Konstruktywna rekonstrukcja

Cali jesteśmy spoceni od tego czekania na ostateczny efekt rekonstrukcji w rządzie. Dech nam zaparło i mamy drżączkę. Już pierwsze zapowiedzi i medialne spekulacje utwierdzają nas w przekonaniu, że rekonstrukcja jest tak samo ważnym wydarzeniem, jak zegarki min. Nowaka. Na wszelki wypadek, bo temperatura rośnie wzięliśmy coś na zbicie drżączki i gorączki. Niestety w podręcznej apteczce wszyscy chyba nie znajdujemy już od lat nic na zbicie nadziei, przez co podobne rekonstrukcje,reprodukcje, restarty i resety są ciągle możliwe. Poratujmy się więc strofą:

Pośród lekarstw wielu w świecie

Jest jedno, które znajdziecie

Dla ministrów, tych z obstrukcją

A nazwane – rekonstrukcją.

Żeby skutek jakiś miało

Bierze się rządowe ciało

I biczem krytyki leje

Aż się w końcu coś zadzieje.

Do dymisji ktoś się poda

Bez żalu swą tekę odda

W nadziei, że w tym zamęcie

Zbłądzi w Europarlamencie.

Zaraz potem po kajaniu

Rząd oddaje się brataniu

Ze wszystkimi wnet i wokół

Aby potem wejść na cokół.

I na koniec w pamięć świata

Jako ludzi wszech brat łata

Nad którym, gdy się rozczulisz

Bez skargi znowu zabulisz.

Z pozdrowieniami Liber