Bez kategorii
Like

Kto Ci kradnie życie? (cz. IV)

30/05/2012
418 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Młodzi Polacy żyją w czasach wielkich spekulacji finansowych. Od dziecka dowiadywali się, jak pomnażać zyski na giełdzie, jak żyć z pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, jak żyć z lokat w funduszach inwestycyjnych, jak żyć z kredytu.

0


Natomiast czerpanie dochodów z pracy – to im starano się wmówić – miało być czymś gorszym. Skoro nie ma pracy, czymś trzeba było tych ludzi zająć. Jakie do sprytne.

 

Większość ludzi w świecie – jeszcze do niedawna wpatrzonych z zachwytem w świat spekulacji finansowych – dowiedziała się dwóch rzeczy od kryzysu gospodarczego. Pierwszej, że nie są wcale, ja się im wydawało, podmiotami gry finansowej, lecz zwykłymi pionkami w tej grze. Drugiej, że budzący taki zachwyt świat bankowości, ubezpieczeń i funduszy inwestycyjnych, nie jest uczciwy, lecz przeciwnie – działa oszukańczo, zachłannie i agresywnie. Najczęściej ludzie zostają z niczym, często zadłużeni po uszy, bez perspektyw, a w dodatku w kraju zagrożonym przez potężne zadłużenie publiczne.

Do Polski to jeszcze chyba nie dotarło, mimo że przerabianie ludzi biorących kredyty hipoteczne w niewolników zadłużenia idzie pełną parą. A temu wtórują politycy i specjaliści od marketingu, a także „eksperci” ekonomiczni (a skąd się ci wzięli? Oczywiście, z banków). Dalej plecie się banialuki o „wysokiej kulturze bankowości”, chociaż Polska jest wyjątkowym krajem, w którym banki mogą egzekwować swoje należności nie tylko z zabezpieczeń, lecz … z całego majątku dłużnika (dzisiejszego, jutrzejszego i do końca życia).

O kim mówię? O młodych ludziach. Bo to ci ludzie potrzebują mieszkań, aby założyć lub utrzymać rodzinę, i po to biorą kredyty hipoteczne. Wchodzą w pułapkę zadłużenia, a stare pokolenie na to patrzy. Nie tylko patrzy, ale dokłada jeszcze horrendalne zadłużenie publiczne. Naiwnie wierzy (młodzi są chyba mniej naiwni), że młode pokolenia zapewni im dostatnie emerytury, a nie na przykład eutanazję.

Przykro o tym pisać. Czy tak trudno wytłumaczyć, że poczynając od lat 80-tych głównym czynnikiem globalnego wzrostu gospodarczego było pobudzenie popytu konsumpcyjnego za pomocą nowej, nadzwyczaj wrednej polityki kredytowej? Wcześniejsza polityka kredytowa USA opierała się na założeniu, że kredytobiorca powinien spłacić swoje zadłużenie ze swych dochodów. Nowa polega na uznaniu, że zamiast liczenia na zdolność spłaty kredytu, można liczyć na częściową spłatę i na egzekucję należności z zabezpieczenia kredytu (np. hipotecznego). Jest to fakt szeroko znany w świecie. Tak samo jak ten, że dzięki takiemu mechanizmowi ludzie tracą pieniądze i domy.

Wiarygodność kredytobiorcy już nie ma znaczenia. Jeden z dziennikarzy amerykańskich zwrócił się do banku o kredyt na imię swego kota. Kot dostał ten kredyt.

Dziś kredyty pełnią rolę whisky, którą sprzedawano kiedyś Indianom, aby usunąć ich z ziemi.

W Polsce ten nowy mechanizm zadłużania wprowadzono kilkanaście lat później. W powiązaniu z ponad dwukrotnie wyższymi cenami mieszkań – w stosunku do cen równowagi rynkowej, kiedy to podaż powierzchni mieszkaniowych zgadza się z popytem na te powierzchnie – jest to pułapka. Gdy jeszcze dodamy do tego dochody z pracy pisane patykiem na wodzie, wszystko staje się jasne.

Na otarcie łez daje się (coraz mniejsze) „preferencje finansowe” dla młodych małżeństw. Z owych „preferencji finansowych” korzystają najpierw banki, które mają refundowaną obniżkę oprocentowania kredytów, dzięki czemu… mogą to oprocentowanie podnosić. Dalej, z tych „preferencji finansowych” korzystają deweloperzy i pośrednicy w obrocie nieruchomościami, ponieważ powodują one zwiększenie popytu, a to umożliwia im podnoszenie cen (pisaliśmy wcześniej, że w tym towarzystwie obowiązuje zmowa monopolistyczna kilku najsilniejszych deweloperów). Co z tego zostaje dla młodych małżeństw? Trudno obliczyć.


Prof. dr hab. Artur Śliwiński
0

Monitor Ekonomiczny

EEM publikuje analizy i opinie dotyczace sytuacji i tendencji gospodarczych, ze szczególnym uwzglednieniem zmian zachodzacych na swiatowej i europejskiej scenie ekonomicznej. www.monitor-ekonomiczny.pl

17 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758