Bez kategorii
Like

„My naprawdę jesteśmy bratankami. To nie jest jakieś puste przysłowie. Jest wspólnota mentalności, wrażliwości”

21/03/2012
451 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

„Polak – przyjaciel”. Ta wizyta tysięcy Polaków była niezmiernie ważna. Byli wzruszeni, bardzo, bardzo wdzięczni. Płakali, mieli łzy w oczach, czasem nawet klękali przed polskimi flagami.

0


 

 

Wielki wyjazd na Węgry 15–16.03.2012 Hymn Węgier

 

Ewa Stankiewicz dla Stefczyk.info, wPolityce.pl:

Wzięła pani udział w Wielkim Wyjeździe na Węgry. Wyprawa, mająca być wyrazem solidarności polsko-węgierskiej i poparcia dla rządu Wiktora Orbana, okazała się wielkim sukcesem. Co dla pani było w Budapeszcie najważniejsze? Co warto odnotować?

Ewa Stankiewicz, szefowa Solidarnych2010, dokumentalistka, w Budapeszcie gromadziła materiał do filmu o Węgrzech: Kilka rzeczy naprawdę mnie zaskoczyło. Po pierwsze, reakcja Węgrów. Widać było, że dla nich ta wizyta tysięcy Polaków była niezmiernie ważna. Byli wzruszeni, bardzo, bardzo wdzięczni. Płakali, mieli łzy w oczach, czasem nawet klękali przed polskimi flagami. Ustawili się w takim wielotysięcznym szpalerze, i oklaskiwali przechodzących Polaków. Te kilka tysięcy polskich flag idących w jednym pochodzie zrobiło na nich niesamowite wrażenie. Czuć było, że dla Węgrów, którzy wyszli w ten czwartek na ulice Budapesztu, to było coś niezwykle istotnego, że potrzebowali takiego wydarzenia.

Słyszeliśmy, że te gesty chwilami naprawdę mogły wręcz onieśmielić.

Widziałam też, że Węgrzy przynosili prezenty sami z siebie, nikt ich do tego nie wzywał, by okazywali wdzięczność, a jednak to robili. Widziałam, jak ktoś napisał list z krótkim przesłaniem: "Polak – przyjaciel", i zostawia ze swoim adresem. Albo ktoś przyniósł tokaja. Inna scena: siedzi grupa Polek na murku, podchodzą Węgrzy, i pytają: czy wy jesteście Polkami? – Tak, jesteśmy. Na to Węgrzy ustawiają się rzędem, i śpiewają po polsku cztery zwrotki naszego hymnu, którego nauczyli się na tę okazję. Widać było, że to dla nich sprawa arcyważna. Na każdym kroku czuliśmy wdzięczność. Autentyczne emocje.

Ale ten wyjazd był też ważny dla Polaków, prawda?

Polacy byli bardzo zaskoczeni. Nie zdawali sobie sprawy, jak ten wyjazd będzie ważny dla Węgrów. Jak bardzo czekali nasi bratankowie na taki gest, jak bardzo tego potrzebowali. (…)

Cytat za: "My naprawdę jesteśmy bratankami. To nie jest jakieś puste przysłowie. Jest wspólnota mentalności, wrażliwości"


 

Wielki Wyjazd Na Węgry 2012.03.15

 

 

W TV tego nie pokażą – wstańcie z kolan Polacy!

 

 

0

Andy-aandy http://blogmedia24.pl/blog/3727

Niezależny wędrownik po necie, czasem komentujący... -- Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą kaądego komunisty i lewaka są: nienawiść, mord, rabunek, okrucieństwo i donos... Serendipity — the faculty or phenomenon of finding valuable or agreeable things not sought for...

823 publikacje
236 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758