POLSKA
1

Co po wyborach 2020?

14/07/2020
1203 Wyświetlenia
0 Komentarze
12 minut czytania
Co po wyborach 2020?

Andrzej Owsiński   Zadania po wyborach   Niezależnie od wyniku wyborów podstawowe zadania rządu nie ulegają zmianie. Zmianie może ulec ich konfiguracja w zależności od możliwości przeprowadzenia odpowiedniego procesu legislacyjnego. Na całe szczęście wobec reelekcji istnieje szansa na jego uproszczenie. Zadania o których piszę należy potraktować jako ogólnopolski program narodowy obowiązujący wszystkich Polaków bez względu na poglądy polityczne. Należą do nich: – koncepcja państwa polskiego i jego organizacja – rozwój bytu narodowego – obrona narodowa, ład i bezpieczeństwo – rozbudowa gospodarki   Nie wszystkie problemy da się rozwiązać w istniejących warunkach, ale zarys koncepcyjny i powszechną dyskusję należy rozpocząć już dziś. Chciałbym z miejsca uprzedzić zastrzeżenia, że przecież istnieją programy partii politycznych obejmujące wszystkie podstawowe problemy państwa. Wyjaśniam zatem o […]

0


Andrzej Owsiński

 

Zadania po wyborach

 

Niezależnie od wyniku wyborów podstawowe zadania rządu nie ulegają zmianie.

Zmianie może ulec ich konfiguracja w zależności od możliwości przeprowadzenia odpowiedniego procesu legislacyjnego. Na całe szczęście wobec reelekcji istnieje szansa na jego uproszczenie.

Zadania o których piszę należy potraktować jako ogólnopolski program narodowy obowiązujący wszystkich Polaków bez względu na poglądy polityczne.

Należą do nich:

– koncepcja państwa polskiego i jego organizacja

– rozwój bytu narodowego

– obrona narodowa, ład i bezpieczeństwo

– rozbudowa gospodarki

 

Nie wszystkie problemy da się rozwiązać w istniejących warunkach, ale zarys koncepcyjny i powszechną dyskusję należy rozpocząć już dziś.

Chciałbym z miejsca uprzedzić zastrzeżenia, że przecież istnieją programy partii politycznych obejmujące wszystkie podstawowe problemy państwa.

Wyjaśniam zatem o co mi chodzi, a mianowicie wymienione programy dotyczą naprawy „IIIRP” i pomijając problem czy ten twór nadaje się w ogóle do naprawy, istotą postawionych zadań jest stworzenie rzeczywiście niepodległego państwa funkcjonującego dla dobra polskiego narodu, a nie dla organizacji i państw zewnętrznych.

Obecny stan jest prostym dziedzictwem po PRL, która funkcjonowała dla dobra sowieckiego imperium, a obecnie „IIIRP” dla dobra panującego układu europejskiego.

 

W wyniku wyboru z 12 lipca br. udało się ocalić system wzajemnej zależności władz  stwarzający nadzieję na postęp w kierunku odzyskiwania niezawisłości. Brak możliwości przeprowadzenia zmiany stosowanej konstytucji bez posiadania kwalifikowanej większości parlamentarnej /jeżeli działa się zgodnie z jej przepisami/, zmusza do przyjęcia odpowiedniej taktyki.

Sprawom wymagającym zmian konstytucyjnych należy poświęcić wysiłek w pracach przygotowawczych, zarówno w odniesieniu do proponowanej treści dokumentu jak i do trybu postępowania, a szczególnie przygotowania społeczeństwa do udziału w tym dziele, niezbędnym dla zapewnienia przyszłości Polski.

 

Natomiast już dziś można przystąpić do realizacji tych elementów całości przedsięwzięcia, które można przeprowadzić niezależnie od zapisów konstytucyjnych.

Do nich należą między innymi zmiana naszego położenia gospodarczego i sytuacji społecznej.

Na czoło potrzeb w tym względzie wysuwa się problem ratowania narodu przed wymieraniem i poprawa warunków jego bytu.

