Bez kategorii
Like

Operacja „Smoleńsk” rosyjskich służb specjalnych 10.04.2010 roku.

18/03/2011
317 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Rosyjskie służby specjalne działały w Smoleńsku w dniu 10.04.2010 roku jak złodzieje własności intelektualnej i pozbawieni skrupułów szpiedzy ! Sprawa smoleńska rozrasta się do największej i najskuteczniejszej operacji rosyjskich służb specjalnych w całej historii Rosji przy równoczesnym naiwnym zaufaniu dla Putina, obecnego Rządu RP   Pominę wszystkie aspekty polityczne i skupię się na faktach, bo fakty są porażające . Zarówno w Katyniu jak i w Smoleńsku w momencie katastrofy samolotu wojskowego stanowiącego własność Rzeczypospolitej znajdowali się żywi przedstawiciele władz RP i żywi polscy wojskowi . Zatem możliwe było ogłoszenie terenu katastrofy strefą eksterytorialną i natychmiastowe dopuszczenie Polaków do zabezpieczenia wszelkiej polskiej własności , a zwłaszcza komputerów osobistych i telefonów komórkowych ofiar oraz ocalałych dokumentów . Tymczasem rosyjskie służby specjalne niczym […]

0


Rosyjskie służby specjalne działały w Smoleńsku w dniu 10.04.2010 roku jak złodzieje własności intelektualnej i pozbawieni skrupułów szpiedzy !

Sprawa smoleńska rozrasta się do największej i najskuteczniejszej operacji rosyjskich służb specjalnych w całej historii Rosji przy równoczesnym naiwnym zaufaniu dla Putina, obecnego Rządu RP

 

Pominę wszystkie aspekty polityczne i skupię się na faktach, bo fakty są porażające .

Zarówno w Katyniu jak i w Smoleńsku w momencie katastrofy samolotu wojskowego stanowiącego własność Rzeczypospolitej znajdowali się żywi przedstawiciele władz RP i żywi polscy wojskowi . Zatem możliwe było ogłoszenie terenu katastrofy strefą eksterytorialną i natychmiastowe dopuszczenie Polaków do zabezpieczenia wszelkiej polskiej własności , a zwłaszcza komputerów osobistych i telefonów komórkowych ofiar oraz ocalałych dokumentów .

Tymczasem rosyjskie służby specjalne niczym hieny penetrowały szczątki samolotu i ciała poległych w katastrofie Polaków, zabierając wszystko co ocalało i przekazując do analizy w laboratoriach moskiewskich specsłużb.

Nie można takiego zachowania tłumaczyć akcją ratowniczą, bo zaraz po ugaszeniu ognia Rosjanie powinni byli zaprosić polskich wojskowych i przedstawicieli BOR , którzy czekali w Katyniu i Smoleńsku , aby przybyli na teren katastrofy w celu zabezpieczenia ocalałych telefonów komórkowych , dokumentów i komputerów .

Rosyjskie specsłużby w sposób perfidny i bez żadnych moralnych skrupułów nie tylko penetrowały miejsce katastrofy, ale pozyskane komputery i telefony komórkowe zamiast natychmiast oddać przedstawicielom polskich władz, przywłaszczyły sobie na okres konieczny do dokonania kradzieży zawartości informatycznej i intelektualnej zawartej w tych nowoczesnych urządzeniach .

Kraj, który deklaruje przełom w stosunkach między dwoma narodami nie powinien zlecać swoim specsłużbom wykorzystania tragedii sąsiedniego narodu do podstępnego pozyskania jaknajwiększej ilości informacji szpiegowskich .

Działania szpiegowskie kontynuowano w Moskwie, gdzie dochodziło do inwigilacji polskich obywateli, członków rodzin poległych w katastrofie . Wykorzystywano stan smutku i żałoby do zadawania przez rosyjskich prokuratorów lub śledczych szeregu pytań, które znacznie wybiegały poza zakres działań koniecznych do identyfikacji ciał . Wszystko było pod osłoną przyjaznej atmosfery, a nawet pomocy psychologów i życzliwych tłumaczy , którzy często też byli współpracownikami rosyjskich służb specjalnych .

Czarne skrzynki też zabrali Rosjanie. Powoływanie się w tym przypadku na konwencję z Chicago nie ma uzasadnienia prawnego, bo konwencja ta odnosi się do samolotów cywilnych , a to nie był samolot cywilny .

Naiwnością Rządu RP było i jest bezzasadne zaufanie w dobrą wolę Putina i Miedwiediewa,natomiast przekazanie Rosji materiałów genetycznych rodzin ofiar katastrofy jest poważnym błędem. To są informacje na podstawie których w przyszłości, gdyby stosunki dyplomatyczne się pogorszyły, to Rosja już nie musi sprawdzać dowodów osobistych ani paszportów członków rodzin zmarłych, bo wystarczy, że jej szpieg w jakimkolwiek miejscu globu pozyska włos, wyrzuconą skarpetę, albo oddany ręcznik w hotelu kogokolwiek z członków tych rodzin, to już jest w stanie zidentyfikować jego lub jej nazwisko . Badania materiałów genetycznych powinni byli dokonywać tylko i wyłącznie polscy specjaliści lub ewentualnie niezależni eksperci z UE .

Przed katastrofą prezydenckiego samolotu krążył nad Smoleńskiem rosyjski Iliuszyn (IŁ) na pewno nie w celach kurtuazyjnych , ale na ten temat więcej napiszę w następnym artykule .

Rajmund Pollak

0

ODWAGAcywilna

Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi

337 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758