Bez kategorii

GUS na ścieżce Rostowskiego

15/03/2011

388 Wyświetlenia

0 Komentarze

7 minut czytania

Niedawno pisałem o „dziwnym „ sprawozdaniu GUS na temat kondycji gospodarki w styczniu. Raport ten ukazał się 23 lutego, niespełna w tydzień po odwołaniu ówczesnego prezesa tej instytucji. Przyczyn odwołania tak naprawdę nie poznaliśmy do dziś. Zasugerowano, ale nie potwierdzono, że prezes „dokonał” nieuprawnionych wynagrodzeń swoich podwładnych i ekspertów. Dziś zaś GUS podał tzw. „koszyk inflacyjny” na rok 2011. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym br. wzrosły o 0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 3,6%, podał GUS. Ten sam GUS podał w lutym, że inflacja (CPI) za styczeń wyniosła 3.8 %. GUS tym samym dokonał korekty swojego raportu z lutego, ale jakoś dziwnie to się kompiluje… Można zrozumieć korektę, ale trudno zrozumieć, jak to […]

Dziś zaś GUS podał tzw. „koszyk inflacyjny” na rok 2011.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym br. wzrosły o 0,2% w porównaniu do poprzedniego miesiąca, natomiast w ujęciu rocznym inflacja wyniosła 3,6%, podał GUS.

Ten sam GUS podał w lutym, że inflacja (CPI) za styczeń wyniosła 3.8 %.

GUS tym samym dokonał korekty swojego raportu z lutego, ale jakoś dziwnie to się kompiluje…

Można zrozumieć korektę, ale trudno zrozumieć, jak to możliwe, że inflacja w lutym miała ten sam poziom w styczniu ( po korekcie), a mimo to wzrosła w lutym o 0.2 % i utrzymała styczniowy poziom !

Co innego jest jednak groźne i niepokojące.

Groźne i niepokojące jest to, że dokonano manipulacji w „koszyku inflacyjnym”. Intencje są ewidentne.

Zbić na papierze inflację.

Wyższa szkoła jazdy .

Ten zabieg „kosmetyczny” można porównać z działaniami ludzi pokroju Madoffa ( odsiaduje w USA karę 150 lat więzienia)

Na czym polega jednak sztuczka z ogonem ?

Niższy odczyt inflacji (CPI) nie oznacza spadku inflacji. Jej przyczyny leżą bowiem w statystycznych sztuczkach.

Po pierwsze, 0,2 punktu procentowego od dynamiki rocznej odjęła zmiana koszyka, w którym spadł udział szybko drożejącej żywności.

Po drugie, ankieterzy GUS-u ze sporym „wyczuciem” wyłapali lokalny dołek w cenach paliw ( był okres w lutym, że były one o 1.5 % niższe niż w styczniu).

Po trzecie: 0.2 % od rocznej dynamiki inflacji odjęła także taniejąca odzież oraz obuwie. GUS już od kilku lat raportuje o postępującym spadku cen w tej kategorii dóbr. Osobiście jednak byłbym w tym temacie wysoce sceptyczny, bo rozbieżność w cenach obuwia i odzieży ni jak się ma do rozbieżności w cenach artykułów spożywczych.

Po uwzględnieniu tych wątpliwości roczny wzrost cen wynosi więc ok. 4,0%.

Nie mamy więc do czynienia z niespodzianką, lecz ze „sprawniejszą” obróbką danych statystycznych, co GUS pod kierunkiem nowego prezesa zaprezentował już w lutym.

Niepokoić mogą następne posunięcia w sferze monetarno-gospodarczej.

Rada Polityki Pieniężnej dostała dziś do ręki argument przeciwko podwyżce stóp procentowych.

Dramat polega na tym, że kurs złotego do euro przewyższa dziś 4 złote. Benzyna jest po 5 złotych.

Dalsze „majstrowanie” GUS-u przy raportach odbije się na nas tak samo jak fala tsunami .

Czekam na raport z wykonania budżetu za rok 2010.

Nigdy jeszcze tak nie było, by 15 marca, obojętnie jakiego roku, nie był on opublikowany.

Czekam na raport Eurostatu, tak samo jak Komisja Europejska, która najwyraźniej nie wierzy już Rostowskiemu oraz jego planowi zejścia do 3.5 % długu do PKB w ciągu tego roku.

Czekam…

Ceny żywności wzrosły w lutym br. o 0,7% (wobec wzrostu o 1,9% w styczniu br.). Najbardziej podrożał cukier (o 9,6%). Nadal rosły ceny mąki (w lutym o 2,6%) oraz pieczywa (o 1,8%). Więcej płacono za owoce (o 1,6%), miód (o 1,1%), tłuszcze roślinne (o 1,0%), a także warzywa i ryby (po 0,9%). Utrzymała się wzrostowa tendencja cen artykułów w grupie „mleko, sery i jaja", za które w lutym br. należało zapłacić przeciętnie o 0,2% więcej niż w poprzednim miesiącu, podał GUS.

"Ceny towarów i usług związanych z mieszkaniem wzrosły w lutym br. o 0,3%. Podrożało użytkowanie mieszkania (o 0,4%). Zanotowano dalszy wzrost opłat za usługi kanalizacyjne (o 0,7%) i zaopatrywanie w wodę (o 0,6%) oraz wywóz nieczystości (śmieci) (o 0,4%). Podniesiono także opłaty za najem mieszkania (o 0,3%). Ceny nośników energii były wyższe niż w styczniu br. o 0,3%, głównie w wyniku wzrostu cen opału i energii cieplnej (po 0,5%)" – czytamy dalej w komunikacie.

W lutym br., w związku z wyprzedażą kolekcji sezonowej, ceny obuwia obniżyły się o 3,3%, a odzieży – o 1,8%. Luty br. to kolejny miesiąc, w którym wzrosły opłaty związane ze zdrowiem (o 0,3%)

Wyszczególnienie	I 2011*		II 2011			I-II 2011
Wyszczególnienie	I 2010= =100	XII 2010= =100	II 2010= =100	XII 2010= =100	I 2011= =100	I-II 2010= =100
O G Ó Ł E M	103,6	101,2	103,6	101,4	100,2	103,6
Żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe	104,6	101,6	104,8	102,2	100,6	104,7
Żywność i napoje bezalkoholowe	104,6	101,8	105,0	102,5	100,7	104,8
w tym żywność	104,9	101,9	105,3	102,6	100,7	105,1
Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe	104,5	100,7	104,2	100,9	100,3	104,3
Odzież i obuwie	96,5	96,8	95,8	94,6	97,7	96,2
Mieszkanie	105,2	102,2	104,7	102,6	100,3	105,0
Użytkowanie mieszkania i nośniki energii	106,1	102,6	105,5	103,0	100,3	105,8
w tym nośniki energii	107,8	103,3	106,8	103,7	100,3	107,3
Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego	101,2	100,5	101,5	101,0	100,4	101,4
Zdrowie	103,4	101,0	103,5	101,4	100,3	103,4
Transport	107,5	101,4	106,5	101,0	99,6	107,0
w tym paliwa do prywatnych środków transportu	114,3	102,4	112,4	100,9	98,5	113,3
Łączność	98,5	99,5	98,9	99,5	100,0	98,7
Rekreacja i kultura	99,5	100,6	100,3	100,6	100,0	99,9
Edukacja	102,6	100,3	102,7	100,4	100,1	102,6
Restauracje i hotele	103,5	100,8	103,7	101,4	100,5	103,6
Inne towary i usługi	102,5	100,8	102,7	101,2	100,4	102,6