Bez kategorii
Like

Do 5 lat za zagrożenie dla dziecka. Ile za Prezydenta?

26/04/2011
448 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Pijanej matce grozi do 5 lat więzienia, chociaż tam nie doszło do tragedii. Ile powinien dostać pijany władzą premier i jego ministrowie, za dopuszczenie do tej katastrofy i za haniebną ucieczkę od odpowiedzialności?

0


Przed Świętami Wielkanocnymi pojawiła się w mediach informacja o policjancie z Bytomia, który uratował 4-letniego chłopca spacerującego po parapecie II piętra budynku. W mieszkaniu spała upojona alkoholem matka, która w tym czasie odpowiadała za jego bezpieczeństwo. W konkluzji pada informacja o grożącej matce karze – do 5 lat więzienia z tytułu „narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia”. Dziecku, dzięki przytomnej interwencji funkcjonariusza nic się nie stało. Funkcjonariusz zasłużył na pochwałę lub nagrodę, bez wątpienia mu się należy. Również nie ma wątpliwości co do odpowiedzialności matki.

Sytuacja wydaje się jasna i nie budzi większych kontrowersji.

Zastanawiam się więc, skąd w takim razie powątpiewania w odpowiedzialność premiera i ministrów za bezpieczeństwo Prezydenta RP w trakcie wizyty w Smoleńsku? Przecież Prezydent RP nie dysponuje ani własną flotą powietrzną, ani własnymi służbami ochrony. Za logistykę i bezpieczeństwo jego zagranicznych wojaży odpowiada rząd, z premierem na czele. Premierem, który nie dawno kolejny raz brał na siebie pełną odpowiedzialność za swój gabinet. Prezydent jest w tych sprawach zdany na łaskę i niełaskę rządu, tak jak tamten chłopiec był zdany na swoją matkę.

W oświadczeniu ministra Jacka Sasina z dn. 28.04.2010 czytamy: „Wszystkie zagadnienia związane z transportem lotniczym Prezydenta RP, tj. wybór lądowisk, w tym lądowisk zapasowych oraz dopełnienie formalności związanych z przelotami, startami i lądowaniami leżą w gestii służb podległych Ministrowi Obrony Narodowej. Wszystkie kwestie związane z ochroną osobistą Pana Prezydenta, w tym w trakcie lotu, na lądowisku oraz we wszystkich miejscach pobytu Pana Prezydenta, leżą natomiast po stronie Biura Ochrony Rządu, podległego Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji. /…/ Dowódca Sił Powietrznych określa sposób wydzielenia statków powietrznych, zakwalifikowanych jako wojskowy specjalny transport lotniczy, zabezpieczenia i wykonywania lotów, a także sposób zabezpieczenia i wykonywania lotów z Prezydentem RP, Marszałkiem Sejmu RP, Marszałkiem Senatu RP i Prezesem Rady Ministrów.” (www.prezydent.pl)

Przed katastrofą w Smoleńsku był szereg sygnałów, które powinny budzić najwyższe zaniepokojenie odpowiedzialnych osób. Były usterki samolotu Tu-154, była katastrofa Casy. Jak to możliwe, ze nie zwrócono na nie należytej uwagi? Co sądzić o ludziach, którzy dopuścili się takich zaniedbań? O ich kompetencjach, traktowaniu swoich obowiązków, trosce o państwo i o godność najwyższego urzędu Rzeczypospolitej? To nie są wielkie pytania o politykę. To bardzo proste kwestie elementarnej wręcz odpowiedzialności i uczciwości.

Pijanej matce grozi do 5 lat więzienia, chociaż tam nie doszło do tragedii. Ile powinien dostać pijany władzą premier i jego ministrowie, za dopuszczenie do tej katastrofy i za haniebną ucieczkę od odpowiedzialności?

 

Zobacz również:
– jaką tajemnicę kryje w sobie "polityka miłości"(http://emek.nowyekran.pl/post/11332,czy-potrzebny-nam-wystrzalowy-stosunek)

 

UWAGA!

Dyżury (hot news: Ściana Hańby- Dyżury)
http://czashonoru.nowyekran.pl/post/11375,namiot-nadziei-dyzury
Dodane od carcajou – z prośbą o dalsze linkowanie

0

Emek

Troche przemyslen nt. biezacej polityki, ludzi, konfliktów. Widziane z perspektywy Krakowskiego Przedmiescia, z którym sympatyzuje, ale sie nie do konca utozsamiam.

25 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758