Bez kategorii
Like

Komorowski wiedział, że bedzie remis, że Euro 2012 jest ustawione.

13/06/2012
393 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Stawiamy Krzyż przed pałacem prezydenckim, jest 20:20. Mecz ma się rozpocząć za dwadzieścia minut. A Komorowski ni z tego ni z owego mówi, że będzie remis i że Euro 2012 jest ustawione.

0


Stawiamy Krzyż przed pałacem prezydenckim, jest 20:20. Mecz ma się rozpocząć za dwadzieścia minut. Dariusz Komorowski ni z tego ni z owego mówi, że będzie remis i że Euro 2012 jest ustawione. Bagatelizuję tę jego analizę, a tu masz – facet trafnie przewiduje i mądrze glówkuje! Rzeczywiscie coś jest na rzeczy z tą ustawką.

Przed palacem prezydenckim przy Krzyżu podczas historycznego meczu Polska-Rosja Polacy modlą się i kibicują swojej narodowej drużynie. Powszechnym zawołaniem ludzi reagujących na widok Krzyża pikiety Inicjatywy Spolecznej Obrońców Krzyża (ISOK) i Krzyża grupy modlitewnej Hortensji (modlitwy prowadzą osoby świeckie) jest okrzyk; "GDZIE JEST KRZYZ!". Jacyś ludzie podający się za funkcjonariuszy miejskich żądają żebysmy odeszli z Krzyżami. Wstepnie sie zgadzamy, ale się pojawia zaalarmowany przeze mnie Janusz Zieliński (nasz ekspert do spraw kryminalnych i policyjnych) i każe nam zosać. Zostajemy i się modlimy w intencji wygranej. Gola tracimy w momencie, gdy grupa modlitewna Hortensji przestaje się modlić. Uchwycam ten momenty na filmach TELEWIZJI NARODOWEJ. Dzwonią do mnie ludzie powołujący się na jakichs anonimowych księży katolickich i żądaja, żebysmy się usuneli z Krzyżem sprzed pałacu, ale my nie odchodzimy. Moj informator dzwoni i informuje mnie, że Polacy strzelili gola – w tym momencie, gdy Pan Czesław kleka przed Krzyżem i sie modli o wyrownanie. A po meczu – jest cudownie. Dużo młodzieży widzi Krzyż przed pałacem i uduchawia się. Przechodzi Krakowskim Przedmieściem Ksiądz Walewander– naukowiec Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i wspiera dobrym słowem polskim, katolickim. Wokół hotelu Bristol firma barierkowa ustawia barierę. Dyryguje nia policjant, który energicznie przepędza nas spod hotelu. Koło 23:00 pojawia się Adam Czeczetkowiczkrzyczący o zwycieskim remisie. Jest Włodzimierz Kaczanów, Edward Mizikowski, wielu ludzi.

Jeszcze ciekawszą pogłębiona wersję wydarzeń przedstawia Aleksander Jabłonowski, którego spotkałem w tłumie po meczu około 24:00. Jest przekonany, że Ruscy najpierw pokazali swoją moc, zdobywając gola, a potem dali nam zremisować i do końca kontrolowali grę. Niestety skończyły się mi baterie do kamery i nie nagrywam tego. Jabłonowski sugeruje, że w ten sposób Rosja rozgrywa nas psychologicznie, pogrywa sobie z nami, zdobywając sympatię naszych naiwnych serdecznych obywateli – kibiców polskich.

Jak uporządkuję faktografię – opiszę tutaj wszystko czego doświadczylismy przed pałacem przy Krzyzu kibicując Polsce tego dnia. To była nasza narodowa strefa kibica, bardzo to przezylem i jestem z tego dumny, że sie tam znalazłem.

A tutaj jest film, na którym Dariusz Komorowski przewiduje wynik i przenika tajniki manipulacji meczowej;

0

Eugeniusz Sendecki

Tyszowce, Tomaszów Lubelski, Lublin, Warszawa.

123 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758