Bez kategorii
Like

Czy może istnieć „socjalistyczna prawica” ?

23/04/2012
1984 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

W Polsce tak. Pomimo tego, że to przecież oksymoron.

0


 

W ostatnich dniach coraz częściej mówi się o „konsolidacji prawicy” w postaci PiS-u i Solidarnej Polski. Nawet Jarosław wezwał Zbyszka „do powrotu”, a Zbigniew zapewniał Jarka o jedności.

 

O bałaganie semantycznym pisałem już wcześniej przy okazjiosobliwych definicji pana prof. J.Hartmana oraz przedstawiając nonsensy pojęciowe w prasie niemieckiej http://parallaxview.nowyekran.pl/post/47231,achtung-brunatni-sa-tez-w-polsce

Dobrze by było w końcu usystematyzować rozmieszczenia partyjnych ugrupowań w politycznym teatrze. A do jakiego stopnia mamy bałagan niech posłuży przykład czołowego aktora jednej z tych „2 prawic’ – euro-posła Tadeusza Cymańskiego (SP), który wziął udział w programie „Młodzież kontra”  http://www.tvp.pl/krakow/publicystyka/mlodziez-kontra/wideo/tadeusz-cymanski-solidarna-polska-11-iii-2012/6713276

 

Udzielając odpowiedzi na poszczególne pytania podkreślał wagę uczciwości w polityce, więc zapewne szczere były jego odpowiedzi. Jeżeli rzeczywiście był – to chwała mu za to, bo w polityce to rzadkość.

Jako przykład niech posłużą dwa:

MK: Dlaczego krytykuje pan lewicę za socjalistyczne poglądy skoro Solidarna Polska ma lewicowy plan gospodarczy, mylnie nazywany przez pana „prorodzinnym” ?

 TC – Yyy, ja nie wiem, proszę państwa, nie wiem, … Ja polską tzw. lewicę nie krytykuję za socjalistyczne poglądy. Ja ich krytykuję za to, że nie są socjalistami.

 

MK: Ma pan odwagę przyznać się, w sferze gospodarczej, że jest pan socjalistą ?

TC – Ja mówię o sprawach społecznych, przede wszystkim. …. Ja się nie krępuję nazwy. Można mnie nazywać „bolszewikiem”, „socjalistą”. Tak jak kiedyś nazywano prezydenta Lecha Kaczyńskiego, że jest socjalistą. Problem nie jest w nazwie, bo słowo „socjalizm” w Polsce jest fatalnie kojarzone ….. Natomiast wartości, dotyczące solidaryzmu społecznego – jeżeli ktoś je nazywa socjalistycznymi ? Tak, problem nie jest w nazwie, nie jest w opakowaniu, nie jest w formie, tylko w treści. Co robisz, a nie jak to nazywasz.

 

Ponadto:

– skrytykował Zytę Gilowską za to , że jest skrajnym liberałem, która to doprowadziła do pogłębienia dysproporcji dochodowych i majątkowych

– skrytykował LSD, że jest „tzw. lewicą” a nie „prawdziwą lewicą”

– wyraził niezadowolenie z faktu, że mamy w Polsce niskie zasiłki

 

Choćby po tych wybiórczych kwestiach można odnieść wrażenie, że skoro Tadeusz Cymański był szczery – to rzeczywiście jest socjalistą. Głosił poglądy typowo lewicowe i wyznał swoje przywiązanie do takich idei. Do tego stopnia, że czynił nawet zarzuty lewicowcom o brak lewicowości ! Ale nie przeszkadza to mu by razem ze swoimi partyjnymi kolegami „jednoczyć prawicę”.

Nie ma przeciwwskazań by pan Cymański miał lewicowe poglądy i chciał być socjalistą. Ale, nie tylko on, niech nie nazywa lewicy /dla niepoznaki/ prawicą.

 

Czy socjalistę można zaliczyć do „prawicy” ? Przecież to absurd !

A to chyba wystarczający powody do tego, by w polskiej polityce wreszcie naprawić chociażby te elementarne błędy semantyczne.

0

astygmatyk

66 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758