Bez kategorii
Like

Energia z wiatraków – kolejna ułuda i biznes obcych?

26/11/2011
377 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
no-cover

Ostatno brałem udział w zespole doradczym.

0


Ano, wsłuchąc się w słowa moich szanownych przedmówców – coś do mnie dotarło.

Czy to prawda, czy nie , tego nie wiem.

Uczestnicząc w pewnym ciale doradczym, sposród wielu ważnych słów usłyszałem i takie, słowa eksperta pewnej politechniki.

"Niemcy zorientowali sie, że infradźwieki emitowane przez łopaty wiatraków wpływają niekorzystnie na psychikę ludzi mieszkających w ich otoczeniu. Depresja, schizofrenia itd."

Czy to jest prawda ? Tego nie wiem.

UE nakazuje państwom wspólnoty wskaźnikowe dane co do zastąpienia energii pozyskiwanych ze zródeł konwencjonalnych energią ze źródeł tzw "odnawialnych"."

Wg słów tego naukowca, Amerykanie dawno temu stwierdzili, że jedyna czystą energią, jest energia Słońca.

Gwałtownie rosnąca w Polsce ilość "elektrowni wiatrakowych" – to potężne dofinansowanie UE – coby m inn Polsce sprzedać ich wiataki bo wiadomo im , że są  powodujace choroby psychiczne – tzn silownie wiatrakowe.

Nie jestem ekspertem od wiatrakow. Ale te slowa mnie zmroziły i dały sporo do rozumienia co do

UE i roli w niej Niemiec.

Może nowe wersje wiatraków montowanych za granicami Polski są tej wady pozbawione? Nie wiem.

Może ktoś z Was wie?

  

0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758