Bez kategorii
Like

Piszemy pismo protestacyjne w sprawie reklamy KRUK-a do Producentów „M jak miłość” i do TVP

18/10/2011
671 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
no-cover

Gorąco zachęcam Państwa, a zwłaszcza tych, którzy doświadczyli nieetycznego traktowania przez firmy windykacyjne o napisanie e-maila z protestem przeciwko reklamie firmy KRUK w serialu „M jak miłość”.

0


Poniżej podaję przykładową treść e-maila – można ją skopiować i wysłać e-mailem do Producentów serialu, Aktorow i do Telewizji Polskiej:

 

Szanowni Państwo  
Szanowna Pani Ilona Łepkowska
Szanowny Pan Tadeusz Lampka
Szanowna Pani Teresa Lipowska
Szanowny Pan Witold Pyrkosz
 
Bardzo lubie serial "M jak miłość", oglądam go od wielu lat niemniej po ostatnim odcinku nr 855 z dnia 11.10.2011 po obejrzeniu zamieszczonej w serialu reklamy firmy windykacyjnej KRUK poczułem ogromny niesmak.
 
Sam miałem problemy z długami ……………………………, (tu można podać, jakie, np. odziedziczenie długów spadkowych na olbrzymią kwotę, zwolnienie z pracy, wypadek, utrata zdrowia itp.), więc z własnego doświadczenia wiem, jak działają i banki i firmy windykacyjne. Ponadto współpracuję z organizacjami społecznymi pomagającymi osobom pokrzywdzonym przez system bankowy i prawny, pomagam tym osobom i proszę mi wierzyć – wiem doskonale, do czego zdolne są takie firmy. Bardzo często działają na granicy prawa, a zdarza się, że przekraczają te granice, przekraczają nawet prawa karnego oraz że ich metody przypominają czasem nawet wyłudzanie haraczu przez mafię a przede wszystkim działają NIEETYCZNIE.
 
Przedstawię Państwu kilka metod, jakie najczęściej stosują firmy windykacyjne, aby tylko osiągnąć swój cel:
 
– nękanie klientów telefonami o każdej porze dnia i nocy, jest to zakłócanie miru domowego, a na to jest paragraf karny,
– telefony do klientów generowane również w godzinach nocnych przez automat – tak działa m.in. KRUK,
– wysyłanie monitów wzbudzających w kliencie lęk zarówno szatą graficzną jak i treścią, co jest już czynem zabronionym,
– windykacja długów przedawnionych a czasem nawet nieistniejących,
– wykorzystywanie luk prawnych w celu "wrobienia" klienta w uznanie takiego długu, a potem klient już odwrotu nie ma, dowodem na uznanie takiego długu może być nagrana rozmowa telefoniczna i czasem nawet jedno nieopatrznie wypowiedziane słowo,
– naliczanie z sufitu wziętych odsetek karnych i opłat manipulacyjnych,
– wchodzenie w kompetencje komornika, wysyłanie windykatorów, a nawet detektywów w celu przeszukania, a nawet zaboru majątku klienta – tak działa reklamowany przez Państwa KRUK, za co był karany wielokrotnie przez UOKiK wysokimi grzywnami, można znaleźć informacje w Internecie na ten temat,
– doprowadzanie i zmuszanie klientów do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem, co jest już czynem zabronionym,
– telefonowanie do zakładu pracy zadłużonego klienta i informowanie kierownictwa zakładu oraz współpracowników o zadłużeniu, co narusza tajemnicę bankową i w dodatku narusza dobre imię klienta,
– uporczywe wizyty windykatorów terenowych w domu, a także w zakładzie pracy klienta,
– próby kontaktowania się z klientem za pośrednictwem sąsiadów, informowanie sąsiadów o zadłużeniu klienta,
– naklejanie naklejek z napisem "dłużnik" na drzwiach do mieszkania klienta,
– obrażanie klientów, wyzywanie ich od złodziei,
– stosowanie presji, a nawet przemocy psychicznej, a czasem także – fizycznej,
– doprowadzanie klientów do utraty zdrowia (rozstrój nerwowy, depresja), a nawet do prób samobójczych.
 
