Cezary Gmyz o braku dekomunizacji, deubekizacji i lustracji oraz o agencie Turowskim

 

 

Cezary Gmyz o braku dekomunizacji, deubekizacji i lustracji oraz o agencie Turowskim

 

 

Jak mówi red. Cezry Gmyz:

Polityka przestała być postrzegana jako służba publiczna, jako coś — co służy dobry wspólnemu. A zaczęła być postrzegana jako element gry, element jakiegoś układu, który służy tak naprawdę nie dobru publicznemu — a załatwianiu prywatnych, wsko pojętych interesów.

 

Odeszliśmy od rozumienia polityki w sensie arystotelesowskim. I to jak postrzegamy politykę — to jest wynik 70. lat panowania w Polsce komunistów.

 

Red. Cezary Gmyz mówi także o braku dekomunizcji, deubekizacji oraz lustracji po 1989 roku — co powoduje, że w wielu instytucjach III RP rządzi kolejne 3 pokolenie po tow. Bierucie oraz innych sowieckich zbrodniarzach z PRL. Oni to właśnie przejęci ten bolszewicko-sowiecki sposób uprawiania polityki po roku 1989. Dlatego, UB-owcy, SB-owcy oraz inni mordercy polskich bohterów pozostają do dziś bezkarni.

 

Opisuje on także w jaki sposób odkrył tożsamość udającego przez 10 lat jezuitę — zbrodniczego agenta w Watykanie Tomasza Turowskiego — który wyrządził Polakom oraz Kościołowi brdzo wiele szkód, pracując dla wywiadu PRL podporządkowanego sowieckim zbrodniarzom z Kremla. Przy tym, ludzie w rodzaju antypolskiego zbrodniarza Tomasza Turowskiego — osiągają bardzo wysokie stanowiska w PRL-bis. 

 

 

Cezary Gmyz – Rozmowy Kulturalne Dagmary Siemińskiej

 

 

 

Na to trzeba odpowiedzieć słowami świętego Tomasza, że: "Polityka to budowanie społeczeństwa"

 

Były minister spraw wewnętrznych, poseł Antoni Macierewicz o odwołaniu rządu premiera Olszewskiego

ODRZUCIĆ GARB PRZESZŁOŚCI

— "Polityka przynosi tyle cierpień, że pragnę odradzić mieszanie się do niej każdemu kogo cenię", stwierdził Thomas Jefferson — trzeci prezydent USA i filozof polityki. Czy po swoich ostatnich politycznych doświadczeniach zgodziłby się Pan z tą opinią?

— Poseł Antoni Macierewicz: — Na to trzeba odpowiedzieć słowami świętego Tomasza, że: "Polityka to budowanie społeczeństwa". A nie ma takich dziedzin życia społecznego, do których w jakimś sensie nie wkraczałaby polityka. Pod warunkiem, że politykę rozumiemy jako budowanie społeczeństwa, jako kształtowanie więzi międzyludzkich czy jako odpowiedzialność za wspólne dobro. Nie ma życia społecznego bez polityki. A polityka to przecież kształtowanie całego społeczeństwa, można przecież wywierać olbrzymie wpływy polityczne w ogóle nie posiadając aparatu władzy.

—————————

 

Rozmowa przeprowadzona i opublikowana w sierpniu 1992 roku.

A garb przeszłości ze służbami specjalnymi rodem z PRL i rezydentem z ramienia WSI — ciągle ma się doskonale. Także, m.in. dzięki takim postkomunistycznym cynglom jak premierzy w PRL-bis.