Bez kategorii
Like

Kontratak demonów

30/11/2012
574 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Likwidacja Uważam Rze, zmarginalizowanie Rzeczpospolitej i ostatni atak na Nowy Ekran. Czy to przypadek? Czy coś się zaczyna?

0


 

Właśnie padło pismo, ostatni magazyn, który kupowałem w kiosku, czyli Uważam Rze. Świadomie i z premedytacją doprowadził je do upadku tajemniczy pan Hajdarowicz. Podobnie jak Kulczyk, czy Solorz, dorobił się wielkich pieniędzy za oceanem. Pracuję ponad 30 lat za granicą i do tej pory nie wiem, jak się dochodzi do tak wielkich pieniędzy, tak szybko. W przypadku naszego pana Opary jest wiadomo jak. Pan Ryszard miał głowę na karku, miał pomysł, no i Australia jest miejcem, gdzie łebski Polak może się wzbogacić. O tym wiem na pewno. Jakie miał pomysły pan Hajdarowicz – nie wiem. Wiem natomiast, że jest dobrym kumplem również nieco tajemniczej postaci w PO, najbardziej zaufanego totumfackiego Tuska, byłego stróża niemieckiej posiadłości, pana Grasia.

Jak widzimy, dziwni ludzie doprowadzili do upadku gazetę, a właściwie dwie, bo i Rzeczpospolitą też zrujnowano. A jak dziwni, tajemniczy ludzie, to z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że stoją za tym równie tajemnicze służby.

W tym kontekście warto zauważyć, że praktycznie od momentu powstania, Uważam Rze, było gwałtownie atakowane w internecie zarówno przez Coryllusa, jak i Toyaha. Głównie zarzucali oni autorom siedzenie okrakiem na barykadzie. Wg., nich, nie było dostatecznie „nasze”. Sadzę, że w dużej mierze powodowała nimi zawiść wobec profesjonalnych kolegów i bardzo wysokie mniemanie o swoich własnych zdolnościach dziennikarskich. Ale nie tylko.

Od czci i wiary osądzali Lisickiego, Ziemkiewicza, czy Wildsteina. Łysiak dla Coryllusa był płachtą na byka. A to, że pisał tam Rolicki było już absolutnie nie do przyjęcia. Mimo, że Coryllus na S24 bez najmniejszej żenady pisze z takimi komuchami i glistami w towarzystwie i nic mu to nie przeszkadza.

Czy swoimi ustawicznymi nagonkami na gazetę, Coryllus i Toyach nie kształtowali negatywnych opinii i w pewnym stopniu też nie przyczynili się do jej upadku?

Jak wspomniałem, było to jedyne czasopismo, które kupowałem. Profesjonalne, świetnie redagowane, z aktualnym i dobrym doborem tematów. Bardzo dobre pióra. Pan Sakiewicz i jego gazety są dla mnie niestrawne. Zresztą kieruje on je do innego gatunku ludzi. Ośmielam się powiedzieć, że do bardziej „ciemnych”.

Chakterystyczne jest, że po upadku Uważam Rze nastąpił natychmiastowy atak na nasz Nowy Ekran. Jedyną, nie powiązaną z władzami, partiami, czy Salonem, stronę internetową.

Czy satrapa Tusk i ci co za nim w cieniu stoją, plus „władca umysłów” Michnik, uznali, że pora w końcu przejść na model kubański, czy pólnocno koreański i komplwetnie zlikwidować głosy niezależnej opozycji?

 

To jest Proszę Państwa świadomy kontratak, na rodzącą się po 11 listopada myśl republikańską. Odebrać ludziom nieprawomyślne media, których i tak nigdy nie było za wiele.

0

dusia

Taka sobie skromna dzieweczka

166 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758