Bez kategorii
Like

„Norymberga dla komuny” – pokrzyczeliśmy i co dalej?

18/12/2012
505 Wyświetlenia
0 Komentarze
8 minut czytania
no-cover

Na wielu demonstracjach pojawiło się to hasło. Czy to na transparentach, czy to w formie okrzyków skandowanych przez zgromadzonych.

0


Tak było pod domem Jaruzelskiego, tak było na demonstracjach narodowców. Wyrażono tym samym poparcie dla idei sądu nad komuną. Taki sąd jest dokładnym przeciwieństwem okrągłego stołu i grubej kreski – fundamentów „republiki okrągłego stołu”.

Norymberga dla nazizmu była prostsza. Zwycięzcy sądzili zwyciężonych. Twórcy systemu żyli i siedzieli pod kluczem. Skazano większość z nich na kary śmierci. Tym samym skazano system.

Komunizm nigdzie tak naprawdę nie przegrał do końca. No może na Węgrzech czy w Estonii. Tam też fizyczne umiejscowienie takiego trybunału byłoby możliwe.
Wtedy, W Norymberdze to wielkie mocarstwa kierowały procesem. Teraz to nie jest możliwe. Jedno z wielkich mocarstw to kraj wciąż formalnie komunistyczny a pozostałe nie są w takim procesie zainteresowane. Same mają nawet w tych tematach co nieco za uszami. Jak choćby wysłanie na śmierć jeńców z formacji współpracujących z Niemcami do ZSRR. Nie będą narażały relacji z Chinami czy Rosją kierowaną przez byłe KGB.

Akt oskarżenia procesu w Norymberdze rozpoczyna się od podpalenia Reichstagu, wylicza wszelkie kolejne zbrodnie, „spiskowcami” nazywa nazistów. W wypadku komunizmu należałoby więc rozpocząć od przewrotu bolszewickiego w 1917. Od tego czasu też zbrodnie bolszewickie zaczęły dotyczyć Polaków.
Polski akt oskarżenia w Norymberdze liczył 100 stron. Ten przeciw komunizmowi nie będzie krótszy. Jesteśmy to rozliczenie zbrodni winni tym Polakom, którzy zginęli po rewolucji październikowej w wyniku czerwonego terroru. Tym dziesiątkom tysięcy które zginęło w wyniku wojny polsko bolszewickiej, kilkudziesięciu tysiącom ofiar głodu sztucznie wywołanego na Ukrainie, tym ponad 100 tys które zginęło w ZSRR w 1937 w ramach tzw „operacji polskiej NKWD” w 1937, setkom tysięcy ofiar komunistycznego terroru podczas II wojny światowej i czasów stalinowskich. I wreszcie ofiarom 1956, 1970 i stanu wojennego.
Czy dlatego, że ich nie zabili ludzie z swastyką na czapkach a z sierpem i młotem to rozgrzesza ich katów? Toż takie podejście jest równoważne i komunizmowi i nazizmowi jednocześnie. Stwarza zagrożenie powstania nowego typu totalitaryzmu. On się właściwie już teraz tworzy i tu też już giną ludzie.

Wtedy w Norymberdze sądzono kierujących Niemcami, a poprzez to osadzono system.
Teraz można tylko osądzić system. A to jest najważniejsze.

Wtedy uznano też kilka organizacji za związki przestępcze „NSDAP, Gestapo, SD, SS, Niemiecki Sztab Generalny”. Wprowadzono prawne zakazy działania partii, organizacji nazistowskich, stosowania ich symboliki. Teraz można to powtórzyć.

Wtedy oskarżycielami były osoby wydelegowane przez sądy najwyższe 4rech mocarstw, było tylko 4rech sędziów. Teraz w większości krajów postkomunistycznych to nie jest możliwe, ale w niektórych tak.

Możliwe jest powołanie międzynarodowego i krajowych komitetów organizacyjnych, przygotowywanie procesu. Jak nie mogą sądzić państwa będące nadal w łapskach komunistów, postkomunistów niech sądzą organizacje społeczeństw obywatelskich. Wyroki tylko gdzieniegdzie będą miały moc prawną ale na całym świecie będą miały wielką moc moralną. To nie mniej ważne.

Sądzenie zbrodni komunistycznych, zbrodniarzy jedynie przez zwykłe krajowe sądy przypomina sądzenie międzynarodowej mafii przez sąd grodzki. Przez to też zakłamanie międzynarodowej opinii publicznej jest ogromne. Faszyzm, nazizm jest zakazany i ścigany a partie komunistyczne są legalne. Dlaczego symbole pod którymi zamordowano 100 ml ludzi są legalne a te pod którymi 40 mln nie. Tamte ofiary są gorsze, nic warte było ich życie?

Trzeba wreszcie postawić tu znak równości. Kłamstwo oświęcimskie, za które się prawnie ściga, jest niczym przy tym kłamstwie. Albo zakazuje się symboli obu totalitaryzmów albo żadnych. Tu musi być bezwzględnie znak równości.

Narody, które zostały przez komunizm skrzywdzone powinny dążyć do tego, by taki trybunał ustanowiono i proces przeprowadzono. Trzeba już teraz zacząć się doń przygotowywać, i tak to o ponad 20 lat spóźnienia. Ten postulat powinien się pojawić w programach partii i ruchów politycznych.

Co do neokomuny – osądzenie komunizmu oznacza, że porozumienie „opozycji” przy okrągłym stole było porozumieniem z przestępcami. Nową formą związku przestępczego. Przez ostatnich 20 lat efekty tego układu są tragiczne. Rozkradzenie własności państwa, doprowadzenie do wielomilionowej emigracji, doprowadzenie do powolnej likwidacji narodu, który wymiera. Wykorzenianie patriotyzmu, niszczenie systemu edukacyjnego, systemu zdrowia, armii. Wpędzanie kraju w niewolę długów, która grozi utratą większości majątku Polaków, rozwój raka korupcji. Poprzez kartelową kontrolę nad środkami masowego przekazu stałe oszukiwanie społeczeństwa w najistotniejszych dlań sprawach. Są też już dziesiątki ludzi zabitych dlatego, że próbowali się temu przeciwstawiać.
Generalnie służenie obcym i własnym egoistycznym a nie narodowym interesom. Wszystko to są działania antynarodowe, antypolskie. Za to wszystko też się procesy należą. Powinno być ustanowione odpowiednie prawo. Też z karą śmierci za zdradę główną. Zdrajcy już kilkakrotnie w naszej historii doprowadzili naród do niewoli. To realne niebezpieczeństwo.

Mam nadzieję że tworzący się Ruch Narodowy wprowadzi nową jakość do polityki. Nie będzie się opierać jedynie ona na hasłach, działaniach PRowskich a konkretnej, systematycznej, realnej pracy dla rozwiązania naszych głównych problemów.

 

Fotografia: Bartosz Dziatkiewicz

0

R.Zaleski

"Czlonek Konfederacji Rzeczpospolitej Blogerów i Komentatorów............................. "My wybory wygralismy dzieki niekontrolowanemu internetowi i Facebookowi" V. Orban............. Jakosc polityki = jakosc zycia"

363 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758