W drodze z Cartageny do Panamy, w piątek trzynastego lipca wkrótce po północy, w okolicy panamskiej Isla Grande z s/y. LUKA wezwana została pomoc. Powstała awaria steru. Na pokładzie obok Tomka była jego żona Beata i czworo pasażerów.
W trakcie tego incydentu prowadzący jacht Tomasz doznał ataku serca i zmarł. Miał zaledwie 52 lata.
Ster jachtu Tomasza Lewandowskiego w pobliżu panamskiej Isla Grande uległ awarii. Kapitan podczas akcji ratunkowej dostał zawału serca. Jak informuje portal Panama-Guide, Tomasz Lewandowski już wcześniej miał problemy z sercem i rozważał powrót do Polski. Jednak po operacji w jednym z Kolumbijskich szpitali poczuł się lepiej, i postanowił kontynuować rejs.
Chwila wspomnień
Jako pierwszy Polak i szósty człowiek na Ziemi opłynął świat samotnie, non-stop i w kierunku na zachód, czyli pod przeważające prądy i wiatry.. Nikt po nim nie podjąl jeszcze kolejnej próby. Jego poprzednicy to: Chay Blyth (1971), Philippe Monet (1989), Mike Goldberg (1994), Jean Luc Van Den Heede (2004) i Dee Caffari (2006).
W roku 2008 został nagrodzony Srebrnym Sekstantem.
Ze wschodu na zachód kpt. Lewandowski opływał Świat 17-metrowym keczem LUKA, zakupionym i wywyremontowanym specjalnie na ten rejs, do tego bez reklamy i bez sponsorów, wszystko za własne pieniądze.
Jego historyczny rejs (w towarzystwie równie słynnego jak on sam, psa Wacka) miał miejsce od 6 marca 2007 do 1 kwietnia 2008, na tym samym jachcie Mikado 56 LUKA.
Żeglarstwo polskie poniosło wieką stratę. Kondolencje dla rodziny…
"Rzadko pisze, sporo komentuje. Kocham wolnosc - wydaje mi sie, ze umiem z niej korzystac :) "Moja wolnosc to zaden Twój grzech"