Byli członkowie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, w tym Czesław Kiszczak, otrzymają wyższe emerytury – informuje „Nasz Dziennik”.
Takie rozwiązanie przygotowało Ministerstwo Obrony Narodowej, które przedłożyło projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin
Projekt nowelizacji, o którym poinformowała "Rzeczpospolita", to następstwo wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W lutym 2010 r. zapadło orzeczenie, że byłym żołnierzom Wojska Polskiego za czas, zanim wzięli udział w działaniach WRON, nie należy obniżać emerytur.
Mniejsza podstawa wymiaru składki powinna dotyczyć jedynie późniejszego okresu służby, czyli od 12 grudnia 1981 roku. W okresie od 8 maja 1945 roku do 11 grudnia 1981 roku, czyli przed powołaniem WRON, organ rentowy wyliczy emeryturę od 2,6 proc. podstawy wymiaru składki, a nie tak, jak przewidują to obecnie obowiązujące przepisy – od 0,7 procent.
– Jeżeli ta nowelizacja przejdzie w takiej formie, będzie to skandalem. Nie może być tak, że ci, którzy państwo polskie pozbawiali tożsamości, dzisiaj będą dostawać większe emerytury – mówi Dariusz Seliga (PiS), członek sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Poseł zwraca uwagę na fakt, że projektowana nowelizacja jest krzywdząca w stosunku chociażby do kombatantów Armii Krajowej, którzy przez lata nie mogli doprosić się o przyznanie im różnych świadczeń.
– Jeżeli ta nowelizacja sięgnie podwyżki tych wojskowych, będzie to nieuczciwe wobec tych wszystkich, którzy wcześniej byli w Armii Krajowej, byli cichociemnymi i bardzo długo czekali na ustawę o kombatantach, nie mogąc doprosić się podstawowych rzeczy, jak świadczenia zdrowotne czy sanatoryjne. Ci zaś, którzy zawsze mieli dobrze i jeszcze w dodatku często czynili szkodę państwu polskiemu, dzisiaj mają dostać większe pieniądze? – podnosi Seliga.
Więcej: http://naszdziennik.pl/polska-kraj/3023,wiecej-dla-wron.html