Doraźne próby ze strony rządu zasługują na pozytywną ocenę, szczególnie w zestawieniu z dziesiątkami lat wyraźnych zaniedbań czynionych jakby celowo dla degradacji naszego udziału w zaludnieniu Europy.

Niestety w skali długofalowej są te zabiegi stanowczo niedostateczne, potrzebne są działania kompleksowe na wielką skalę.

Po pierwsze tworzenie pożytecznych i godziwie wynagradzanych miejsc pracy, a po wtóre zapewnienie odpowiednich warunków gwarantujących rozwój polskich rodzin, w tym szczególnie mieszkań

W pierwszej dziedzinie potrzebne jest rozwijanie elementów gospodarki autonomicznej, specjalnie nastawionej na obsługę rynku krajowego i własnych potrzeb gospodarczych.

Ta sprawa wymaga odrębnego omówienia mając na względzie fakt że dotychczasowy rozwój gospodarki w Polsce związany jest z działalnością usługową na rzecz i zysk gospodarki obcej.

Wymagane jest też dostosowanie do potrzeb rozwojowych rodziny całego aparatu usługowego ze specjalnym skoordynowaniem systemu wychowawczo oświatowego.

 

Sprawa mieszkań, szczególnie dla młodych małżeństw powinna być potraktowana jako zadanie ogólnonarodowe, wymagające mobilizacji wszystkich sił.

Dotychczasowe próby poprawy sytuacji, jakkolwiek przyniosły pewne rezultaty o których niedawno pisałem, okazały się jednak za mało skuteczne w zestawieniu z rozmiarami potrzeb.

Najbardziej niepokojące są świeże doniesienia o wzroście cen mieszkań.

Przed paroma miesiącami pisałem że ceny nowych mieszkań wahające od 4,5 do 8,5 tys. zł/m2 są zbyt wygórowane. No to mamy teraz ceny w przedziale 6 tys. -12 tys. zł/m2, a przecież nie wzrosły ani ceny materiałów budowlanych, ani robocizny.

Jak się to zatem ma do rzeczywistych kosztów budowy?

Jakiś rzeczoznawca podał w Internecie koszty budowy domu jednorodzinnego o powierzchni 100 m2 w stanie „developerskim” określając je w przedziale od 250 tys. zł. do 300 tys. Spotkało się to z krytyką  uznając ten koszt za zbyt niski, ale niewiele odbiegający do rzeczywistości. Potwierdzeniem tego są oferty sprzedaży nowych domów niewiele odbiegające od podanych kalkulacji.

Rozliczając różnicę w nakładach na budowę domu wielomieszkaniowego możemy dojść do wniosku że kwota 4,5 tys. zł/m2  powinna pokryć koszty budowy mieszkania nawet o wysokim standardzie.

Oferowane przez developerów ceny są najwyraźniej spekulacyjne licząc na panikę przedinflacyjną i zmierzają do obłupienia najbogatszych, bo przeciętny nabywca nawet marzyć o takim wydatku nie może.

Taka zabawa może być uprawiana jedynie przy bardzo ograniczonej podaży mając na uwadze zasobność polskiego społeczeństwa.

Starzy mieszkańcy Warszawy są zalewani ofertami kupna mieszkań, ale ceny w ślad za nowymi też poszły znacznie w górę, są jednak niższe od nowych o około 20%.

Niestety jest to jednak zdecydowanie za wysoko jak na możliwości przeciętnego nabywcy, w konsekwencji wygórowane są czynsze w wolnym wynajmie mieszkań.

Podobna sytuacja jest i w innych miastach Polski, tylko może nie tak drastyczna jak w Warszawie.

 

Od dziesiątków lat piszę na ten temat że jedynym sposobem na rozwiązanie problemu jest radykalne zwiększenie ilości budowanych mieszkań, niestety jak dotąd nie udało się uwolnić tej dziedziny od dyktatu developerskiego noszącego wszelkie cechy mafii.

Jest to sprawa o tyle bolesna że skutkiem braku mieszkań Polacy nie zawierają małżeństw, względnie bardzo późno i nie mają dzieci co prowadzi wprost do wymierania narodu.

