Bez kategorii
Like

Kulisy filmu „Śmierć Prezydenta” ?

26/01/2013
644 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Smoleńsk, katastrofa,

0


Znalazłem to na niezależna.pl Autor : Olga Alehno i postanowiłem skopiować dla tych , którzy nie wchodza na tamten portal.

Może to w pewien sposób wyjaśnia jednostronnośc tego filmu?

Służby rosyjskie pokazały producentowi alternatywę – jeżeli będziecie grzeczni, to dalej będziecie mieli wysokie dochody w Rosji. W tym kraju nic nie może się odbyć bez zezwolenia, a nawet pomocy służb – mówi portalowi niezalezna.pl historyk, publicysta, dr Jerzy Targalski.



Na pytanie dlaczego Cineflix zdecydował się na produkcję filmu na temat katastrofy smoleńskiej, odpowiedzi trzeba szukać w transakcjach, jakich kanadyjski producent dokonał w listopadzie 2010 roku. W szczególności chodzi o umowy z Rosją. Informację ujawniła wczoraj Monika Logwiniuk, Polka mieszkająca na stałe w Kanadzie, która od wielu miesięcy walczy o rzetelność filmu „Śmierć prezydenta”. Jutro (niedziela, 27 stycznia) pokaże go kanał National Geographic. Z opinią, że film wspierający tezy Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK), ma związek z wysokimi przychodami producenta na rosyjskim rynku, zgadza się dr Jerzy Targalski.



Czy biorąc pod uwagę fakt, iż obroty producenta filmu „Śmierć prezydenta” firmy Cineflix w Rosji w 2010 r. zwiększyły się  o 300 proc., można było oczekiwać pokazania przez nich rzetelnego dokumentu o śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej?

O wszystkim decydują pieniądze. Jeżeli transakcje firmy Cineflix w Rosji w 2010 r. zwiększyły się o 300 proc., to znaczy, że ten kanadyjski producent jest zależny od dalszego wzrostu zysków. A zatem, musiał wyprodukować film na zamówienie. Dzięki temu będzie mógł liczyć na kolejne wysokie zyski, a funkcjonariuszy rosyjscy będą zadowoleni.



Czy takie powodzenie finansowe na rynku rosyjskim jest możliwe bez udziału rosyjskiego KGB?

W ogóle. Zwiększenie w Rosji dochodów w takiej skali nie może się odbyć bez zezwolenia służb. A nawet bez pomocy służb. To one kontrolują to, co się dzieje w kraju.



Ale czy film „Śmierć Prezydenta” mógł powstać na ich zamówienie?

Nie, nie oznacza to, że służby ingerowały w film. Służby po prostu pokazały alternatywę. Jeżeli będziecie grzeczni, to dalej będziecie mieli pieniądze. A już producenci sami się starali wykonać zadanie tak, żeby otrzymać nagrodę. Tu chodzi nie o wykonanie rozkazów, tylko o spełnianie oczekiwań."

0

waldi

Adhibe rationem difficultatibus

4 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758