Pragnę w tym miejscu poinformować Państwa, że dłużnikiem można zostać często nie z własnej winy – wystarczy wziąć np. kredyt na założenie firmy albo na operację dziecka, a potem wystarczy jakieś nieprzewidziane nieszczęście, np. utrata pracy, zdrowia czy wypadek i nieszczęście mamy pewne jak w banku i to dosłownie. Ponadto można zostać dłużnikiem w sposób nieświadomy – nie zaciągając kredytu, np. poprzez odziedziczenie długów w spadku.
 
Tak naprawdę firmy windykacyjne, gdyby działały zgodnie z prawem, to nie mogłyby zrobić nic poza jedynie negocjacjami z zadłużonym klientem i pouczeniem go, że długi należy spłacać. Ich skuteczność wynika jedynie z opisanej powyżej działalności nie tylko niezgodnej z prawem cywilnym, ale nawet ocierającej się o prawo karne. Sprzyja temu naiwność klientów, którzy często są nieświadomi swoich praw i zamiast walczyć o swoje, dają za wygraną.
 
Długi należy zawsze spłacać, ale w razie kłopotów z nimi należy kontaktować się tylko i wyłącznie z MACIERZYSTYM WIERZYCIELEM, np. z bankiem, można np. podać przyczynę kłopotów finansowych i próbować zawrzeć ugodę, np. zaproponować nowe, korzystniejsze dla nas warunki spłaty długu. Niektóre banki idą na rękę w takich sytuacjach, gdy dłużnik z nimi negocjuje.
Natomiast  pod żadnym pozorem zadłużonemu NIE WOLNO kontaktować się z firmą windykacyjną. Kontakt z firmą windykacyjną dla dłużnika stanowi zazwyczaj drogę do jeszcze większych kłopotów, bo niechcący można uznać dług wraz z ich wyimaginowanymi i nienależnymi odsetkami karnymi, opłatami itp. Z taką firmą można rozmawiać jedynie za pośrednictwem adwokata lub przed sądem a zwłaszcza w sytuacjach, gdy wykupiła ona dług od banku. Tutaj dodam, że firmy windykacyjne kupują takie trudne do ściągnięcia długi od banków za 10-15 % ich faktycznej wartości. a od zadłużonego klienta egzekwują całość, w dodatku powiększoną o różne z sufitu wzięte opłaty karne i odsetki. Dla banków jest to wygodne, bo straty z tytułu trudnych kredytów odpiszą sobie od podatku i niewiele stracą, a firmy windykacyjne stając się wierzycielami zarabiają KROCIE W NIEUCZCIWY I NIEETYCZNY SPOSÓB.
 
Ja gdybym się znalazł w sytuacji serialowej rodziny Mostowiaków, mając w dodatku tylu prawników w rodzinie, po otrzymaniu takiego pisma natychmiast pojechałbym z tym pismem do córki Marty i do jej narzeczonego mecenasa Andrzeja Budzyńskiego, a w razie większych problemów przekazał do tego sprawę policjantowi Tomkowi, natomiast POD ŻADNYM POZOREM nie zasięgałbym porad u sprzedawczyni w sklepie, bo sprzedawczyni nie jest fachowcem od tego typu spraw.
 
Państwo w serialu pokazali dokładnie to, CZEGO NIE WOLNO ROBIĆ w razie problemów z jakąkolwiek firmą windykacyjną. Najgorsze jest to, że Wasz serial ogląda wiele osób starszych, często podatnych na tego typu reklamy. Taka osoba po obejrzeniu tej sceny, jeżeli będzie miała kłopot z jakąkolwiek firmą windykacyjną, nie tylko z KRUK-iem, skorzysta z serialowej porady, ewentualnie sięgnie po "fachową" poradę sąsiadki albo znajomej sprzedawczyni w sklepie i zadzwoni do tej firmy w celu "dogadania się", zamiast szukać pomocy u prawników, bo "Mostowiakowie tak zrobili".
 
