Globalnie i Lokalnie
Like

Ekologiczny burmistrz Biecza Mirosław Wędrychowicz

28/04/2015
3916 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Ekologiczny burmistrz Biecza Mirosław Wędrychowicz

Mirosław Wędrychowicz od chwili, gdy zasiadł na stolcu burmistrza Biecza wydaje bardzo interesujące oświadczenia. Przede wszystkim, oczywiście, robi wszystko, żeby obciążyć byłą burmistrz Urszulę Niemiec odpowiedzialnością za stan finansów publicznych w gminie. Nie jest to trudne, bo pani burmistrz Niemiec i „jej” radni, dzisiaj wszyscy niewinni jak baranki, rzeczywiście przegięli tzw. „pałę” i zadłużyli niemożebnie, razem z macochą Unią Europejską, ten piękny zakątek ziemi, nie tylko gorlickiej, ale i ojczystej. Jednocześnie burmistrz Wędrychowicz, jak może, unika odpowiedzi na pytanie, czy sprawę przekaże do prokuratora. Lepiej nie denerwować prokuratury (i siebie), bo jak by kiedyś, nie daj Bóg, następca się rozeźlił, to co wtedy? Dzieją się jednak w Bieczu ciągle bardzo interesujące rzeczy i chociaż „Wilk z Bieckiego Lasu” zawył niestety tylko raz, to przecież stąd i zowąd, docierają jednak odgłosy bieckiej „puszczy”.

0


Tak więc Mirosław Wędrychowicz, który przecież ponosi odpowiedzialność za zadłużenie Powiatu Gorlickiego i społeczeństwa powiatu gorlickiego, a dzisiaj „płacze” nad finansowym losem Biecza, jak można zrozumieć, sam osobiście, wysłał na łamy portalu „Teraz Gorlice” następujące oświadczenie (http://terazgorlice.pl/2015/04/21/biecz-na-terenie-dawnego-dworca-kolejowego-powstanie-gielda-rolno-towarowa/).

BieczJeśli przeczytaliście, to idziemy dalej. A więc burmistrz Wędrychowicz kupuje dobra po nieboszczce PKP, co samo w sobie jest symboliczne. W tak wielkim i pięknym kraju koleje zdają się być niepotrzebne, dlatego na terenie kiedyś kolejowym burmistrz Mirosław Wędrychowicz zorganizuje giełdę rolno-towarową. Dla kogo? Ano dla gospodarstw ekologicznych. A ile mieliśmy tych gospodarstw ekologicznych w powiecie gorlickim w 2014 roku. Ano mieliśmy ich 230! A w gminie Biecz jest ich czternaście.

(Tutaj cytat z tekstu: W obecnej chwili w Bieczu nie ma dobrze zorganizowanego targowiska, do dzisiaj funkcjonującego są spore zastrzeżenia ze strony Sanepidu. Giełda rolno-towarowa ma stworzyć możliwość do zbytu produktów wytwarzanych przez gospodarstwa Eko. W roku ubiegłym na terenie powiatu gorlickiego było 230 gospodarstw z taką specjalizacją. Obecnie w Gminie Biecz jest ich czternaście. Na obszarze giełdy planowana jest także możliwość handlu żywym inwentarzem. Będzie także wygodna strefa parkowania).

No i do Biecza zjedzie cały powiat a nawet cała Polska, żeby kupować ekologiczną żywność i żywy inwentarz na dworcu kolejowym w Bieczu. Bo nie ma już w Polsce miejsca na giełdy towarowe, tylko dworce kolejowe. Na jednym z takich dworców jeden z przedsiębiorców w Wilczyskach sprzedaje kostkę Bauma. Niech żyje III RP i jej „zbrojne” ramię Unia Europejska. Może przyjdzie kiedyś taki czas, że ludzie zrozumieją, że lepiej było kostka Bauma walnąć się w łeb, niż wykładać nią tysiące hektarów tego pięknego kraju.

Ale dzisiaj nie o kostce Bauma tylko o eko-giełdzie burmistrza z Biecza. Dlatego na koniec mam tylko jeszcze jedną wątpliwość w sprawie tej giełdy rolno-spożywczej burmistrza Wędrychowicza dla gospodarstw ekologicznych. Przecież od dawna wiadomo, że polscy rolnicy nie mogą swobodnie handlować na wolnym rynku produktami i przetworami z własnych gospodarstw rolnych. No to, jak pan chce, panie burmistrzu Wędrychowicz, zorganizować najprawdziwsze targowisko z ekologiczna żywnością? A może nie o Eko chodzi tylko o kolejną Biedronkę albo Delikatesy Centrum z naszpikowanymi przez Monsanto warzywami i „sterydowym” nabiałem.

Dla tych Czytelników, którzy ciągle są oszukiwani przez takie, jak burmistrza Wedrychowicza rewelacje o giełdzie ekologicznej, polecam publikacje na stronie http://icppc.pl/index.php/pl/, gdzie można dowiedzieć się kto i dlaczego walczy o legalny dostęp zdrowej polskiej żywności dla konsumenta. Dla ułatwienia dodam, że to nie jest burmistrz Biecza Mirosław Wędrychowicz!

Zanim pan, panie burmistrzu, otworzy giełdę ekologiczną na dworcu kolejowym w Bieczu, może wcześniej powinien pan przyłączyć sie do rolniczego Zielonego Miasteczka w Warszawie, które właśnie trwa i walczy. W przeciwnym razie pański ekologiczny pomysł można miedzy bajki włożyć. Bo dowodzi, że nie wie pan nic, co w ekologicznej polskiej trawie szumi. A jak pan nie wie, tzn., ze podtekst pańskiej akcji na dworcu kolejowym w Bieczy niekoniecznie jest „ekologiczny”.

 

0

Maciej Rysiewicz http://www.gorliceiokolice.eu

Dziennikarz i wydawca. Twórca portali "Bobowa Od-Nowa" i "Gorlice i Okolice" w powiecie gorlickim (www.gorliceiokolice.eu). Zastępca redaktora naczelnego portalu "3obieg". Redaktor naczelny portalu "Zdrowie za Zdrowie". W latach 2004-2013 wydawca i redaktor naczelny czasopism "Kalendarz Pszczelarza" i "Przegląd Pszczelarski". Autor książek "Ule i pasieki w Polsce" i "Krynica Zdrój - miasto, ludzie, okolice". Właściciel Wydawnictwa WILCZYSKA (www.wilczyska.eu). Członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

628 publikacje
270 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758