Może ktoś uznać że w tej mierze istnieje szereg innych przyczyn, z czym można się zgodzić, ale brak mieszkań jest szczególnie dotkliwy.

Jak się okazało dotychczasowe sposoby rozwiązania tego problemu są za mało skuteczne.

Tylko podjęcia się tego zadania w skali ogólno narodowej może zapobiec katastrofie demograficznej.

 

Przy okazji pragnę przypomnieć że przedwojenne rządy w Polsce zapracowały sobie na historyczną ocenę przede wszystkim wielkimi przedsięwzięciami w rodzaju budowy Gdyni, ważnych linii komunikacyjnych, COP’u  /Centralny Okręg Przemysłowy/, ale też wspieraniem powszechnego budownictwa mieszkaniowego.

Wystarczy spojrzeć na Warszawę w której praktycznie w ciągu dziesięciu lat powstały całe dzielnice, takie jak Mokotów, Ochota, Żoliborz, Boernerowo / obecnie Bemowo/ itd., głównie z indywidualnego budownictwa, względnie najprostszych spółdzielni.

Państwo polskie, miasto i różne organizacje udzieliły pomocy kredytowej, a szczególnie w przydziale terenów budowlanych. Uzyskiwali je głównie pracownicy rozmaitych instytucji i przedsiębiorstw, a nie jak obecnie przedsiębiorstwa developerskie. Budowano całe „kolonie” domów: prawników, pracowników różnych urzędów, wojska, kolei, tramwajarzy i pracowników wielkich zakładów przemysłowych itd.

Nikogo z wymienionych nie byłoby stać na kupno atrakcyjnych działek gdyby zostały puszczone one na wolny rynek, ale zawdzięczając tak pomyślanej polityce w dziedzinie inwestycji mieszkaniowych, została dokonana masowa zabudowa.

Gdyby nie zastosowane rozwiązanie to mielibyśmy sytuację podobną do dzisiejszej, – mieszkań mało ale za to bardzo drogich, niedostępnych dla przeciętnej kieszeni.

 

Rysuje się zatem pierwsze zadanie głównie dla władz samorządowych – udostępnienie terenów budowlanych, odpowiednio uzbrojonych.

Nie tak dawno pisałem o możliwościach wykorzystania znajdujących się na obszarze miejskiej zabudowy działek rekreacyjnych i innych wolnych terenów do udostępnienia bezpośrednio zainteresowanym w budowie własnej strzechy.

 

Społeczeństwo polskie jest bierne i brakuje skierowanych doń wezwań do aktywności. Jest to rezultat niewiary, a nawet w niektórych środowiskach niechęci do angażowania Polaków w ważne dla życia narodu i państwa sprawy.

Przykładem może służyć zagadnienie obrony narodowej. W polskim położeniu „frontowym” jest to sprawa najwyższej wagi, ale jak dotąd dostrzegł ją jedynie były minister obrony Antoni Macierewicz.

Jednakże realizacja przybrała bardzo skromną formę „terytorialsów” co nie stanowi hasła zbyt zachęcającego do szerokiego zaangażowania społecznego.

Natomiast stworzenie szerokiego frontu „ Obrony Narodowej” z udziałem wielu organizacji takich jak „Strzelec”, „Sokół” i inne, a przede wszystkim zjednoczony ruch harcerski nadaje sprawie innego wydźwięku. Oddziały wojskowe obrony terytorialnej to tylko jeden z rezultatów tego ogólnonarodowego ruchu.

Polacy bardzo chętnie wezmą udział w tego rodzaju akcjach, pod warunkiem jednak że skala przedsięwzięć będzie odpowiednio wielka, a cel godny zaangażowania całego narodu.

 

Takich inicjatyw nie podejmą się funkcjonujące obecnie w „totalnej” opozycji ugrupowania, gdyż są one skierowane przeciwko sprawom narodowym, natomiast dla rządzącej zjednoczonej prawicy jest to zadanie wynikające naturalnie z jej charakteru.

Zdjęcie: Agencja Gazeta

0

Andrzej Owsinski

794 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758