Ja doskonale zdaję sobie sprawę, że ta reklama została opłacona, niestety zapłacono Państwu judaszowymi srebrnikami za nią. Na Państwa miejscu ja bym tych judaszowych srebrników nie przyjął, a w dodatku w odpowiedzi nakręcił scenę taką jak opisałem powyżej, tylko oczywiście bez podawania nazwy firmy windykacyjnej – w celu pouczenia widzów, jak mają postępować w takich sytuacjach. Szkoda tylko, że za tą reklamą stoją tacy sympatyczni i znani aktorzy, jak Pani Teresa Lipowska i Pan Witold Pyrkosz.
 
Znamienne jest to, że w poprzednim sezonie nakręcili Państwo również z udziałem Mostowiaków fajną pouczającą starsze osoby scenę, jak nie dać się naciągać naciągaczowi podającego się za kolegę wnuka – Pawła Zduńskiego, co mi się bardzo spodobało, bo naciągaczy działających metodą "na wnuka" i "na kolegę wnuka" ostatnio nie brakowało. A teraz – ZA PIENIĄDZE – z udziałem tych samych bohaterów i aktorów nakręcona została scena, jak dać się naciągnąć naciągaczom-windykatorom działającym w nie tylko w majestacie, ale nawet poza majestatem prawa.
 
Jako widz bardzo proszę o nie zamieszczanie reklam tego typu firm oraz o zaniechanie kampanii reklamowej KRUK-a przez Panią Teresę Lipowską i Pana Witolda Pyrkosza, ponieważ reklama NIEETYCZNIE działających firm wzbudza we mnie ogromny niesmak.
 
Zamiast tego lepszym pomysłem na zysk z reklam byłoby na pewno zamieszczenie reklamy "Artresanu" i nakręcenie scenki, jak dr Rogowski wraz z żoną Marysią zaleca ten lek pacjentowi, którego bolą kolana, albo nakręcenie scenki, jak Barbara Mostowiak czyści protezy preparatem "Corega".
 
Pozdrawiam
 
(Imię i nazwisko lub nick)
 
Koniec e-maila.
 
Emaila lub pismo należy wysyłać na adres Producenta serialu:
 
MTL MAXFILM Sp. z o. o.
ul. Dąbrowskiego 37
02-561 Warszawa
e-mail:milosc@film-tv.pl
 
oraz do Telewizji Polskiej:
 
Telewizja Polska S.A.
ul. Jana Pawła Woronicza 17
00-999 Warszawa
tel.: (22) 547 44 50 (kontakt dla widzów)
tel.: (22) 547 80 00 (informacja o numerach TVP)
 
lub wysłać za pomocą formularza internetowego dostępnego na stronie: http://www.tvp.pl/o-tvp/kontakt .
 
Niezależnie od tego proponuję wysłać tego e-maila bezpośrednio do Pani Teresy Lipowskiej oraz do Pana Witolda Pyrkosza – aktorów reklamujących KRUK-a.
 
Im więcej nas będzie, tym większy będzie odzew i większa szansa na to, że nieetycznie działające firmy windykacyjne przestana być reklamowane w telewizji.
 
Osoby, które w wyniku niezgodnych z prawem działań windykacyjnych prowadzonych przez banki i firmy windykacyjne jak również komorników sądowych i skarbowych zostały narażone na straty finansowe, szykany, nękanie, doznały uszczerbku na zdrowi lub w wyniku tych działań straciły pracę, dobre imię lub w jakikolwiek sposób czują się pokrzywdzone proszone są o kontakt z redakcją Nowego Ekranu.
malgorzata.dudek@nowyekran.pl lub redakcja@nowyekran.pl z tematem„Akcja Windykacja”
 
*) fot. Nowy Ekran 
 
0

Gustlik222

Sprawiedliwosc jest najwazniejsza

108 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758