).

Cud Tuska – oczywiście poda warunkiem, że wygra i te wybory.

 

Post scriptum:durnota leminga polega na tym, że wierzy w atmosferę zastraszania, rozkręcaną przez PO. Leming, robiący swoje pokątne interesiki boi się, by nie zapukano do niego o 6 rano. Tymczasem jako konsument medialnej papki nie zdaje on sobie sprawy z tego, że żyje już w państwie policyjnym, a zatem że po odstawieniu Platformy może być tylko lepiej, także i dla niego, bo państwo nie ma możliwożści zajmować się każdym wykroczeniem, ani też tego w zasadzie nie chce.

Duma podnosi na duchu fanów Niewymownego. Mówi, że jego partia ma poparcie 2,7 procent, ale – cytat – „Zwraca jednak uwagę, że różnica jest na poziomie błędu statystycznego. Równie dobrze może mieć de facto 6-procentowe poparcie”.

Dla PiS-u najważniejszym zadaniem jest mobilizacja niezdecydowanego elektoratu, pozostającego pod wyłącznym* wpływem reżimowych mediów.

Czas i tak pracuje dla PiS – przegrana bitwa nie oznacza klęski. Zresztą uchodzi za mało prawdopodobne, by Prawo i Sprawiedliwość uzyskała wynik umożliwiający jej sprawowanie rządów bez koalicjanta. Będzie to natomiast oczywiste po kolejnych wyborach, na które nie przyjdzie długo czekać. Chyba, że po ustawie o ograniczeniu informacji publicznej Platforma przeforsuje poprawkę do konstytucji, przywracając kierowniczą rolę partii w państwie. Jednej partii. PO.

 

* nie ulegający reżimowym mediom głosują na PiS.

0

Jan Bogatko

polityka dla zaawansowanych

523 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758