Bez kategorii
Like

Honor Adama Michnika

12/01/2012
438 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Minęło przeszło 20 lat. Przeszło dwadzieścia lat zajęło III RP by uznać oczywistą oczywistość – Jaruzelski, Kiszczak i reszta ich mafii to najzwyklejsi przestępcy. III RP „zadbała” jednak by przestępcom włos z głowy nie spadł.

0


Dzisiejszy wyrok (choć nieprawomocny) jest naturalną konsekwencją innej oczywistej oczywistości, o której wie każdy myślący – uznania wprowadzenia stanu wojennego za złamanie peerelowskiej konstytucji. Ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami. Morderstwa, „nieznani sprawcy”, ścieżki „zdrowia”, wyroki za „palce wzniesione w kształcie litery fał” były skutkiem. Sprowokowanym, oczekiwanym. Przez „ludzi honoru”. Przestępca nie namawia do uczciwości. Podżega do przestępstwa. „Człowiekiem honoru” jest przecież.

Adam Michnik uznał, że przestępcy to ludzie honoru. Prezydent z PO zaprasza „człowieka honoru” na salony. Ileż prawdy jest w stwierdzeniu, że „oni stoją tam gdzie stało ZOMO”! Wspólnicy. Działający wspólnie i w porozumieniu. „Ludzie honoru”.

„Polskość to nienormalność”. Wieszcz wiedział co mówi. Wiedział, że dzięki nienormalności dojdzie do władzy. Kłamstwo jest prawdą, nikczemność jest cnotą. W III RP. W normalności. Nienormalnej. W rzeczywistości „ludzi honoru”. I wieszcz rządzi. Na urlopie w Dolomitach.

Przestępcy to „ludzie honoru”. „Odpieprzcie się od przestępców”. Takie słowa mogły paść tylko z ust tych, dla których przestępstwo jest chlebem codziennym. Dla nich to honor. Honor Adama Michnika.

 

0

Wojciech Oniszek

Zasadniczo pobieżnie.

204 publikacje
40 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758